Przedpremierowo: "Srebrny łabędź" Amo Jones

"Srebrny łabędź" Amo Jones, Tyt. oryg. Elite Kings Club. The Silver Swan, Wyd. Kobiece, Str. 333
PREMIERA: 16 lutego 2018r.

"- Mówisz tak, jakby to był jakiś gang. [...]

-Bo tak można to ująć."

Podążamy śladami kolejnych drapieżnych historii, które ścigają się w drodze ku uznaniu i to co kiedyś nieznane, dziś jest na wyciągnięcie ręki. Zatraca to czasami wydźwięk. Jednak w pewnych przypadkach - umiejętnie wykorzystanych - pewne motywy nabierają znaczenia i potęgują przekonanie, że w dobrych rękach mogą zaskoczyć, wzbudzić emocje i zapaść w pamięć. Tego właśnie dokonała Amo Jones tworząc serię niebanalną, głęboką i przeszywającą, w której mrok staje się pierwszoplanowym bohaterem.

Bardzo schematyczną fabułę gatunku New Adult autorka przeobraziła w coś wyjątkowo... intensywnego. Na pierwszy rzut oka czytelnik dostrzega licealny romans, młodzież wchodzącą w dorosły wiek, ponieważ mają po siedemnaście i osiemnaście lat oraz bohatera z pogranicza dobra i zła, który dla ukochanej zrobi wszystko, ale zdecydowanie opowiada się po stronie złego chłopaka. To wszystko prowadzi do pojawienia się oczywistego uczucia, na którym skupiała się autorka. Napisała bowiem powieść inne niż znamy do tej pory, bowiem to co znane nam do tej pory przemieniło się w powieść, która przekracza wszelkie granice i wchodzi na drogę dozwoloną wyłącznie pełnoletnim czytelnikom.

Madison Montgomery, główna bohaterka i narratorka, to dziewczyna z przeszłością. Jej matka dopuściła się zbrodni po której popełniła samobójstwo. Jej ojciec wybrał kontynuację życia u boku innej kobiety. Skandal, który obiegł społeczeństwo sprawił, że musiała przenieść się do jednej z elitarnych szkół i odciąć się od całego zamieszania. I wszystko mogłoby potoczyć się dobrze, gdyby nie to, że sprawy wymknęły się spod kontroli. Madison trafia w sam środek niepojętej gry, w którą wciąga ją Elite Kings Club - grupa dziesięciu niepokornych chłopaków. Autorka fantastycznie podjęła wyzwanie i wykreowała bardzo pomysłowy motyw. Muszę jednak przyznać, że jest on również zaskakujący i niebanalny, ponieważ akcje prowadzone przez klub nie rzadko bywały mroczne i mrożące krew w żyłach przez co nie mogę im odebrać dopracowania. Szczególnie patrząc na wszystko z góry, bo całość - mimo tego, że rozgrywa się na oczach pozostałych uczniów - jest  ukryta pod fasadą grzeczności i pozorów.

Kto igra z miłością może się zakochać. Lub wpaść po uszy w tarapaty, o których nigdy nie pomyśleliśmy, że są możliwe. Amo Jones postanowiła przekroczyć granice i przetestować swoich czytelników sprawdzając czy dark erotic w kręgah New Adult znajdzie uznanie. A muszę przyznać, że zrobiła to tak umiejętnie, że moją sympatię zdobyła. Na pewno nie jest to powieść dla każdego, budzi skrajne emocje i wywołuje przyspieszone bicie serca, ale jednocześnie pisana lekkim i bezpośrednim stylem niemal wciska w fotel przez co nie sposób się od niej oderwać. Wszystkie wątki zaczynają się pokrywać i tworzyć kompletną całość dzięki czemu trudno odróżnić mniejsze zło od prawdziwego zła. Motyw romantyczny miesza w głowie nie tylko głównej bohaterce, gra zachwyca i budzi lęk jednocześnie a w tle toczy się zwykłe licealne życie.

"Srebrny łabędź" to powieść nie byle jaka. Rozpoczyna wstęp do cyklu, który jak podejrzewam jeszcze nie jeden raz pomiesza nasze zmysły. To jedna z ciekawszych powieści z pogranicza New Adult jakie czytałam, w której nareszcie coś zaczęło się dziać a i bohaterowie przestali rozpływać się we wszechobecnej słodyczy. Porzućcie wraz z autorką wszystkie zasady i zapomnijcie o ograniczeniach - oto powieść w której nie ma rzeczy niedozwolonych.