niedziela, 23 września 2018

"Okrutny książę" Holly Black

"Okrutny książę" Holly Black, Tyt. oryg. The Cruel Prince, Wyd. Jaguar, Str. 384

"Nie, nie chcę być taka jak oni.
Chcę być od nich lepsza."

Czy naprawdę nadchodzi przełom w gatunku fantasy? Czy głosy z różnych stron świata o doskonałej formie Holly Black potwierdzą się w pierwszym tomie jej oryginalnej serii?

Przede wszystkim historia zaskakuje formą. Utrzymana w klimacie powieści młodzieżowych wcale nie jest lekturą dla nastoletnich odbiorców - mnóstwo w niej ciężkich scen, dramatycznych zwrotów akcji, strachu, bólu i wszystkiego co najgorsze w bohaterach. Z takim przytupem autorka zabiera nas do mrocznego świata elfów, który dzięki niepowtarzalnemu klimatowi jest niesłychanie intrygujący.

Powieść pozornie wydaje się banalna. Trzy siostry po krwawych wydarzeniach zostają uwięzione w legendarnej krainie elfów zwanej Elsyium. Włada nią tytułowy okrutny książę, który nie cofnie się przed niczym, a któremu wyzwanie już niedługo rzuci Jude, jedna z sióstr. Chcę odnaleźć się w świecie, w którym przyszło jej żyć, ale dumne elfy nie zamierzają bratać się ze śmiertelniczką. Dziewczyna jednak nie podda się tak łatwo, chociaż mrok w którym się zatraci niedługo przerazi także i ją.

Mroczny klimat rośnie na potęgę a bohaterowie doskonale się w nim odnajdują. To świetne kreacje zarówno głównej bohaterki, dziewczyny pewnej siebie i godnej do naśladowania oraz samego księcia, który może jest złośliwy i marudny, ale jak się szybko okaże wcale nie taki okrutny jak wszyscy myślą, sprawiają że książkę czyta się z czystą przyjemnością. Autorka spisała się na medal kreując oryginalne charaktery, które dynamicznie zmieniają się wraz z biegiem fabuły i nigdy nie wiadomo po której stronie - dobra czy zła - się opowiedzą.

Sama akcja jednak nie obfituje w zwroty akcji. Garstka głównych motywów wymusza na czytelniku bliższe przyjrzenie się wydarzeniom i widać przez to, że niewiele się dzieje nowych rzeczy, aczkolwiek te które są w zupełności wystarczają by cieszyć się dobrą historią - króluje tu przede wszystkim dworska intryga i polityczne konsekwencje błędnych decyzji. Ciężki klimat i wspomniana wcześniej zmiana w zachowaniach bohaterów ładnie się z tym łączą a przyjemny i lekki styl autorki nie koliduje z mrokiem czającym się gdzieś w tle.

Czyta się błyskawicznie i z wciąż rosnącym zainteresowaniem. "Okrutny książę" to książka z potencjałem, który już teraz został wykorzystany, ale zaskakujący finał potwierdza, że najwięcej atrakcji czeka na nas w kontynuacji. Nigdy nic nie wiadomo czytając powyższą lekturę, jednak zawsze można liczyć na mnóstwo skrajnych emocji. To bardzo dobra propozycja wśród książek tego gatunku, która - jestem tego pewna - znajdzie wielu fanów.

9 komentarzy:

  1. Fajnie, że czyta się tak błyskawicznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pewnie już wiesz, nie jest to mój gatunek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. A więc zapowiada się nie tylko ciekawy tom, ale cała ciekawa seria. Czekam niecierpliwie na swój egzemplarz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Autorkę poznałam pod koniec szkoły podstawowej i mam do niej pewną słabość, ale własnie przez nią nie mam zamiaru po książkę na razie sięgać. Bo wiem, że prawdopodobnie zniszczyłabym sobie "wizję" jej twórczości. XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dzisiaj mam jakąś fazę na ten tytuł i najchętniej zabrałabym się za niego od razu, gdybym tylko miała swój egzemplarz :D Twoja opinia tylko to potwierdza, aż zacieram ręce z niecierpliwości!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dotychczas nie spotkałam się z negatywną opinią na temat tej pozycji, co nie ukrywam zachęca mnie do lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Coraz częściej trafiam na recenzje tej książki i większość jest pozytywna, ale niestety to nie mój gatunek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, jestem jej ciekawa, bo z tego co widzę, zbiera podzielone opinie. Niektórzy twierdzą, że jest w niej mnóstwo zmarnowanwgo potencjału i że miejscami... jest zwyczajnie nuda. Na pewno sprawdzę czy przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam "Okrutnego księcia" i jak na początku kompletnie nie przypadł mi do gustu, poprzez to brutalne zachowanie grupki bohaterów, tak potem zaczęło to zanikać a na prowadzenie wysnuła się prawdziwa akcja, która nie pozwoliła mi się oderwać od lektury, także ostatecznie jestem zadowolona z lektury i wyczekuje kolejnego tomu <3

    pozdrawiam, goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń