poniedziałek, 6 sierpnia 2018

"Do wszystkich chłopców, których kochałam" Jenny Han

"Do wszystkich chłopców, których kochałam" Jenny Han, Tyt. oryg. To All the Boys I've Loved Before, Wyd. Kobiece, Str. 392

"Czy kiedy mnie całowałeś, wiedziałeś, że się w tobie zakocham? Czasami myślę, że wiedziałeś"

Jak poradzić sobie z nieszczęśliwą miłością? Jak zapomnieć o obiektach swoich westchnień i wyzbyć się negatywnych uczuć? Okazuje się, że można przelać na papier wszystko to co nas przytłacza. Tylko później należy zrobić wszystko, by nikt nie odczytał tego, co zapisane. Szczególnie adresaci.

Lara Jean Song to dziewczyna niezwykle pozytywna. Mieszka z młodszą siostrą i ojcem, który stara się wychowywać swoje córki najlepiej jak może. One również ułatwiają mu sprawę nie wywołując wielu konfliktów. Może poza ciągłym pragnieniem młodszej siostry Lary, która domaga się psa. I ewentualnie tęsknotą za starszą, która wyjechała do Szkocji. Ale na pozór wszystko układa się dobrze. Do czasu, gdy ktoś niespodziewanie wykrada z szafy dziewczyny pudełko na kapelusze, w którym trzymała pięć niewysłanych nigdy listów do swoich niespełnionych miłości. Opisała w nich swoje żale i smutki, pragnienia oraz nadzieje. A teraz ktoś zdecydował się wysłać te listy do wszystkich chłopaków. W tym do byłego ukochanego jej starszej siostry.

Oto przed nami niezwykle sympatyczna powieść młodzieżowa, w której radość na zmianę przeplata się z troskami młodzieńczych lat. Opowiada o młodej dziewczynie z którą śmiało można się utożsamić. W końcu kto z nas nie miał niespełnionych miłości? Obiektów westchnień, którzy nigdy nie dowiedzieli się co tak naprawdę czujemy? Strach nie pozwalał nam na to, by wyjawić głęboko skrywane uczucia. Wyobraźcie sobie zatem jak musi czuć się w obecnej sytuacji Lara. Jak trudno jest jej spojrzeć w oczy chłopcom, do których kierowane były listy i przełknąć własną dumę, by stawić czoła zaistniałej sytuacji. To wszystko jest niesłychanie proste do zaakceptowania, bo oparte na prawdziwym życiu. Na historii, która mogłaby przytrafić się każdemu z nas. 

Napisana z dystansem i subtelnym poczuciem humoru, przygoda młodej bohaterki zabiera nas w podróż przez wzloty i upadki nastoletnich miłości. Zabawia, pozwala odprężyć się podczas lektury i niespodziewanie wciąga nas w sam środek wydarzeń. Niepozorne tło akcji szybko staje się przyjemną lekturą na późne popołudnie, prezentującą całą paletę barwnych osobowości w towarzystwie których czas płynie zdecydowanie za szybko. Bo choć chciałoby się czytać tą historię bez końca, wystarczy kilka chwil, by zapoznać się z intrygującym finałem - pozostawiającym poczucie niebanalnego rozwinięcia w kontynuacji.

Lekki sposób, przyjemny styl i miła dla duszy czytelnika historia to zapewnienie kilku godzin sympatycznej zabawy w towarzystwie głównej bohaterki i jej miłosnych perypetii. "Do wszystkich chłopców, których kochałam" to ciepła opowieść o utraconych nadziejach i niespełnionych marzeniach, o poszukiwaniu własnego szczęścia i poczuciu bezpieczeństwa.

Pierwszy tom serii, którego ekranizacja pojawi się na platformie Netflix! 

23 komentarze:

  1. Czasami takie lekkie historie historie są potrzebne.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie mam co czytać, ale nie mówię nie. Kiedyś,jak się natknę na ten tytuł, to zagłębię się w niego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Często widywałam tę książkę na zagranicznym booktube ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, za granicą jest sławna, ale wcale się nie dziwię :)

      Usuń
  4. Czytałam tę powieść w lipcu, jeszcze w starszej oprawie graficznej i byłam zachwycona! Z niecierpliwością czekam na film i kolejne tomy dostępne po polsku <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam wiele pozytywnych słów o tej powieści, a film dodatkowo zachęca do zapoznania się z pierwowzorem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od czasu do czasu mam ochotę na taką ciepłą powieść.

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi jak idealna, lekka pozycja na wakacje i nie odstrasza mnie, pomimo tematyki. Spróbuję po nią sięgnąć kiedy uporam się z tym co mam :D
    Pozdrawiam ciepło c:
    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo się cieszę, że w końcu jakieś wydawnictwo postanowiło wydać CAŁĄ SERIĘ, a nie tylko pierwszy tom. Czytałam kilka lat temu i świetnie się bawiłam przy tej książce, szczególnie, że koniec mnie zaskoczył, nie mogę doczekać się następnego tomu.
    Buziaki :*
    Fantastic books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, finał jest niebanalny :) Już nie mogę się doczekać kontynuacji :)

      Usuń
  9. Na pewno przeczytam niedługo tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam o tej serii, jest całkiem niezła... ale nie wiem czy będę to oglądać, akurat mam wykupiony netflix, więc może...
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/08/wszystko-czego-pragnelismy-emily-giffin.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Sympatyczna zabawa podczas lektury jest dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydaje się idealna na letni wypoczynek!

    OdpowiedzUsuń