wtorek, 7 listopada 2017

"Tu i teraz" Tomasz Kieres

"Tu i teraz" Tomasz Kieres, Wyd. Novae Res, Str. 265

"- To zatrzymaj czas.
- Wciąż to robię, każde moje spojrzenie utrwala twoją twarz w moim sercu."

Chwila nieuwagi, popuszczenie wodzy fantazji i rozgonienie myśli o codziennym życiu skutkuje wyborami nie zawsze słusznymi. Bywa jednak tak, że czasami zniszczenie wszystkiego co posiadamy pozwala na nowe, lepsze życie. Co w przypadku kiedy tkwimy pomiędzy, niezdolni do ostatecznego wyboru? Odpowiedzią może okazać się powieść "Tu i teraz".

Monika i Michał to dwójka bohaterów powieści, którzy szybko łapią kontakt z czytelnikiem. Trzydziestokilkulatkowie znają się od wielu lat, ponieważ pracują w jednej firmie. To zawsze w pewien sposób zbliża do siebie i stanowi odpowiednik rodziny, więc nic dziwnego, że bohaterowie szybko znaleźli wspólny język. W pracy stanowią zgrany zespół, ale tylko w tym miejscu, ponieważ życie prywatne rozdziela ich relacje a oni sami nie dążą do tego by przeciągnąć to poza mury firmy. To znany schemat, życiowy, w końcu wielu z nas może powiedzieć o sobie to samo. Nic więc dziwnego, że szybko można polubić bohaterów, utożsamić się z nimi i z zaciekawieniem śledzić ich dalsze losy.

Fabuła tej powieści to typowy przykład powieści obyczajowej, w której pierwsze skrzypce gra zrządzenie losu. Bohaterowie wyjeżdżają na delegację do Pragi a tam - wszystko się zmienia. Zbliżają się do siebie w sposób o który nigdy by siebie nie podejrzewali. Zapominają na moment o głosie rozsądku, porzucają wyrzuty sumienia związane ze zdradą najbliższych i żyją chwilą. Jednak wszystko co dobre kiedyś się kończy, a czas powrotu do rzeczywistości stanowi dla Moniki i Michała punkt zwrotny. Śledząc ich poczynania zastanawiałam się w którą stronę to wszystko się potoczy - zapomną i odwrócą się do siebie plecami czy będą dążyć do zbudowania czegoś nowego? Na to pytanie odpowie Wam fabuła powieści i zwrotny w życiu bohaterów finał.

Autor prowadzi czytelnika przez swoją historię w trzecioosobowej narracji odgraniczającej czytelnika od bohaterów. To jedyny element tej powieści, który mi przeszkadzał. Odniosłam wrażenie, że zdecydowanie za mało jest w tej książce emocji - w końcu to powieść o bólu, źle podjętych decyzjach i jeszcze gorzej ulokowanych uczuciach. Na oczach czytelnika odgrywa się ludzka, indywidualna tragedia związana z emocjami, których jak na lekarstwo. Gdyby autor pozwolił popłynąć im w swobodny sposób i nie hamował wewnętrznych rozterek bohaterów jestem pewna, że powieść z miejsca nabrałaby przejrzystości. A jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w tej surowości również tkwi jakiś urok - bo chociaż brakowało mi ekscytacji w tym wszystkim, wyłapałam kilka wartych zatrzymania cytatów.

"Tu i teraz" to dobra powieść. Mimo swoich wad zatrzymuje czytelnika do ostatniej strony i budzi też subtelną refleksję. Zapewne wielu z nas zastanawia się jak to jest podjąć decyzję inną niż ta, którą spodziewają się po nas wszyscy i jak postępować w miejscu, kiedy dochodzi do całkowitego przełomu. Autor pokazuje, że mamy jedno życie, którego warunki zależą wyłącznie od nas samych. Decydując się na lekturę być może sami znajdziecie odpowiedź na niezadane pytania.

7 komentarzy:

  1. Szkoda, że emocji jest za mało, ale nie mówię nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obrigado para uma postagem maravilhosa!
    Eu na verdade gostava de ler, você pode ser um grande autor.
    Vou certifique-se de marcar seu blog e definitivamente será voltar mais tarde na vida .
    Quero encorajar continuar sua grande trabalhar, tenha um bom manhã !

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro refleksyjna i może mi pomóc w odpowiedzi na ważne pytania, to chętnie przeczytam.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tego typu historie :D Mam nadzieję, że znajdę czas na tę książkę!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy się skuszę, może kiedyś :)
    justmajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka bardzo mi się podobała. Interesujący, choć niełatwy temat. Na pewno jest warta przeczytania.
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń