niedziela, 7 lutego 2016

"I że ci nie odpuszczę" Joanna Szarańska

"I że ci nie odpuszczę" Joanna Szarańska, Wyd. Czwarta Strona, Str. 

"-Komedie chyba też lubi? [...]
-Tyż lubi, ale troszki mniej [...]"

Poznajcie Kalinę i Patryka, parę zakochaną w sobie po uszy, która z zapartym tchem dopina na ostatni guzik wszystkie weselne przygotowania. Ślub zapowiada się na piękne przeżycie, ale jest jeden minus - Jolka, która jako przyjaciółka panny młodej dumnie oznajmia, że Patryk niedługo zostanie ojcem jej dziecka. I po ślubie. Ale są prezenty na pocieszenie, więc dlaczego by nie skorzystać? Kalina zabiera voucher do spa i postanawia zapomnieć o dotychczasowym smutku. Nie wie jeszcze, że jej przygoda dopiero się rozpoczyna.

Nie martwcie się, chociaż fabuła nie zapowiada optymistycznej historii - nic bardziej mylnego! Ślub to wydarzenie bardzo optymistyczne, związane ze szczęściem i radościom, ale sytuacja Kaliny nie jest kolorowa. Jednak kiedy dziewczyna jedzie leczyć złamane serce do spa w zabytkowym dworku ma przede wszystkim na celu zapomnienie o niedoszłym mężu i podłej przyjaciółce poprzez niekończący się relaks. Jednak Kalina to dziewczyna, która żadnych wyzwań się nie boi i już pierwszego dnia wplątuje się w zadania, które angażują jej umysł i nie wymagają ucieczki w smutne wspomnienia. A że jest zaradna i pomysłowa nie straszna jest jej zabawa w detektywa, która wprowadza do całej fabuły mnóstwo pokręconych scen i zabawnych sytuacji.

Tłem akcji jest stary dworek, w którym dochodzi do różnych przewinień. I wcale nie mam tutaj na myśli zagadki kryminalnej, a funkcjonowanie całego przedsiębiorstwa, które tak naprawdę... wcale nie ma miejsca. Niemożliwe? A jednak. Dworek niby prowadzi działalność z dumną, ale bogatego spa nikt tu nie uraczy. Zamiast tego przejażdżki wozem drabiniastym i kąpiel w mleku prosto z pobliskiego sklepu jest zawsze mile widziana. Jak sami widzicie - Kalina trafiła do miejsca pełnego absurdów, gdzie z nutą rozbawienia obserwowałam jej próbę odnalezienia się w kolejnej niecodziennej sytuacji. Zabawy tutaj nie brakuje, podobnie jak dynamicznych i ironicznych dialogów, w których akcja nabiera tempa i rozbudza zainteresowanie czytelnika. A to za sprawą stylu autorki, który jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze.

"Czyś ty oszalała? Po co ci tyle fasoli szparagowej?"

Fabuła skupia się na wątku obyczajowo-kryminalnym, gdzie w tle pojawiają się różne intrygujące sytuacje - napad i włamanie, które zapoczątkują szereg dalszych nie do końca wyjaśnionych zachowań bohaterów. Ktoś zdecydowanie ma ochotę napsuć nerwów mieszkańcom dworku, ale Kalina nie zamierza się tak łatwo poddawać. Razem komisarzem Karolem i całkiem przystojnym Markiem podejmują się rozgryzienia sprawy i zdemaskowania tajemniczego przestępcy. W tle nie zabraknie miejsca na miłosne uniesienia, słowne przepychanki i burzliwą znajomość z denerwującym artystom. W książce różnorodnych wydarzeń naprawdę nie brakuje.

"I że ci nie odpuszczę" to pierwszy tom serii Kalina w malinach, która zapowiada się naprawdę obiecująco. Pierwsza część serii ogromnie przypadła mnie do gustu, a pomieszanie z poplątaniem kryminału, powieści obyczajowej i subtelnego romansu wypadło naprawdę intrygująco. Więc wszystkim tym, którzy liczą na przygodę pełną humoru i odrobiny tajemnicy - polecam. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona

20 komentarzy:

  1. Bardzo lubię taką mieszankę gatunków, trochę kryminału, dużo humoru, a przy tym lekki romans i skryte tajemnice. Z dużą chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam zaciekawiłaś mnie tą książką ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wielką ochotę przeczytać tę książkę. Jestem ciekawa jak Asia sprawdziła się w roli pisarki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszę, że książka przypadła Ci do gustu, bo ja także oceniam ją nadzwyczaj pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z umiarkowanym entuzjazmem podchodzę do tej powieści, więc raczej nie będę się za nią rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytam przeważnie takiej literatury, ale zaciekawiłaś mnie. Jak tylko gdzieś znajdę tę książkę na pewno sięgnę. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Przy najbliższych zakupach planuję zakup tej książki i mam nadzieję, że się nie zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę bardzo chcę przeczytać! Mieszanka powieści obyczajowej, kryminału i subtelnego romansu może być naprawdę intrygująca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Po opisie nie byłam przekonana co do tej pozycji, ale im dalej czytałam, tym bardziej czułam się zainteresowana tą książką. Teraz uważam, że jeśli nadarzy się ku temu okazja to z chęcią po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ochotę na tę książkę odkąd przeczytałam zapowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tytuł od razu skojarzył mi się z "I że cię nie opuszczę" i miałam wrażenie, że to jakaś satyra tamtej książki :) i faktycznie ta jest o wiele lżejsza i chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealna na relaks po ciężkim dniu

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka jest już w drodze do mnie. Mam nadzieję, że dostarczy mi dużej dawki dobrego humoru :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakoś nie czuję przyciągania ze strony tej książki. No cóż... nie moja bajka. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta książka może się okazać rzeczywiście ciekawą powieścią... "Czytać czy nie czytać?" - oto jest pytanie. Przemyślę to jeszcze... tym bardziej, że zapowiada się dobrze :)
    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli wpadnie mi w ręce to przeczytam, ale jakoś bardzo się za nią nie będę rozglądała ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam nadzieję, że będę zachwycona po lekturze :) Oczekuję od niej miłego relaksu i trochę śmiechu ;)

    Zapraszam do siebie na "50 faktów o mnie" :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam powieści - mieszanki wybuchowe gatunków. Czuję, że ta powieść mnie rozbawi, liczę, że ją poznam. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń