poniedziałek, 20 lutego 2017

"Kolejny rozdział" Agata Kołakowska

"Kolejny rozdział" Agata Kołakowska, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 

A gdyby tak ktoś napisał powieś o naszym życiu? Wysyłał do nas w rozdziałach urywki powieści fabularnej przypominającej dokładnie to, co robiliśmy w ostatnim casie? A na domiar złego przewidywał przyszłość? 

Tak właśnie zapowiada się fabuła najnowszej powieści Agaty Kołakowskiej. Przyznaję, że wizja jest przerażająca (choć powieść to lekka komedia), bo ja z reguły nie lubię, gdy ktoś wie o mnie zbyt dużo. Więc gdy postawiłam się na miejscu głównego bohatera przede wszystkim poczułam złość - jak to jest, że ktoś wchodzi bezczelnie w jego życie i drwi sobie w głos? Tym bardziej, że Maciej Tarski to redaktor w wydawnictwie, więc zna się na rzeczy i początkowo myśli, że to kolejna książka proponowana przez debiutującego autora. Tylko, że autor podpisuje się XYZ i woli rozkładać swoją historię na pojedyncze rozdziały. Można zwariować!

Fabuła fantastycznie oddaje odczucia głównego bohatera - zmieniają się one jak w kalejdoskopie, od zaciekawienia do zdenerwowania. Nie wie kompletnie co ma na myśli tajemniczy autor, który najwyraźniej świetnie się bawi i nie zamierza przestać. Oczywiście musicie pamiętać, że wszystko utrzymane jest w atmosferze dobrej zabawy i autorka postawiła przede wszystkim na subtelną komedią obyczajową i powieść nie ma tutaj nic wspólnego z dreszczowcem czy thrillerem. Humor utrzymuje się w powietrzu przez wiele stron i bawi czytelnika nie tylko samym pomysłem na fabułę, ale i miotaniem się głównych postaci, szczególnie gdy do Macieja dołącza Kalina - powieściopisarka, która na początku staje się główną podejrzaną.

"Kolejny rozdział" to subtelna komedia pomyłek, gdzie na każdym kroku mamy kilku podejrzanych, ale nikt naprawdę nie wie o co chodzi w sprawie. Maciej i Kalina na własną rękę prowadzą śledztwo i próbują rozgryźć tożsamość tajemniczego autora, ale on nic sobie z tego nie robi i przepowiada ich kolejne kroki. Czyżby był jasnowidzem? Można zatrzymać się na chwilę przy wszystkich podejrzanych i pośmiać się z niepoprawnych detektywów, ale nie mogę pominąć, że książka niesie też ze sobą pewne przesłanie - czasami obca osoba wie o nas zdecydowanie za dużo i ujawnia sekrety, które nie powinny wychodzić na światło dnia. Jak zatem radzić sobie z tym, co tak usilnie staraliśmy się ukryć? Składając powieść rozdział po rozdziale, Kalina i Maciej zaczynają rozumieć sens słów autora. Tylko czy nie jest już na to za późno?

Agata Kołakowska ma lekkie pióro i przez to jej książki łatwo trafiają w gusta czytelnika. Pisze powieści obyczajowe z łatwością i swobodą, co udowodniła w swojej najnowszej lekturze. Nie da się nudzić czytając "Kolejny rozdział", bo jest się za bardzo zaaferowanym próbą rozpracowania przewodniej tajemnicy. Przy takich książkach można się zrelaksować i odpłynąć na kilka godzin - polecam!

13 komentarzy:

  1. Myślę, że mogłabym się skusić. To moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zaciekawiła mnie zarówno ta książka jak i Twoja recenzja. Z wielka przyjemnością zapoznam się z tą lekturą.
    Pozdrawiam,
    www.zaczytanawiedzma.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam jeszcze o autorce, ale sama powieść intryguje. A jeżeli ktoś napisałby książkę o moim życiu... Bardziej wrażliwi czytelnicy musieliby pić meliskę przed każdym rozdziałem, tego jestem pewna! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę w domu i niedługo ją przeczytam. Po Twojej recenzji tym bardziej chcę to zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze książek autorki. Jestem strasznie ciekawa tej komedii pomyłek, w której główny bohater jest tak wyrazisty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę chciała przeczytać tę książkę. Początkowo nie byłam do niej w ogóle przekonana, ale pomysł na fabułę bardzo mnie zaintrygował :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie mam na nią ochotę jak tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach:) Z Twojej recenzji czuję, że to będzie rewelacyjna lektura:D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno poznam tę opowieść, jestem jej ogromnie ciekawa, a okładka jest przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiadomo, że autorka dobrze pisze, w końcu Agaty mają do tego talent :D skromność aż razi po oczach, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie to brzmi jak najgorszy możliwy horror! Przerażający scenariusz. Ale przeczytałabym aby zobaczyć jak bohater z tego wybrnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książkę właśnie niedawno przeczytałam - faktycznie czyta się ją bardzo dobrze. Podejrzewałam dosłownie wszystkich, ale nie usatysfakcjonowało mnie dość niejasne zakończenie... Chyba że to ja nie zrozumiałam go jak trzeba. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi intrygująco! Dodatkowo maszyna do pisania na okładce, a ja mam do tych sprzętów sentyment! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna książka! Jestem niesamowicie zaskoczona przebiegiem akcji, rozwiązaniami przedstawionymi przez autorkę i pomysłem na fabułę ;) Oby więcej takich perełek!
    Co prawda było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Kołakowskiej, więc nie mogę porównywać tej książki do innych, jednak mam nadzieję, że reszta okaże się równie świetna, ponieważ z pewnością przeczytam poprzednie tytuły autorki ;)
    Pozdrawiam,
    www.favouread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń