niedziela, 1 września 2013

"Lśnienie" Stephen King

Autor: Stephen King
Tytuł: Lśnienie
Tytuł oryginału: The Shining
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 520

Kiedy potrzebujesz pieniędzy, podejmiesz się każdej pracy. Nie wiesz tylko, jakie to pociągnie za sobą konsekwencje...


„Żyjemy, aby walczyć jeszcze jeden dzień.”

Mąż i ojciec, Jack Torrance podejmuje się pracy dozorcy w opuszczonym na zimowy okres hotelu górskim Overlook. Ma zamieszkać tam wraz z rodziną i pilnować posiadłości aż do nowego sezonu. Kiedy burza śnieżna odcina hotel i jego obecnych mieszkańców od świata zaczynają się dziać dziwne rzeczy...
Danny, pięcioletni syn Jacka zaczyna dostrzegać rzeczy, które dostrzec może wyłącznie bystre oko dziecka. Dziecka, które obdarzone jest zdolnościami telepatycznymi.
Niewyjaśnione zjawiska i duchy hotelu, w którym przebywa rodzina doprowadzają Jacka do obłędu. Ojciec traci kontrolę na sobą myląc fikcję z rzeczywistością.
Hotel otwiera przed rodziną swoje najciemniejsze sekrety i wypuszcza na świat duchy skrywane przez lata. Danny i jego matka muszą stawić czoła nie tylko hotelowi, ale także ojcu, który zatraca się co raz bardziej.

Spod ręki Stephena Kinga wyszło nie jedno fantastyczne dzieło mrożące krew w żyłach. Często mówi się, że horror w formie książki nie są popularnym gatunkiem z racji faktu, iż ciężej jest się wystraszyć czytając a niżeli oglądając jakiś film. To po części prawa, jednak kiedy za pisanie horroru zabiera się mistrz grozy, wszystko jest możliwe.

Fabuła "Lśnienia" nabiera tema przy każdej przerzucanej kartce, wypowiedzianym słowie i opisie. Mimo dużej ilości stron nie ma tutaj smętnego początku, który wprowadza czytelnika do świata bohaterów. W "Lśnieniu" już od pierwszy stron pojawiają się momenty grozy.
Język powieści natomiast jest lekki i nie przeszkadza wyobraźni w stwarzaniu obrazów przedstawiających opisywana właśnie sytuację.

 „Teraz Danny uszy miał otwarte i znowu je słyszał, to zgromadzenie, upiory, czy duchy, a może sam hotel, przerażający gabinet osobliwości, gdzie wszystkie pokazy kończyły się śmiercią, gdzie wszystkie specjalnie malowane potwory żyły naprawdę, gdzie żywopłoty spacerowały, a po przekręceniu małego srebrnego kluczyka rozpoczynał się sprośny występ."

Dużą uwagę przykuwa kreacja bohaterów. Matka, która nie wychyla się poza swoje terytorium zajmuje się wytyczonymi obowiązkami i choć nie można jej nic zarzucić nie stara się zabłysnąć czymś szczególnym, co przykuje do niej uwagę. 
Doskonale ukazana jest postać Jacka i Danny'ego. Ojciec, kiedy stopniowo traci nad sobą kontrolę i zatraca się w hotelowym szaleństwie widząc to co nie miało nigdy miejsca zmienia się w demoniczną postać łatwą do wyobrażenia i wywołującą dreszcze czytającego. Syn, jako postać najważniejsza otacza się aurą grozy, mroku i niewyjaśnionych emocji. A jego tajmeniczy przyjaciel sprawia, że aura grozy poszerza się z każda chwilą.

To nie jest typowa historia o duchach. W tym przypadku nawet najtwardszy czytelnik zmieni się w strzępek nerwów czytając raz po raz co raz to nowsze opisy hotelu skrywającego własne demony.
Doskonale ukazana sceneria sprawia, że akcja wciąga momentalnie i kiedy następuje moment przełomowy przerażenie ogarnia całe ciało. Stephen King stopniuje napięcie i w doskonale wyważonym momencie zrzuca na czytelnika kaskadę strachu. Cała fabuła pogrążona w mrocznym tonie sprawia, że to książka o wyjątkowym charakterze grozy,

To mocna książka dla osób o takich samych nerwach. Jeśli szukacie mocnych historii tutaj nikt Was nie zawiedzie. Gęsia skórka, dreszcze, przenikliwy i przeszywający strach towarzyszą tej książce od pierwszych kartek, a aura dziwnych i skumulowanych emocji nie opuszcza czytelnika aż do ostatnich stron.

U w a g a : Jak wzmocnić efekt? Czytaj po zmroku! Pamiętaj tylko - każdy rzucany cień skrywa swojego demona! 

Ocena: 5/6

8 komentarzy:

  1. Poszukujemy jej razem z moją znajomą :)
    http://qltura.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przeczytać, bo mam ochotę też na film... ale ja nie lubię się bać i tu może być problem...

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja wciąż nie mogę się zachęcić do Kinga. Kiedyś próbowałam, ale coś nie wyszło. Może to nie dla mnie? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka genialna. Na szczęście czytałam ją w okresie października i listopada, co dodało jej jeszcze większego uroku. "Lśnienie" to jedna z moich ulubionych powieści. Również polecam. Czytana wieczorami daje największy efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na Kinga mam wielką ochotę. Nie znam twórczości tego autora, ale kiedyś obejrzałam kawałek filmu, nakręcony na podstawie "Lśnienia". Chyba od tej powieści zacznę przygodę z mistrzem grozy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna książka! Czekam teraz na kontynuację, czyli Doktor Sen:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama tematyka ciekawa, jednak nie czułam klimatu tajemniczości i grozy.Mimo wszystko na pewno warto poznać te historię.Jedna z ważniejszych w dorobku Kinga

    OdpowiedzUsuń
  8. To była moja pierwsza książka Kinga, oj długo nie mogłam spać .....

    OdpowiedzUsuń