"Biblioteka jest dla mnie niczym ogromne pudło pełne cudownych książek, leżące w Boże Narodzenie pod choinką."Audrey Niffenegger "Żona podróżnika w czasie"
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia przygotowałam dla Was razem z Wydawnictwem Czwarta Strona wielki, świąteczny pakiet książkowy! ;) Jedna osoba zgarnie aż cztery powieści: "Cztery płatki śniegu" Joanny Szarańskiej, "Wieczór taki jak ten" Gabrieli Gargaś, "Zamarznięte serca" Karoliny Wilczyńskiej oraz "Zakochaj się Julio" Natalii Sońskiej. Książki są nowe - nikt przed Wami ich nie czytał ;)
Będzie mi miło jeśli rozniesiecie wieści dalej o konkursie (im Was więcej, tym weselej) oraz polubicie mój blog wraz z Fan Page strony - Thievingbooks oraz Wydawnictwa - Czwarta Strona.
Wystarczy, że w komentarzu pod tym postem napiszecie odpowiedź na pytanie:
Lubicie święta Bożego Narodzenia? Uzasadnijcie swoją odpowiedź.
Nie musicie podawać swoich adresów mailowych. Wystarczy, że będziecie śledzić post, ponieważ to tutaj po zakończeniu pojawią się wyniki. Wytypowany komentarz zostanie oficjalnie pokazany w poście a wygrywająca osoba będzie miała 5 dni na skontaktowanie się ze mną i podanie adresu wysyłkowego. Uwaga! Osoby ANONIMOWE również mogą brać udział w konkursie.
To od Was zależy w jakiej formie zostanie przedstawiona odpowiedź. Może być długa, krótka, prosta lub zaskakująca. Macie cały miesiąc na przemyślenia i opublikowanie wypowiedzi. Zatem - do dzieła! Trzymam za Was kciuki.
REGULAMIN:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: THIEVING BOOKS.
2. Sponsorem nagrody jest Wydawnictwo Czwarta Strona.
3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest posiadanie adresu zamieszkania na terenie Polski.
4. Konkurs trwa: 18.11-18.12.2017r.
5. Ogłoszenie wyników nastąpi w przeciągu 5 dni.
6. Zwycięzca o wygranej zostanie poinformowany w TYM POŚCIE! Zwycięzca będzie miał 5 dni na wysłanie adresu wysyłki drogą mailową.
8. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.). Facebook nie jest związany z żadnym konkursem organizowanym na moim fanpage
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: THIEVING BOOKS.
2. Sponsorem nagrody jest Wydawnictwo Czwarta Strona.
3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest posiadanie adresu zamieszkania na terenie Polski.
4. Konkurs trwa: 18.11-18.12.2017r.
5. Ogłoszenie wyników nastąpi w przeciągu 5 dni.
6. Zwycięzca o wygranej zostanie poinformowany w TYM POŚCIE! Zwycięzca będzie miał 5 dni na wysłanie adresu wysyłki drogą mailową.
8. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.). Facebook nie jest związany z żadnym konkursem organizowanym na moim fanpage
WYNIKI! WYNIKI! WYNIKI! WYNIKI!
Konkurs rozstrzygnięty ;) Wygrywa tekst:
Kocham święta. Boże Narodzenie to jedyny czas w roku, kiedy moja rodzina może być razem. Los tak chciał, że rozrzuciło nas po różnych miejscach w świecie i rzadko kiedy mamy możliwość spotkać się wspólnie w jednym miejscu i czasie. Tylko w święta zawsze nam to wychodzi i za to właśnie je kocham. Za to, że mogę być z moimi najbliższymi bez żadnych ważniejszych spraw. Nie oddzielają nas bariery, nie trzeba przejmować się pracą, dziećmi czy nauką i mamy wolny czas pełen śmiechu, wspominek i radości. Żyję z roku na rok tylko dla tych świąt, kiedy mogę zobaczyć swoje rodzeństwo i rodziców, przytulić się do nich i złapać za rękę :)
Gratuluję i czekam na adres do wysyłki książek :)
powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńOj niestety świąt nie lubię bo od dawna mam dość tej sztucznej atmosfery ;P
Lubiła święta, gdy byłam mała...teraz jakoś je mniej odczuwam. Powodzenia uczestnikom :)
OdpowiedzUsuńImponująca nagroda :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie lubię świąt. Kiedyś je lubiłam ale odkąd dwa lata temu dosłownie chwilę przed świętami dowiedziałam się,że mam nowotwór wszystko się zmieniło. Kolejne święta się zbliżają, a ja nadal choruję. Znów wrócą trudne wspomnienia. Najchętniej ten czas bym przespała.
