czwartek, 30 maja 2019

"Bestia" Peternelle van Arsdale

"Bestia" Peternelle van Arsdale, Tyt. oryg. The Beast is An Animal, Wyd. Poradnia K, Str. 315

"Stwierdziła, że są piękne. I piękne były one same, te sowiookie dziewczęta o długich ciemnych włosach, w które się zaplątały niezliczone liście i gałązki."

Czasami to co nieprawdziwe, nabiera realnych kształtów. Czasami mrok, zmienia się w coś strasznego i nie spocznie, dopóki nas nie dopadnie.

Jeśli lubicie wszelakie interpretacje baśni, szczególnie te mroczne, dedykowane dorosłym, koniecznie musicie zdecydować się na lekturę Peternelle van Arsdale. Autorka przekonała mnie do siebie wielką wyobraźnią oraz poczuciem świadomości każdego słowa, gdy malowała przed moimi oczami wyjątkowy obraz świata, w którym niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku a baśniowy klimat nabiera zupełnie nowego znaczenia.

Wszystko rozpoczyna się pewnego dnia, w małej wiosce, gdzie nikt nie spodziewał się dalszych wydarzeń. W tym miejscu bowiem przyszły na świat bliźniaczki. Biedne, nieświadome niczego dziewczynki tego samego roku zostają uznane za winne klęski, która spadła na wioskę i wygnane wraz z matką do pobliskiego lasu. Jednak dzieci nie zapominają wyrządzonych im krzywd. Powracają po latach jako kobiety zupełnie zmienione, nazywana pożeraczkami dusz i mordują całą miejscowość pozwalając ujść z życiem tylko Alys oraz dzieciom. Przygarniają je ludzie z pobliskiej miejscowości, nie spodziewając się, że to dopiero początek problemów.

Ile w tej powieści mroku, ciężkiego klimatu, strachu oraz niepewności! Decydując się na lekturę autorki zupełnie nie spodziewałam się tak dobrze napisanej, przejmującej historii. Z zapałem przewracałam kolejne strony, skupiałam się na dopracowanych detalach oraz tajemniczych, odczłowieczonych bliźniaczkach, które wyprana z wszelkich uczuć przyprawiały mnie o dreszcz przerażenia. Autorka fantastycznie ujęła ich głębię, pokazała drzemiące w nich tytułowe bestie i wprowadziła niemalże elementy balansujące na granicy horroru. Wszystko to owiane klimatem, leśnymi widokami oraz poglądami małych miasteczek zbudowało fantastyczną, baśniową opowieść, która pozostaje w głowie na długo po skończonej lekturze.

Dlaczego bliźniaczki oszczędziły jedną z bohaterek? Ponieważ Alys ma dar, jednak nie może się z tym zdradzić. Jeśli wyjdą na jaw jej umiejętności, ludzie okrzykną ją czarownicą. Ona także jako jedyna nie boi się bestii, które wyszły z lasu. Wręcz przeciwnie, czuje że to mroczne miejsce przyciąga ją mocniej niż mogła przypuszczać. Osadnicy chcą zbudować ogrodzenie, by ochronić mieszkańców przed złem, jednak to na nic. Alys doskonale wie, że pokonać niebezpieczeństwo można tylko w jeden sposób. Wyrusza więc z mroczną podróż a czytelnik z wielką przyjemnością towarzyszy jej w tej przygodzie, chociaż często przyłapywałam się podczas lektury na tym, że obawiam się kolejnego kroku. Nie byłam pewna czy tuż za kolejnym drzewem nie czai się potwór, który doszczętnie zszarpie moje napięte nerwy.

Wspaniała powieść! Zaskakująca, dojrzała i oryginalna. "Bestia" ma w sobie moc historii, która za każdym razem wnosi coś innego. Jednak przede wszystkim to wspaniała, roczna przygoda, w której niebezpieczeństwo czai się na pierwszym planie. Doskonale bawiłam się podczas lektury i nim zamknęłam ostatnią stronę zastanawiałam się kiedy powtórzyć przygodę z powieścią Peternelle van Arsdale. Dla tych, którzy odważnie patrzą na nowe i nie boją się ryzykować lektura dostarczy niezapomnianych wrażeń. Wiem z własnego doświadczenia. 

5 komentarzy:

  1. Fabuła bardzo mnie zaintrygowała i chętnie poznam ją bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie zaskakujące książki. Ta wydaje się bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładka tej książki jest interesująca, ale sama historia to nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka długo zapada w pamięć. Klimat tej książki był niepowtarzalny, wątpię bym przeczytała kiedykolwiek coś tak unikatowego :)
    Pozdrawiam, Pola :)
    www.czytamytu.blogspot.com Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Może w przyszłości przeczytam, bo teraz to nie bardzo moje klimaty ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń