środa, 18 kwietnia 2018

"Zobacz, co zrobiłam" Sarah Schmidt

"Zobacz, co zrobiłam" Sarah Schmidt, Tyt. oryg. See What I Have Done, Wyd. W.A.B., Str. 352

"- Poznałeś już diabła?
- Być może."

Zbrodnia, którą wiele miesięcy żyła niemal cała Ameryka. Tragedia, która do dziś nie została wyjaśniona. Jedna, mrożąca krew w żyłach historia. Sarah Schmidt postanowiła osobiście podjąć próbę znalezienia odpowiedzi na niewyjaśnione kwestie, które do dziś spędzają sen z powiek zainteresowanym.

W 1892 roku, w Fall River, pewnego sierpniowego dnia wydarzyła się prawdziwa zbrodnia. Lizzie Borden, młodą kobietę z Massachusetts, oskarżono o zabicie ojca i macochy. Zbrodnia miała być nie tylko przerażająca, ale i okrutna ponieważ kobieta wybrała sobie za broń siekierę i to nią miała doprowadzić do śmierci swoich najbliższych. Jak było naprawdę? Nikt nie zna odpowiedzi do dziś, bowiem w procesie ostatecznie Lizzie została uniewinniona poprzez brak konkretnych dowodów. Inne czasy i mniej skuteczne niż współcześnie śledztwo przemówiło na korzyść - być może - jednej z najokrutniejszych kobiet chodzących po tym świecie. Ona sama przez trzydzieści pięć lat żyła w rodzinnej miejscowości nie zważając na sąsiadów, z których niemal wylewała się nienawiść wobec jej osoby.

Nie ma lepszego thrillera niż ten oparty na prawdziwych wydarzeniach. "Zobacz co zrobiłam" to przykład właśnie takiej historii. Tym mocniejszej, że żyjącej w głowach i sercach ludzi. Byłam ogromnie ciekawa jak autorka ugryzie temat i czy podejdzie do niego jak do fikcji literackiej opartej na rzeczywistości czy może podejmie temat w sposób bliższy reportażowi. Okazało się, że autorka wybrała inny kierunek i opisała wydarzenia na podstawie pierwszoosobowej narracji bohaterów, którzy byli najbliżej rozgrywanych wydarzeń. Tak właśnie powstała powieść o rodzinie Brodenów opisana z perspektywy samej oskarżonej, jej najbliższych oraz przyjaciół. Wszystko to w celu kolejnej próby zrozumienia, co naprawdę zdarzyło się w tej rodzinie.

Muszę przyznać, że powyższa lektura intryguje niemal od pierwszych stron i wprowadza mocny, niepewny klimat wiszącej w powietrzu tajemnicy. Świadomość prawdy płynącej z fabuły potęguje niepewność w stosunku do rozgrywanej akcji a zdystansowany styl autorki pozwala czytelnikowi na własną interpretację wydarzeń. Tym samym książkę czyta się z ogromnym zaangażowaniem i razem z autorką docieka się prawdy tego co naprawdę się wydarzyło analizując dialogi i postępowania bohaterów występujących w fabule. A jest ich naprawdę sporo: Lizzie, Benjamin,Bridget - oni wszyscy opowiadają własną historię z roku, w którym wydarzyła się tragedia oraz po procesie, gdy wszystko powoli wracało do normy.

"Zobacz, co zrobiłam" to nietypowa lektura, ale warta uwagi. Mimo świadomości dialogów stworzonych przez autorkę przypatrywałam się słowom wypowiadanym przez bohaterów z nadzieją, ze może wypatrzę coś więcej, czego nie dostrzeżono w czasie procesu. Analizowałam postawy wiarygodnych bohaterów i z zaciekawieniem śledziłam rozwój wypadków mając nadzieję, że otrzymam odpowiedzi choćby na połowę interesujących mnie faktów. Bez wątpienia Sarah Schmidt dołożyła wszelkich starań, by jej książka wypadła wiarygodnie i szczegółowo co potwierdza treść oraz przypis na finalnych stronach. To idealna propozycja do poszukiwaczy książek niebanalnych, które swoje korzenie mają w prawdziwym życiu.

18 komentarzy:

  1. Thriller oparty na prawdziwych wydarzeniach bardzo mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam książki, które zostały napisane przez życie - koniecznie muszę się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. chętnie czytam książki oparte na faktach,więc zapisuję sobie tytuł i będę polować na tę książkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sięgając po thriller, zawsze oczekuję tej mrocznej i klimatycznej atmosfery, dlatego zaintrygowałaś mnie tym tytułem. Tym bardziej, że oparty jest na prawdziwych wydarzeniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj klimat jest niemal jednym z bohaterów, więc pod tym względem bardzo polecam :)

      Usuń
  5. Lubię książki oparte na prawdziwych historiach :) Myślę, że ta powieść jest w sam raz dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo doceniam tego typu książki, bo czasami jest naprawdę cieżko odwzorować rzeczywistość w powieści nie pomijając jakieś ważnego z elementów lub nie raniąc nikogo, nie zmieniając biegu zdarzeń. Bardzo bym chciała tę książkę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie powieść zaintrygowała już od pierwszych zapowiedzi i przyznaję, że jestem bardzo zadowolona z lektury, dlatego polecam jak najszybciej przeczytać :)

      Usuń
  7. Zaciekawiłaś, ale ostatnio mój stosik urósł do niewyobrażalnych rozmiarów 😏

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem w trakcie czytania i jak na razie jestem zadowolona. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cały ten blog jest bardzo dobry według mnie.Bardzo dobrze że jest bardzo dużo wpisów tutaj.

    OdpowiedzUsuń