niedziela, 5 marca 2017

Przedpremierowo: "Niebezpieczne Podobieństwo" Małgorzata Nachtman-Dzikowska

"Niebezpieczne Podobieństwo" Małgorzata Nachtman-Dzikowska, Wyd. Novae Res, Str. 334
PREMIERA: 15 marca 2017r.

"Spędzam bardzo fajnie czas w miłym towarzystwie i o nic nie muszę się martwić. W Polsce mówimy w takiej sytuacji: "żyć, nie umierać!".

A gdyby tak ktoś pomylił Was z kimś innym? Kimś o mrocznej przeszłości, z wieloma błędami na sumieniu? Czy potrafilibyście wybrnąć z tej sytuacji z podniesioną głową?

Nie wiem, jak zachowałabym się na miejscu głównej bohaterki - Pauliny - ale jestem pewna, że nie zachowałabym się tak spokojnie jak ona. Przylatując do USA na rozmowy z wydawcą zostaje brutalnie zatrzymana na lotnisku przez ochronę. Trudno powiedzieć dlaczego cała sytuacja miała miejsce, bo nie zrobiła nic co mogłoby popchnąć ją w ręce FBI, a oni sami nie wyjaśniają nic poza tym, że została pomylona z kimś innym. Żadnych przeprosin, żadnych wytłumaczeń. Można nabawić się ataku serca w takich warunkach, a jednak Paulina przeżyła szok, ale nie taki, by wyprowadził ją z równowagi.

Główna bohaterka ma w sobie coś z postaci, która nie zawaha się przed niczym. Nie wiem tylko czy wywodzi się to z jej charakteru czy mało co jest ją w stanie zaskoczyć. Miałam wrażenie, że bije z niej pewna surowość, która przy głębszym dopracowaniu zrobiłaby z niej mocną bohaterkę. Trochę żałuję, że jej postać nie została obdarzona większą dawką emocji, ale z drugiej strony, jeśli dobrze się zastanowić, nie potrzebuję już więcej rozhisteryzowanych bohaterek. Paulina ma w sobie pewną surowość, która pozwala jej na racjonalne postrzeganie rozgrywanych wydarzeń. Takiej osobowości jeszcze nie spotkałam, więc trudno mi ją porównać do kogokolwiek, ale muszę przyznać, że wypadło to całkiem ciekawie. Polubiłam Paulę za jej dystans do pewnych spraw i za pewność siebie, gdy sytuacja naprawdę tego wymagała.

Fabuła, jak to na sensację przystało, wprowadziła trochę zamętu i kilka wątków, które zmierzały do tego, by w finale połączyć się w jedną całość. Paula, tłumaczka która nie spodziewa się niczego szczególnego po swojej wyprawie, zostaje wzięta za kogoś innego i potraktowana tak, że można jedynie przypuszczać kim jest ta druga osoba. A jednak pojawia się ona pod pewnym aspektem w życiu dziewczyny bardzo szybko, chociaż wątek ten prowadzony jest przez całą fabułę spokojnie, jakby nigdzie mu się nie spieszyło. Nie zostałam rzucona w wir przygody, akcja nie gnała na złamanie karku, a jedynie przypominała o sobie, że mamy niewyjaśnione sprawy, które w końcu upomną się o chwilę uwagi. W dużej mierze miałam możliwość śledzenia perypetii miłosnych Pauliny, która - co zaskakujące - miała bardzo ciekawe życie w tym aspekcie. I choć także w przypadku do swojego kochanka podchodziła raczej na chłodno, skutecznie odwróciło to moją uwagę od kulminacyjnego punktu związanego z samym niebezpiecznym podobieństwem, który rozwinął się w drugiej połowie książki.

Nie jest to powieść idealna, wymaga dopracowania, nacechowania opisów i bohaterów trochę większą dawką emocji, ale bawiłam się w czasie lektury zaskakująco dobrze. Jestem mile zaskoczona wątkiem tajemniczości, liczbą knowań i całkiem dobrym zaskoczeniem. To historia ciekawa i warta uwagi, mydląca oczy perypetiami miłosnymi głównej bohaterki, by zaatakować rozwiązaniem akcji w finale. "Niebezpieczne podobieństwo" ma w sobie potencjał, który warto odkryć.

8 komentarzy:

  1. Narobilas mi wielkiej ochoty na ten tytul. Poszukam tej ksiazki z przyjemnoscia:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaintrygowała mnie fabuła, dlatego dam szansę tej książce, jeśli tylko wpadnie w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że się dobrze bawiłaś. To ważne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie, w takiej sytuacji w jakiej znalazła się główna bohaterka można by się mocno zestresować. Książka wydaje się ciekawa, więc jak będę miała okazję to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi to naprawdę ciekawie, więc z chęcią przeczytam, jak tylko nadarzy się okazja.

    Pozdrawiam,
    Koneko z Recenzje Koneko

    OdpowiedzUsuń
  6. W chwili wolnego czasu chętnie bym ją poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba jednak nie dla mnie, obawiam się, że główna bohaterka mogłaby mi działać na nerwy tym swoim chłodem. Niby ciekawią mnie te tajemnice, ale jednak sobie odpuszczę - za dużo książek już czeka na przeczytanie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie skończyłam ją czytać jakieś dwa dni temu i jestem trochę odmiennego zdania. Ale tylko trochę ;p Faktycznie nie ma tam bardzo zawrotnych akcji jak strzelanki czy pościgi, jednak akcja dość szybko się toczy. W sumie mało tam jest, albo nawet w ogóle nie ma, dłuższych, nużących czy zbyt spokojnych chwil wytchnienia. Faktycznie mogłoby by ciut więcej wrażeń, sytuacji marginalnych, które spowodują palpitacje serca i nerwy napięte do granic, ale to całkiem dobra powieść sensacyjno- hmm.... nie wiem jaka, romantyczna? obyczajowa? Nie znalazłam żadnych info o autorce, wiec pewnie to był jej debiut? Nie mniej z chęcią sięgnęłabym po kolejne jej książki, jeśli były utrzymane na takim poziomie i były w podobnym gatunku. Bo nie ukrywajmy, że fabuła jak ta, jest niespotykana w literaturze :)
    Pozdrawiam cieplutko,
    Kate with books

    OdpowiedzUsuń