OdpowiedzUsuńNie biorę udziału, bo nie lubię polskich książek, ale powodzenia wszystkim :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy konkurs :) Z całą pewnością o nim pomyślę, a wiadomość o nim przekażę dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Uwielbiam święta! Kocham ubieranie choinki, biały puch za oknem, noszenie grubych swetrów, jeżdżenie na lodowisko, zapach barszczyku z uszkami i pierogów, ale przede wszystkim kocham święta za ciepełko, które każdy nagle zaczyna nosić w swoim sercu. Szkoda, że ludzie nie są dla siebie tacy mili przez cały rok... A może nie na wszystkich działa magia świąt? W każdym razie, na mnie działa bardzo. Przez te kilka dni moja wrażliwość jest o wiele bardziej wyczulona na wszystko. Potrafię się wzruszyć przy słuchaniu kolęd albo składaniu szczerych życzeń bliskim dla mnie osobom. Cieszę się, że już za miesiąc kolejny raz będę miała okazję poczuć ten wspaniały klimat i dzielić się radością z moimi ukochanymi osobami. :)
OdpowiedzUsuńŚwięta. Od zawsze na nie czekałam. Wręcz cały rok, choć dopiero w październiku zaczynałam odliczanie dni. Uwielbiam atmosferę świąteczną, kiedy wszyscy się cieszą i starają być mili dla innych. Poza tym jedzenie. Pełno przysmaków od babci, mamy i wielu ciotek. Uwielbiam wszystko, co znajdzie się na talerzu. Mniam!
OdpowiedzUsuńPowodzenia dla innych uczestników!
3 z 4 książek mam już na swojej półce, więc życzę Wszystkim powodzenia!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię święta Bożego Narodzenia, nawet je uwielbiam. Przede wszystkim za ten niesamowity klimat, który jest niepowtarzalny. To jest cudowny i magiczny czas, w którym wszystkie kłopoty i smutki idą na bok, a jedynym naszym zmartwieniem w tym czasie jest to czy damy radę pomieścić w sobie te wszystkie smaczne potrawy z wigilijnego stołu. ;) Dla mnie wszystko w tym okresie jest magiczne i niezastąpione: Święty Mikołaj, ubieranie choinki, kupowanie prezentów, kolorowe lampki. Wszystko to tworzy ciepłą i rodzinną atmosferę. Wszyscy w tym okresie stają się jakby lepsi, milsi i rodzinni. Cieszy mnie nawet to, kiedy widzę w telewizji kolejny raz ''Kevina samego w domu'', który stał się już tradycją w każde święta. Boże Narodzenie jest klimatyczne, barwne i radosne i dlatego tak bardzo uwielbiam te święta.
OdpowiedzUsuńŚwięta Bożego Narodzenia to dla mnie wyjątkowy czas. Uwielbiam jak w święta pada śnieg, jak w sklepach puszczają kolędy i świąteczne piosenki, uwielbiam przystrojone domy sąsiadów. Tegoroczne święta będą tym bardziej wyjątkowe, gdyż postanowiłam zorganizować święta dla partnera, który nie pamięta takich świąt jak ja, rodzinnych i wesołych. Chciałabym, żeby wchodząc w skład mojej rodziny, cieszył się z celebracji tych dni :)
OdpowiedzUsuńKocham Święta Bożego Narodzenia. Tak było od zawsze, nawet mimo tego, że kiedy byłam jeszcze dzieckiem (jednym spośród dziesięciorga) i święta były skromne, bez prezentów pod choinką, to zawsze były one pełne miłości, magii, tajemnicy narodzin Jezuska, radości, wspólnego śpiewania kolęd, śniegu, lepienia bałwanów, spacerów do kościoła i odwiedzin bliskich.
OdpowiedzUsuńTeraz, kiedy mieszkam od kilku lat w innym kraju, to co roku czekam na ten piekny czas z podnieceniem i ogromną radością w sercu i wraz z mężem podróżujemy setki kilometrów by spędzić ten czas w najbliższym naszym sercom miejscu czyli Polsce i naszych rodzinnych domach. Nic w całym roku nie jest dla mnie piękniejsze niż właśnie ten cudowny czas... <3
bardzo lubię święta Bożego Narodzenia, przede wszystkim za tą magiczną atmosferę jaką wokół siebie tworzą: choinka, zapachy pomarańczy, imbiru, pierników, barszczyku czy ryby, uwielbiam jak na dworze spadnie śnieg... W domu wytwarza się wtedy niesamowita atmosfera, którą czuć wszędzie... Przez te kilka dni zapominamy o wszystkim złym wokół, liczy się tylko tu i teraz... Takie święta pamiętam z dzieciństwa, a teraz staram się stworzyć taką atmosferę swoim dzieciom, aby i one miały takie właśnie wspomnienia ze swojego dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńKocham święta. Boże Narodzenie to jedyny czas w roku, kiedy moja rodzina może być razem. Los tak chciał, że rozrzuciło nas po różnych miejscach w świecie i rzadko kiedy mamy możliwość spotkać się wspólnie w jednym miejscu i czasie. Tylko w święta zawsze nam to wychodzi i za to właśnie je kocham. Za to, że mogę być z moimi najbliższymi bez żadnych ważniejszych spraw. Nie oddzielają nas bariery, nie trzeba przejmować się pracą, dziećmi czy nauką i mamy wolny czas pełen śmiechu, wspominek i radości. Żyję z roku na rok tylko dla tych świąt, kiedy mogę zobaczyć swoje rodzeństwo i rodziców, przytulić się do nich i złapać za rękę :)
OdpowiedzUsuńI ja się zdecyduje :)
OdpowiedzUsuńKocham święta. Do Wigilii został równiusienki miesiąc, a ja już przeżywam, przemyślam. Zaczęłam powoli tworzyć dekoracje świąteczne, planować porządki, wypieki, całe to przygotowanie. Lubię, kiedy wchodzę do pachnącego świętami domem - gdzie tuż obok zapachu ciast, potraw mogę poczuć miłość. O tak, okres Bożego Narodzenia od zawsze był dla mnie czasem spędzonym z rodziną, miło, bez kłótni, bez potyczek, spokojnie. Można było porozmawiać, pośmiać się, powspominać. I chyba za to najbardziej je kocham - za tę atmosferę, którą tworzy rodzina. Od dwóch lat spędzam święta również z mężem i nie ma dla mnie lepszego czasu - takiego przeznaczonego tyko dla siebie, gdy czas nas nie goni, ani terminy, ani praca. Możemy razem poczytać, obejrzeć coś, czy nawet leżeć i patrzeć się w sufit i zjeść wspólne śniadanie, które przeciąga do niemal do południa. Cieszy mnie radość bliskich z podarowanych im prezentów - to, gdy otwierają paczkę i są bardzo mile zaskoczeni. I chociaż kocham całą tę otoczkę, ozdoby, dekoracje, pieczenie, to mogłoby tego wszystkiego zabraknąć, abym tylko była otoczona moimi bliskimi. I miłością.
Kiedyś nie lubiłam Świąt. Pomimo, że było bardzo miło, dostawałam piękne prezenty, a każdy tak bardzo przykładał się do tego, by przynajmniej w te dni się nie kłócić. Jednak ta atmosfera mnie irytowała. Musiałam spotykać się z rodziną, której nie lubiłam, a oni przyjeżdżali tylko, żeby się najeść. Dwa lata temu powiedziałam, że wolę spędzać Święta w domu, tylko z Mamą. I wiecie co? Teraz ten czas jest dla mnie prawdziwym czasem miłości. Liczy się tylko uśmiech i nasza obecność. Nie potrzebuję prezentów, bo właśnie te kilka dni jest dla mnie najpiękniejszym prezentem. Darem za te wszystkie lata, podczas których tak bardzo się męczyłam podczas Świąt.
OdpowiedzUsuńAgata
Kocham Święta Bożego Narodzenia. Ze względu na ich niewyobrażalny klimat i to, że naprawdę podczas Świąt mogą zdarzyć się cuda. Głęboko w to wierzę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach choinki w domu, nawet igiełki spadające na dywan:) Uśmiech i zniecierpliwienie dzieci, czekających na otwarcie prezentów.
Lubię obserwować mamę krzątającą się w kuchni, tatę, który jak co roku pieczołowicie układa sianko pod obrusem. Podoba mi się, że w moim rodzinnym domu wciąż dotrzymujemy tradycji. Oczekujemy na tę pierwszą gwiazdkę, by zasiąść do stołu. Składamy sobie najszczersze życzenia, łamiąc się opłatkiem. Niezwykle wzruszające...
W tle lecą cichutko kolędy, a cały salon rozświetlają miliony świeczek. Niesamowity klimat!
Rodzinne święta to najpiękniejszy moment w całym roku i czekam na nie zawsze z niecierpliwością. Z prezentów już wyrosłam, ale co roku dostaję największy z możliwych- miłość najbliższych.
Jako dziecko wręcz uwielbiałam święta, wiadomo góra prezentów, zaspy śniegu, wolne od szkoły, różne frykasy przygotowane przez mamę i babcię, rodzina, to wszystko uatrakcyjniało święta Bożego Narodzenia. Kiedy jestem już dorosła i mam własną rodzinę, bardziej cieszy mnie uszczęśliwianie moich najbliższych w święta, stworzenie im takiej atmosfery, jakiej ja doświadczyłam w dzieciństwie, w moim rodzinnym domu, stworzenie atmosfery beztroski i pełnego relaksu... Tak więc zostaje mi pitraszenie w kuchni, mycie i sprzątanie całego domu, odgadywanie i wyszukiwanie zaskakujących prezentów dla moich ukochanych domowników. To teraz stanowi dla mnie niepowtarzalną atmosferę świąt Bożego Narodzenia. I tylko jakiś dziwny smutek ogrania mnie podczas kolacji wigilijnej... smutek, żal i tęsknota za tymi którzy odeszli... oraz nad upływającym czasem...
OdpowiedzUsuńKocham święta chodź przyznam że ich nie czuję ostatnio. Wydaje mi sie że to dlatego że nie ma prawdziwej zimy i śniegu. Ale to nie zmienia faktu ze uwielbiam święta, uwielbiam dawać prezenty, uwielbiam te magię wyczuwalną w powietrzu, ale chyba najbardziej ten czas przedświąteczny.. Nie mogę sie już doczekac sprzątania którego nie lubię ale przed świętami tylko czekam żeby już zacząć, przygotowywania jedzenia, słuchania piosenek świątecznych w radiu . Jest to czas który mogę spędzić z mamą, obie uwielbiamy tę świąteczną atmosferę, obie wszystko szykujemy, ale chociaż nie wiadomo jak byśmy się starały wszystko szybko zrobić to i tak zawsze o czymś zapomnimy i zostaje na ostatnią chwilę ;)
OdpowiedzUsuńMój BożoNarodzeniowy alfabet czyli wszystko to co najbardziej lubię w świętach:
OdpowiedzUsuńA… Adwentowe oczekiwanie – przygotowania, wyciszenie, zebranie myśli
B… Bombki i ozdoby – barwne, często z historią, dekorują dom
C… Choinka – pachnące drzewko, magiczne, kolorowe, wspólnie strojone
D… Dużo potraw i jedzonka – 12 dań, ryby, kompot z suszu i pyszne słodkości
E… Elegancki biały obrus – wszyscy odświętnie ubrani, podniosła atmosfera, czystość
F… Fantastyczna moc – wywołuje uśmiech, dodaje energii, wiary, nadziei
G… Gwiazdka Pierwsza – wypatrywanie jej, zwiastuje początek
H… Humor dobry i radość – atmosfera szczęścia, wybaczania, dobrych wspomnień
I… Intensywne przygotowania – jednoczą, wyciszają, przygotowują
J… Jemioła – symbol świąt, wieszana na szczęście
K… Kolędy – piękne, podniosłe, melodyjne
L… Lampki – kolorowe, migoczące światełka
M… Mikołaj – starszy siwy pan rozdający upominki, znany i kochany przez wszystkich
N… Nastrojowość – czujemy się szczęśliwi, zatrzymujemy się, wierzymy w dobro drugiego człowieka
O… Opłatek – wspólne dzielenie się, życzenia, wybaczanie, pojednanie, szacunek
P… Pasterka – upamiętnia wydarzenie jakim było Boże Narodzenie
R… Rodzinna atmosfera – giną waśnie i spory, znika mrok, odsuwa się codzienność
S… Sianko i Szopka – symbole, tradycje, ważne osoby
T… Tradycje – wolne miejsce przy stole, 12 potraw
U… Upominki – nawet te najdrobniejsze sprawiają, że jest nam miło
W… Wspólna Wieczerza – zapominamy o kłótniach i problemach, tworzymy jedność
Y… Życzenia – szczere, prawdziwe, wzruszające
Z… Zimowy klimat – płatki śniegu, bałwan, mróz szczypiący w policzki
Kocham święta i wszystko co jest z nimi związane. Ogromna żywa choinka, pięknie pachnąca lasem i zimą, ustrojona ozdobami własnoręcznie wykonanymi przez moje córki. Są wśród nich pajacyki, krasnoludki czy łańcuch robiony na wiele dnie przed świętami a składający się z miliona kółeczek. Ostatnim hitem są u nas ususzone plasterki pomarańczy, które wieszamy na kolorowych wstążeczkach. Dzieci w oczekiwaniu na pierwszą gwiazdkę bawią się w najlepsze właśnie tymi krasnoludkami i pajacykami wymyślając coraz to nowe i bardziej szalone historie. Wszędzie unosi się zapach grzybów, kompotu z suszonych owoców i ciast dopiero co wyciągniętych z piekarnika. W radiu słychać ciche brzmienie tradycyjnych polskich kolęd. Pomału zaczyna zmierzchać na dworze więc czas ubrać się w odświętne ubrania. Następny w kolejce do ubrania czeka stół. Trzeba go przecież świątecznie przystroić. Jest sianko, pod obrusem, opłatek i oczywiście dodatkowe nakrycie dla zbłąkanego wędrowca. Potem tata czyta fragment Pisma Św, następnie wspólna modlitwa i dzielenie się opłatkiem. Dla moich córek najwięcej emocji dostarcza moment, kiedy każemy im po kolacji iść umyć ręce a wtedy my szybciutko podkładamy prezenty pod choinkę. Oczywiście nie zapominamy o poruszeniu firanką, żeby po ich wyjściu z łazienki wytłumaczyć im, że właśnie się spóźniły bo Mikołaj już zdążył wyjść. Po wspólnej wieczerzy i zasiadamy przy pianinie i kolędujemy, a o 24 wspólnie wybieramy się na pasterkę
OdpowiedzUsuńUwielbiam Boże Narodzenie za To,że to jest czas spełnionych marzeń i bliskosci,miłości jakiej brakuje mi w ciągu roku .
OdpowiedzUsuńUwielbiam ubóstwiam kocham Polskie Boże Narodzenie.Te nasze polskie tradycje są najpiękniejsze w świecie :) Nigdzie nie ma tak dobrze jak u nas.A jak jeszcze śnieżek krajobraz w okolicy świąt zmieni to już pełnia szczęścia.I szkoda,że one są tylko raz w roku :( chociaż może by się przejadły :) Pozdrawiam świątecznie serdecznie.
OdpowiedzUsuńKocham święta ^_^
OdpowiedzUsuńOdkad siegam pamiecia.
Cały ten gwar pań domu w kuchni, porozstawiane wszystko wszedzie gdzie sie da, ze smiechem przeganianie nas z kuchni zeby nie przeszkadzać ;)
Za zała atmosferę i ducha świat. Za zapach żywej choinki unoszacy sie po całym domu. Za kolędy i radosć ze szczesciem. A najbardziej za to, ze w tym szczególnym i wyatkowym czasie usiadamy cała rodziną, która ściaga do domu babci z całej Polski, do jednego stołu i wszpólnie dzielimy się opłatkiem, składamy płynace z serca życzenia, gdzie gwar rozmów i smiechy zagłusza nawet tv, który chodzi bo chodzi chyba ze wzgledu na koledy.
Święta można kochać całym sercem - wystarczy chcieć i otworzyc swe zamarznięte serce na czas cudów, który nas wtedy dosiega ^_^
Agnieszka Ewelina Rowka (A.Ewelina_2017@wp.pl)
Kocham Boże Narodzenie. Dlaczego? Ponieważ jest to jedyny czas w roku, w którym mimo całorocznego zabiegania i stresu można odetchnąć, nawiązać więzy rodzinne i poczuć się beztrosko jak w dzieciństwie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Święta Bożego Narodzenia, ponieważ chyba ciągle we mnie tkwi mała dziewczynka, która cieszy się z białego puchu spadającego z nieba, z ubierania choinki, przygotowywania świątecznych ozdób. Uwielbiam wypisywać świąteczne kartki z życzeniami, kupować prezenty i wywoływać nimi radość na twarzach bliskich. Oczywiście uwielbiam również rozpakowywać prezenty. Kocham magię świąt, klimat jaki wtedy się tworzy, w domu pachnie piernikami i mandarynkami, wszyscy są bardziej życzliwi i przyjaźni, częściej się uśmiechamy i jesteśmy wrażliwi na potrzeby innych ♥
OdpowiedzUsuńKocham Święta za:
[B]iały, puszysty mięciutki śnieg,
[O]zdabianie mieszkania świątecznymi dekoracjami,
[Ż]arty i dobry humor towarzyszące świętom,
[E]mpatię, która rodzi się bądź na nowo ożywa w ludziach,
[N]astrój jaki towarzyszy Bożemu Narodzeniu,
[A]romat - pierniki, mandarynki, śliwki, pomarańcze,
[R]adosny czas, który możemy spędzić z bliskimi,
[O]krągłe bombki zawieszane na choince,
[D]użo słodkości skrywanych skrzętnie przez mamę "do Świąt",
[Z]abawę z moimi małymi siostrzenicami,
[E]nergię, jaka mi towarzyszy, nawet przy sprzątaniu :D,
[N]adzieję, jaką wlewa do serca nowo narodzone Dziecię,
[I]glaki, zielone drzewka, zapach choinki,
[E]wangelię, Słowo Boże, które powinno towarzyszyć każdej rodzinie, aby godnie, z radością, nadzieją, miłością przeżyć Święta Bożego Narodzenia i z radością i czystym sercem powitać Jezusa :)
e-mail: amidzio1713@gmail.com :)
♥ ♥ ♥
Kocham Święta Bożego Narodzenia. Za możliwość zakopania się pod kocem i przeczytania wszystkich zaległych książek lub lektur świątecznych dodającym klimatu. Za sposobność ujawnienia swojej strony introwertycznej i odcięcia się na krótki czas od ludzi, sam na sam z bohaterami.
OdpowiedzUsuńZa to moja druga strona podrygująca do taktu "All i want for Christmas" z fascynacją przegląda wszystkie żywe choinki by wybrać tę jedną idealną, która zastanie w kącie pokoju. Światełka, które będą się idealnie komponowały z zielenią choinki. Bombki z imionami rodziny oraz przyjaciół, z którymi spędzę tę święta. Kolorowy łańcuch z papieru, na który będę się irytowała przez posklejane od kleju palce. I w końcu ten nieszczęsny czubek choinki, do którego zawsze musi mnie ktoś podsadzać, bo mój mały wzrost ogranicza mi taką możliwość.
