środa, 22 stycznia 2025

"Uwierz jej" Max Czornyj

 
"Uwierz jej" Max Czornyj, Wyd. Filia, Str. 432

 

Wy również posłuchajcie tej historii. Prośbom Antonii można odmówić tylko raz.

 

Przepadam za prozą Maxa Czornyja, ponieważ wiem, że niezależnie od podjętego tematu, zawsze potrafi porządnie zaskoczyć. Każda jego nowa powieść to moc wyzwań oraz emocjonalnych atrakcji. Muszę jednak przyznać, że "Uwierz jej" bije na głowę wszystko co już czytałam wprowadzając twórczość autora na zupełnie inny poziom.

Już pierwsze strony wprowadzają nas w mroczną opowieść, z poczuciem, że wszystko może się wydarzyć. Napięta atmosfera gęstnieje z każdą kolejno przerzuconą stroną a bohaterowie nabierają konkretnych kształtów wraz z nowo odkrytymi szczegółami. Zacznijmy jednak od początku - kryminał w klasycznym wydaniu, ze zbrodnią w tle oraz prowadzącymi śledztwo na pierwszym planie. Fabularnie pomysłowy, ze sporą ilością twistów oraz ślepych zaułków. Jednak takie historie powstawały już wcześniej, co zatem wyróżnia "Uwierz jej" spośród tłumu? Głowna bohaterka, której autor nadał niesamowitych rys, charyzmy oraz wprowadził chaos moralnym o czym przekonacie się już na starcie. 

Antonia wzbudza kontrowersje, jest niejednoznaczna, skrajna, balansująca na granicy. Jest postacią jedyną w swoim rodzaju, której próżno szukać w podobnych książkach. Wydaje się, że nie budzi w czytelniku dobrych emocji a jednak jest w niej coś takiego, że nie łatwo wydać konkretny osąd. Manipuluje, drąży, podrzuca mylne tropy, zmienia bieg wydarzeń. Jest zaangażowaną bohaterką, której wszystko wolno. Której wszystko ujdzie na sucho. Która ma na twarzy półuśmiech sugerujący, że wie więcej niż chce nam zdradzić. Budzi lęk i przerażenie, dreszcze niepewności biegają nam po plecach, gdy zagłębiamy się w jej opowieść a to jedynie udowadnia jak dobra jest to książka, jak intensywna oraz niezależna.

Niewiele mogę zdradzić, aby nie popsuć Wam przyjemności czytania. Gwarantuję jednak, że to jedna z bardziej wstrząsających powieści ostatnich miesięcy, która przejdzie najśmielsze oczekiwania nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Jest jak otchłań bez dna, w którą wpadamy co raz szybciej a która prowadzona wprawną ręką autora gwarantuje po drodze wrażenia emocjonalne, opierające się na klaustrofobicznej przestrzeni, sarkazmie, niedomówieniach, knuciu, kontrowersji czy całej masie sprzecznych sygnałów idealnie wprowadzającej na scenę motywy psychologiczne. Sam morderca wydaje się zepchnięty w chwilową niepamięć, ale to tylko pozory, które zupełnie zmienią swój bieg w odpowiednim momencie. 

"Uwierz jej" to jedna z tych historii, które obowiązkowo poznać musi każdy fan mocnych wrażeń. Przeszywająca swoim klimatem do szpiku kości, niezwykle dynamiczna, brutalna, bezwzględna. Powieść manipulująca faktami, żonglująca emocjami, inna niż wszystkie, zupełnie inaczej przedstawiająca proces uchwycenia mordercy. Max Czornyj ujawnia swoje nowe oblicze a ja mi nie pozostaje nic innego jak prosić o więcej. Zdecydowanie polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz