"Okrutna pieśń" Victoria Schwab, Tyt. oryg. This Savage Song, Wyd. Czwarta Strona, Str. 432
"Chciałeś się czuć jak człowiek, prawda? Nie ma znaczenia, kim jesteś. Życie boli."
Potwory to część mitów, legend i wierzeń. Do tej pory znaliśmy je jako podstępne stworzenia o wyjątkowo nieprzyjemnym wyglądzie. Jednak nikt nigdy nie wspomniał o bohaterach, którzy są potworami w czystej postaci a żyją pośród ludzi i pozornie nie wyróżniają się z tłumu. Jak rozpoznać tych, od których powinniśmy trzymać się z daleka?
August nie miał wyboru. Nikt nie zapytał go o to kim chce być. Chociaż jego dusza nie jest tak mroczna jak każdy podejrzewa, narodził się z okrucieństwa ludzi. Przewagi dodaje mu wygląd - dokładnie taki sam jak wszystkich ludzi, co ułatwia skrywanie mrocznego pochodzenia. Jednak wszystko powoli zmienia się z pojawieniem w jego życiu Kate, dziewczyny która nie jest pewna jaką drogę w życiu obrać. Dzieli ich przepaść w postaci realizacji zamierzonych celów, ale łączy jedno - kruche porozumienie umożliwiające ocalenie niewinnych. Czy to w ogóle możliwe?
Dawno nie spotkałam się z tak świeżą i niebanalną powieścią. Nagle młodzieżowe fantasy nabrało znaczenia i napisane z pomysłem oraz nieograniczoną wyobraźnią zmieniło się w interesujące przesłanie. Dwójka głównych bohaterów pochodząca z zupełnie innych światów nieświadomie połączona została jednym celem - realizacją wierzeń własnych ojców. Jednak różni ich sposób działania, bo gdy Kate próbuje się odnaleźć w okrucieństwie stosowanym przez swoją rodzinę August na przekór wszystkiemu chce być jak człowiek, który go wychował i uratować jak najwięcej niewinnych istnień. Taka kreacja na zasadzie kontrastu idealnie pasuje do dwójki głównych bohaterów, którzy prezentują sobą dwa ponadczasowe światy: starcie dobra i zła, które na przekór wszystkiemu ujawnia się w istotach, które nigdy byśmy o to nie podejrzewali.
Autorka otworzyła przed sobą drzwi do świata, w którym ma nieograniczone możliwości. Podjęła się trudnego tematu z moralizatorskim przesłaniem i z gracją utalentowanego pisarza prowadzi czytelnika przez duszną atmosferę potworności i sekretów wiszących nad głowami bohaterów. Chociaż powieść niesie ze sobą przekonanie o gatunku powieści dla młodzieży wcale nie jest lekka w swojej formie czy naiwna w przesłaniu. To mocny i głęboki obraz ludzkich pragnień i namiętności, który zmusza do zadania jednego konkretnego pytania: gdzie kończy się granica dobra i zła? A może inaczej: gdzie kończy się człowiek a rozpoczyna potwór? To historia, która spróbuje odpowiedzieć na to pytanie w sposób zaskakujący i tak nietypowy, że nikt Was nie spodziewa się akcji jaką otrzymacie: balety barw i kontrastów, dosadnych opisów i angażujących wydarzeń. Historii, w której tak naprawdę wszystko jest możliwe w starciu między okrucieństwem a prawdziwą determinacją do ratowania świata.
Wiarygodność bohaterów i drzemiąca w nich siła wznoszą powieść na wysoki poziom. Ich walka ku temu by stać się tym kim marzą by być i charakterność zamknięta w ramach niepewności doprowadzą do wielu konfrontacji i nieprzyjemnych w skutkach konfrontacji. "Okrutna pieśń" to paranormalna dystopia od której nie sposób się oderwać, napisana z pomysłem i rozwagą, gdzie dopracowanie każdego drobiazgu zmieniło znaczenie wypowiadanych przez bohaterów słów. Takich książek nam potrzeba - ponadprzeciętnych, nawiązujących do współczesnych prawd i jednocześnie angażujących ze wszystkich sił bez pominięcia skrajnych emocji. Cienka granica między człowiekiem a potworem zaczęła się zatracać dzięki poetyckiemu stylowi autorki i jednej z najlepszych powieści swojego gatunku. Jeśli szukacie powieści nie tylko interesującej, ale i wielowymiarowej - oto idealna propozycja dla Was.
W najbliższym czasie będę czytać ''Okrutną pieśń'' - mam nadzieję, że mnie oczaruje! :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać Twojej opinii :)
UsuńNie mój gatunek tym razem. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem. Ale gdybyś kiedyś zmieniła zdanie - polecam :)
UsuńCzytałam i mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńOd czasu do czasu lubię sięgnąć po takie klimaty, zawsze to coś innego :) A zapowiada się naprawdę dobrze.
OdpowiedzUsuńTo bardzo intrygująca powieść, warta poznania :)
UsuńInteresująca recenzja i książka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zachęcam do lektury :)
UsuńOch kurcze, jak już pojawi się na rynku druga część to chyba zainwestuję w jakiś pakiecik :) z pewnością przeczytam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Ja wręcz nie mogę się doczekać kontynuacji :)
UsuńPodoba mi się, że bohaterowie są tak dobrze wykreowani.
OdpowiedzUsuńSą, bardzo wiarygodni i z miejsca łapiący kontakt z czytelnikiem :)
UsuńSłyszałam o tej książce same dobre słowa :)
OdpowiedzUsuńJa również i właśnie dlatego skusiłam się na lekturę. Na szczęście, bo ominęłaby mnie doskonała historia :)
UsuńWszyscy zachwalają "Okrutną Pieśń", więc chyba muszę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńJest w tej książce taki urok, który przyciąga :)
UsuńTo w takim razie wydaje mi się, że to rzeczywiście idealna lektura dla mnie...
OdpowiedzUsuń