Uwielbiam bitwy na mąkę podczas pieczenia pierników. Co z tego, że jestem dorosła? Święta to czas, gdy mogę, chcę i będę dzieckiem. Bo tak! Mimo braku zdolności kulinarnych uwielbiam to, że robię te rzeczy z bliskimi. Nie zważając na powątpiewające miny innych po przygotowanym posiłku wyłącznie przeze mnie, wiem, że nawet jeśli byłaby to najobrzydliwsze jedzenie na świecie to moi rodzice by to zjedli, a przyjaciele wypluli nie życząc, by psiak musiał to tykać i wypominali moją katastrofę do końca życia.
Prezenty! Mój wewnętrzny dzieciak skaczę z radości, a portfel płaczę. Z roztargnieniem przechadzam się po wszystkich sklepach, by znaleźć ten jeden, idealny prezent dla konkretnej osoby. I wiem, że mam obok siebie osoby, które ucieszą się z najmniejszego upominku, więc nie muszę się obawiać o zawiedzione miny po odpakowaniu papieru. I tak, po wyczerpującym dniu intensywnego zastanawiania się nad wyborem (dla osób niezdecydowanych, jak ja, to istna katorga!) nadchodzi nieszczęsne pakowanie prezentów i ukrycie ich przed wszystkimi. Oczywiście, że te szkraby dorwą się do skrytek, więc robię to w przeddzień świąt i ukrywam pod choinką. Mój brak zdolności artystycznych powoduje, że wszyscy i tak wiedzą od kogo jest prezent.
Sprzątanie? Nienawiść kompletna, ale przed świętami robi się to jakoś przynajmniej. Nie wiem dlaczego akurat przed narodzinami Jezusa wszyscy sprzątają mieszkania i uważają, że jest na to idealny czas, ale najwyraźniej jest to zapisane w jakąś tradycję. Mimo irytacji ze strony mamy, że nikt jej nie pomaga, wytrwale słucham jej uwag i szoruję okna, na które następnego dnia jakiś ptak będzie chciał się załatwić.
Ale te trzy dni świąt sprawiają, że z radością patrzę w niebo, na którym pojawia się pierwsza gwiazdka. Opycham się jedzeniem, przez które z żalem będę wchodziła na wagę. Uśmiecham się do bliskim, dzielę opłatkiem i z szczerością składam życzenia wkładając w to najwięcej starań. Rozdaję prezenty z podekscytowaniem, na który mnie stać tylko w ten czas i w oczekiwaniu na Nowy Rok. Kiwam się na boki, tańczę oraz śpiewam na przekór moim braków talentu wokalnego, bo nie przejmuję się tym, że coś mi nie wychodzi, jestem najszczęśliwszą osobą na świecie spędzającą czas z ludźmi, których kocham.
