czwartek, 1 maja 2025

"5 grudniów" James Kestrel

 
"5 grudniów" James Kestrel, Tyt. oryg. Five Decembers, Wyd. Rebis, Str. 448

 

"5 grudniów" to niezwykła historia o przetrwaniu wbrew przeciwnościom.  

 

Na początku wydaje się, że czeka nas trudna, złożona powieść dla wybranego grona czytelników. Jednak im więcej stron przerzucimy, tym szybciej rozwieje się to przekonanie, bowiem autor zrobił wszystko, by plastycznym i jasnym przekazem odnaleźć uznanie u każdego, bez względu na literackie upodobania.

Czytając opis z okładki zastanawiałam się na ile będzie miał on pokrycie w rzeczywistości. Nie do końca bowiem daję wiarę tym wszystkim pompatycznym zachwalaniom. W tym przypadku jednak trzeba przyznać, że fabuła obroniła wszystkie założenia, była nietuzinkowa, wielowątkowa, niezwykle emocjonalna oraz w odpowiednich momentach zaskakująca. To kryminał, ale zupełnie nieoczywisty, bazujący na licznych gatunkach połączonych ze sobą w spójną, przedstawiającą konkretny obraz całość. I chyba właśnie dlatego ta książka jest taka dobra, na własnych warunkach przesuwa schematy.

Akcja rozgrywa się w grudniu 1941 roku. Obserwujemy działania Stanów Zjednoczonych postawionych w obliczu wojny oraz niełatwe wyzwanie czekające przed detektywem McGrady, który na Hawajach zmierzy się z zagadką brutalnego zabójstwa. Trudno będzie mu ścigać się z czasem, gdy wszyscy zaczną walczyć o własne terytorium, ale jednocześnie los otworzy przed nim nową drogę, by podążając nią, nabył nowe doświadczenia. 

Fabuła jest pomysłowa, zbudowana z wielu warstw. Odkrycie każdej z nich gwarantuje nieoczekiwane sceny w których zagustuje nasza wyobraźnia. Główny bohater zmierzy się bowiem z wieloma problemami i chociaż wyznacznikiem jego misji będzie odnalezienie mordercy to przeczytamy również o miłości z którą trudno się rozstawać, o wpływie wojny na jednostkę, o podstępnym świecie dyktującym własne warunki a także o kulturze, która wydaje się mieć własne standardy zależnie od miejsca, w którym się znajdujemy. Fabuła niebywała, w pełni przemyślana, inteligentna oraz dyktowana konkretnymi emocjami, więc całość czyta się z rosnącym zainteresowaniem oraz świadomym zaangażowaniem. Więcej było tutaj prozy życia niż kryminału, ale wpływ wojny na prowadzącego śledztwo miał swoje podstawy, więc nie możemy umniejszać żadnemu motywowi - fragmenty, sceny, pojedyncze momenty, to one są tutaj najważniejsze, by w połączeniu tworzyły coś monumentalnego.

"5 grudniów" to hipnotyzująca lektura pełna ukrytych znaczeń. Autor pisze o wyborach, o ich konsekwencjach oraz o kształtowaniu charakteru. Ukazuje los jako ten, który dyktuje własne warunki i ma kluczowy wpływ na jednostkę będącą pomniejszą częścią całego świata. Trudna historia w połączeniu z zagadką kryminalną trzymają czytelnika w swoich objęciach pozostaje w naszej głowie na długo po zamknięciu ostatniej strony. James Kestrel spisał się na medal, więc jego powieść zdecydowanie Wam polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz