"Piękne samobójczynie" Lynn Weingarten, Tyt. oryg. Suicide Notes from Beautiful Girls, Wyd. Feeria, Str. 350
PREMIERA: 15 lutego 2018r.
POD PATRONATEM: ThievingBooks
PREMIERA: 15 lutego 2018r.
POD PATRONATEM: ThievingBooks
"Ta dziewczyna zmieni wszystko."
Podobno nie ma nic piękniejszego i trwalszego od szczerej przyjaźni. Czy jednak emocje tak głębokie i angażujące nie wymagają ustalenia pewnych granic? Czy nie jest tak, że za głęboką przyjaźnią po przekroczeniu niepisanych zasad zaczyna pojawiać się toksyczne uzależnienie? Bohaterki powieści Lynn Weingarten osobiście zmierzyły się z tematem.
Thriller młodzieżowy to gatunek, który od niedawna zaczyna zjednywać sobie sympatię czytelników. Przyznaję, że i ja lubię sięgać po podobne historie i tak trafiłam na "Piękne samobójczynie", książkę która zapowiadała się lekturą pełną tajemnic i mocnego rozwiązania. Z nadzieją na to, że czeka mnie podróż do zakamarków nastoletnich umysłów pozwoliłam by autorka opowiedziała swoją historię dokładnie tak jak zaplanowała.
Wszystko zaczęło się od przyjaźni. Jeśli tylko chcemy może to być silne uczucie, które zmusza do postawienia tej drugiej osoby na wysokim miejscu ponad rodziną i związkami. June i Delia właśnie w ten sposób zawarły swoją znajomość - na zasadzie niezwykle silnej i intensywnej nici porozumienia, której - jak myślały - nic nie jest w stanie zerwać. Jednak to było kiedyś. Dziś bowiem nic nie jest już takie pewne, bo Delia jest martwa a wydarzenia sprzed roku w których brała udział wraz z June i jej chłopakiem Ryanem stają się wielką niewiadomą. Jak zakończył się wieczór, podczas którego sytuacja wymknęła się spod kontroli? Autorka stworzyła postać dwóch dziewczyn, które chociaż różne od siebie na zasadzie charakterów trudno było rozdzielić w fabule. Wzajemne przyciąganie było widoczne od samego początku, chociaż jeśli mam być szczera nie powierzyłam żadnej z nich swojej sympatii. Czułam, że zdarzy się coś niedobrego śledząc rozwój osobowości June i Delii, dlatego pozwoliłam by historia sama ujawniła przede mną swoje sekrety bez angażowania mnie w przyjaźń z dziewczynami, które zamknęły przed światem swój ciasny krąg.
Fabuła nie od początku nabiera mrocznego wydźwięku. Początkowo powieść jest lekka i przyjemna, opowiada o relacji dwóch dziewczyn, które odnalazły w sobie nawzajem cząstkę własnej duszy. Jednak wraz z biegiem akcji autorka stawia przed czytelnikiem sporą ilość pytań bez odpowiedzi, tworzą się niewiadome i luki w fabule a przez to czytelnik mocniej angażuje się w wydarzenia chcąc zrozumieć co tak naprawdę się wydarzyło. Sprawy w swoje ręce bierze June, która postanawia dotrzeć do prawdy, bo nie jest przekonana czy śmierć przyjaciółki faktycznie można okrzyknąć mianem samobójstwa. Zobowiązuje ją do tego wcześniejsza relacja, która wciąż - nawet po śmierci jednej z nich - zostaje aktywna.
"Piękne samobójczynie" to powieść adekwatna do swojego gatunku. Akcja jest płynna i dynamiczna, stawia przed czytelnikiem znaki zapytania tylko czekające na rozwiązanie zagadki a bohaterowie nie ujawniają zbyt wiele ze swojego charakteru by trzymać nas na dystans. Z przyjemnością oddałam się powieści Lynn Weingarten i śledziłam rozwój wydarzeń jednak to zakończenie okazało się dla mnie największą gratką. Co wydarzyło się naprawdę i czy faktycznie ktoś był winny całej sytuacji? Przekonajcie się sami!
Jestem bardzo ciekawa tej książki. Na pewno przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńJestem zaintrygowana tytułem i zaciekawiona fabułą :0
OdpowiedzUsuńKolejna książka, na którą mam wielką ochotę! Oczywiście przeczytam, ale w swoim czasie :) a twoja recenzja narobiła mi jeszcze większej ochoty :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzuję, że ten mroczny klimat by mnie wciągnął.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńAktualnie czytam tą powieść i jestem ciekawa jak mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Na pewny nadarzy się okazja bym się przekonała :)
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka, ale nie wiem czy dla mnie.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tą powieścią, mimo że dopiero co przeczytałam powieść dla młodzieży i na razie potrzebuję oddechu. Ale na ten tytuł pewnie się skuszę. Już wyobrażam sobie wszystkie odcienie toksyczności przyjaźni łączącej bohaterki.
OdpowiedzUsuńMam ten tytuł zapisany i jak tylko będę miała taką możliwość to po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńCiekawy temat i bardzo chętnie sięgne po tą książkę...
OdpowiedzUsuń