Boże Narodzenie może kojarzyć się z brakiem któregoś członka rodziny przy stole lub ogólnie w tej ziemskiej przestrzeni, z gorączką zakupów, na które brakuje pieniędzy w portfelu albo z koniecznością pójścia do kościoła...można znaleźć COŚ co zaburzy magiczny klimat tych dni, ale nie w moim przypadku! Uwielbiam Boże Narodzenie i żeby nie pisać górnolotnych haseł, to poszukam w pamięci obrazów z minionych Świąt:
OdpowiedzUsuń- obłędnie pyszne wypieki mojej Mamy - co roku mówi "Zrobię tylko 2-3 ciasta i wystarczy", co kończyło się na 15-17 ciastach! Przysięgam, tyle ich było i wszystko rozchodziło się w zawrotnym tempie, tak że na Sylwestra trzeba było znów coś upiec ;)
- nieskazitelna biel za oknem - teraz coraz trudniej o śnieg w Święta, ale pamiętam jak w dzieciństwie lubiłam stać przy oknie i patrzeć na tą iskrzącą się diamentami pierzynkę i zapalone lampki na świerku przy domu, a że akurat stałam przy kaloryferze, nogi aż mi parzyło i było tak błogo :]
- zapach mandarynek...rozkoszny, mój ulubiony zapach kojarzący się ze Świętami :)
- turecka chałwa w okrągłej puszce - nieodzowny element gwiazdkowego prezentu, które Tata otrzymywał z pracy "dla dzieci"...ależ ta chałwa była słodka ;)
- potrawy wigilijne, wyjątkowego bo u mnie robiło się je tylko raz w roku (no może poza rybami ;)) Moja ulubiona wigilijna potrawa jest super szybka i łatwa w przygotowaniu (co jest jej niewątpliwym plusem)i stanowi mieszankę smaku słodkiego z nutką goryczy. To makaron z makiem i miodem, który z tego co zdążyłam się zorientować na studiach, nie gości na wigilijnych stołach większości Polaków, jest więc też wyjątkowy ;) Do tego, moja siostra nie znosi tego dania, a zgodnie z tradycją musiała trochę zjeść, robiła więc tak zabawne miny, że pękaliśmy ze śmiechu (kolejny plus dania - działa rozśmieszająco ;)).
- ubieranie choinki - sklejanie papierowych pasków na łańcuchy, powstrzymywanie się przed podjadaniem długich cukierków, bombki które były starsze ode mnie :) No co tu dużo mówić, według obecnych standardów nasza choinka niekoniecznie była piękna, ale wtedy tego nie dostrzegałam, bo ozdabianie było bardzo jednoczącym rodzinę zajęciem i jakiej dumy dodawało :)
- zawsze wszyscy szliśmy na pasterkę - najbardziej lubiłam moment, gdy na minutę gaszono wszystkie światła, a stłoczeni ludzie ani drgnęli...taka groza ;D
No mam nieskończenie długą listę tych drobnych rzeczy, za które kocham Boże Narodzenie. Bo i za krążącą wokół jedność, miłość, prezenty, uśmiechy, kolędy. Nie zmieszczę się, aby wymienić wszystko. Może w przyszłym roku będę też mogła dopisać "mega paka najpiękniejszych książek w świątecznym klimacie"? ;)
Wesołych Świąt!
Zbyt rzadko mówimy bliskim „kocham Cię!”. Zbyt rzadko okazujemy sobie miłość, życzliwość, dobroć. Zbyt rzadko kierujemy do ludzi uśmiechniętą twarz.
OdpowiedzUsuńBoże Narodzenie to czas, kiedy sobie o tym przypominamy, wyzwala się w nas to, co najlepsze. Pragniemy się dzielić opłatkiem i szczerymi życzeniami z tymi, którzy zasiadają z nami do wigilijnego stołu. Chcemy nieść pomoc potrzebującym, ubogim, chorym, aby i na ich ustach zagościł uśmiech. A otwierając oczy na cierpienie bliźnich umożliwiamy magii działanie :)
Wiem jak dużo komercji jest w całej otoczce świątecznej, ale przecież i to ma swoje plusy. Jak cudownie jest wracać z rękami pełnymi zakupionych prezentów, mając świadomość, że dawać jest równie przyjemnie jak dostawać. Kupujemy nie dlatego, że promują to media, ale z potrzeby serca!
Uwielbiam Boże Narodzenie i choć dokładnie nie potrafię wskazać, w czym tkwi ich magia, to widzę jej efekty:
- nie kłócę się z mężem, kto ma posprzątać łazienkę ;)
- wciskam w siebie 12 wigilijnych potraw i jakoś nie narzekam na ból żołądka ;)
- kościół jest przepełniony po brzegi, mimo, że ksiądz oszczędza na ogrzewaniu i jest zimnej niż na dworze
- potrafię godzinami słuchać tych samych świątecznych przebojów i wcale mi się nie nudzą
- mimo wielu przygotowań, pośpiechu i starań, aby wszystko było piękne, nie denerwuję się i nie męczę
- w spojrzeniach bliskich widzę szczęście, a to jest dla mnie najważniejsze, więc dziękuję za te magiczne moce Świąt :)