poniedziałek, 28 lipca 2014

"Nadzieja sprzyja staraniom"

Autor:

he Professor: A Tale

William Cromsworth dopiero zaczyna swoją konfrontacje z wielkim światem. Porzucając swoje dotychczasowe życie i arystokratyczne pochodzenie wyrusza do Brukseli, gdzie samodzielnie chce zapracować na własne utrzymanie. Ma również nadzieję, że właśnie tam odnajdzie szczęście, którego na próżno szukał w swojej rodzinnej posiadłości. Posada nauczyciela angielskiego w internacie dla młodych panien wydaje się idealnym rozwiązaniem. Jednak wszystko ma swój głębszy sens. William spotyka tam miłość, która ma zapoczątkować w jego życiu szereg niespodziewanych wydarzeń.

"Wszystko osiąga w pewnej chwili swój kres, zarówno każdy rodzaj uczucia, jak i każde położenie w życiu."
W przeciwieństwie do pozostałych książek autorki "Profesor" to historia opowiedziana z perspektywy głównego bohatera, który jest także narratorem. Młody William dopiero poznaje przeciwności losu i stawia im czoło, chociaż nie zawsze udaje mu się ze wszystkim wygrać. W czasach kiedy to kobiety rzadko były dopuszczane do głosu, mężczyźni mieli znaczna siłę przebicia i mogli ze swobodą lawirować pomiędzy tłumem. W przypadku tej książki cały przyjęty światopogląd współczesnych autorce czasów gdzieś się zatraca. Bohater choć był na wysokiej pozycji społecznej, zrezygnował z niej i zaczął zdobywać wszystko własną pracą. Nie ma już tego powszechnego poparcia dla mężczyzn, którzy mogli zdobyć wszystko.

Myślę, że nikogo nie zdziwi fakt występowania w powieści nad wyraz złożonych postaci i ich dogłębnej analizy przez autorkę. W tym przypadku wyostrza się siła percepcji, czytelnik chłonie wszystko co ofiarowuje fabuła na jednym wdechu i szybko łączy przedstawione fakty. Tak przekonująca fabuła i co najważniejsze, główny bohater szybko pozwalają na realistyczny odbiór prezentowanych wydarzeń. Całość pieczętuje niezastąpiony klimat, który szybko zabarwia powieść i nadaje jej swoisty klimat tamtych czasów.

"- [...] Skoro jednak nie ucieka pan przed policją, przed kimże innym pan ucieka? Przed diabłem?
- Przeciwnie, wyszedłem mu na spotkanie.
"
Książka została wydana dopiero po śmierci autorki, mimo że to jej pierwsza napisana powieść. W książce dostrzegalne są te elementy związane z wahaniem przy swoim pierwszym dziele i bywają momenty, które niekoniecznie pasują do wybranych scen. Myślę jednak, że można to wybaczyć Charlotte Bronte właśnie ze względy na fakt, że dopiero rozwijała swoje skrzydła i jak każdy zapewne uczyła się na swoich błędach, biorąc pod uwagę fenomen jej pozostałych książek. Nie chodzi mi wcale, że "Profesor" to nieudana lektura. Wręcz przeciwnie! Dla fanów autorki nadaje się idealnie, jednak Ci którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z siostrami Bronte mogą poczuć lekki niedosyt.

Ocena: 4/6 - [powieść jednotomowa]

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu MG.

11 komentarzy:

  1. Widzę, że u Ciebie ostatnio często gości klasyka. To dobrze, bo warto poświęcać jej czas. Przy okazji troszkę mnie zawstydzasz i motywujesz, bym i ja się jej bliżej przyjrzała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam ani jednej książki tej autorki, ale nie zacznę na pewno od tej. Jednak pewne jest to, że kiedyś na pewno poznam twórczość tej autorki, ponieważ mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czułam lekki niedosyt po "Villette". Nie przeczę, że fajnie czytać klasykę, ale nie każda klasyka nadaje się do czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Planuję pierwsze spotkanie z twórczością autorki od innej jej powieści. Jak mi się spodoba jej styl to zapewne sięgnę po kolejne książki - możliwe, że "Profesor" też znajdzie się w tym gronie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że od czasu do czasu sięgasz po twórczość Brontë. Ja jakoś nie potrafię się do niej przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach, jako namiêna wielbicielka sióstr.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydawnictwu MG należą się wielkie brawa za te piękne wydania i nawet ja, choć stronię od klasyki, myślę że kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. O! A u mnie ta pozycja jeszcze na półce do przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dopiero zaczynam swoją przygodę z siostrami Bronte, ale to nie "Profesor" będzie jej początkiem. :) Po niego sięgnę później, a póki co zajmę się innymi klasykami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę wreszcie dorwać którąś z ich książek ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń