"Zamęt nocy" Patricia Briggs, Tyt. oryg. Night Broken, Wyd. Fabryka Słów, Str. 418
"Kłamałaś - stwierdził. - Nie jesteś ani trochę wredna."
Powrót do ulubionych serii zawsze łączy się z pewną dozą sentymentalizmu. Dawniej nie przypuszczałabym, że seria Patricii Briggs sprawi mi tyle radości, a tymczasem zaczytuję się już w ósmym tomie i liczę na to, że ta przygoda szybko się nie skończy.
Przebojowa bohaterka, wartka akcja, dynamiczne zwroty akcji i drugoplanowe postacie, które skupiają na sobie wzrok czytelnika to tylko jedne w licznych atutów najnowszego tomu w serii. Autorka nie traci rezonu, po raz kolejny sama sobie podnosi wysoko poprzeczkę i zapewnia wiele niezapomnianych atrakcji wszystkim fanom Mercedes Thompson.
"Zamęt nocy" to historia jakby mroczniejsza niż wszystkie jej poprzedniczki. Nawiązuje do wcześniejszych wydarzeń w niewielkim (choć znaczącym) stopniu i buduje napięcie, którego do tej pory próżno było szukać w pozostałych częściach. Wcześniej królowała dobra zabawa, poczucie humoru i wielka przygoda, a teraz na dokładkę doszła jeszcze tajemnica i zagrożenie, które potęguje w czytelniku poczucie niepokoju. Czy ulubiona bohaterka w końcu się doigrała? Czy Mercy pierwszy raz stanie w ogniu prawdziwego niebezpieczeństwa? Okazuje się, że tak i tym samym ta historia stała się dla mnie jedną z najciekawszych i najbardziej emocjonujących, ponieważ szczerze zaczęłam martwić się o losy Mercy.
Nieproszony gość wywróci nieoczekiwanie życie bohaterów do góry nogami. W domu Mercy pojawia się bowiem była żona Adama Christy - która ucieka przed swoim chłopakiem czując na plecach oddech niebezpieczeństwa. Tylko czy prośba pomocy jest szczera? Kobieta szybko zrzuca pozory niewinności i zrobi wszystko, by odzyskać mężczyznę na którym zależy jej najbardziej. Tylko, że gra nieczysto. A Mercy dodatkowo musi zmierzyć się z kolejnym wcieleniem zła, ponieważ jak się okazuje prześladowca Christy wcale nie należy do najprzyjemniejszych osób. Czy i tym razem dziewczyna wyjdzie cało z naprawdę nieprzyjemnych kłopotów? Czy uda jej się ocalić siebie oraz swoją miłość?
Po raz kolejny Patricia Briggs serwuje nam doskonałą literacką ucztę w postaci niebanalnego fantasy od którego ciężko się oderwać. Nowe przygody Mercy zawsze sprawiają mi wiele przyjemności z lektury. Tym razem również szybka akcja i emocjonujące wydarzenia sprawiły, że nie mogłam oderwać się od lektury. Pomysłowość przeplatana z wiarygodnymi bohaterami i subtelnym poczuciem humoru miesza się z niebezpieczeństwem dodającym historii potrzebnego pazura. "Zamęt nocy" zachwyci nie tylko fanów serii, ponieważ trafi także do tych, którzy jeszcze nie widzą, czy cykl Briggs jest dla nich. Polecam!
Polecę tę książkę mojemu kuzynowi. On uwielbia fantasy.
OdpowiedzUsuńDoskonale :)
UsuńTu akurat podziękuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Szkoda, ale może jeszcze kiedyś zmienisz zdanie? :)
UsuńPodczytuję tę autorkę - świetna :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńTym razem, nie dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem, może kiedyś zmienisz zdanie :)
UsuńZ książką pierwszy raz się spotykam. Polecę koleżance :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Sama też daj się namówić :)
Usuń