piątek, 17 maja 2019

"Przeznaczenie i pierwszy pocałunek" Kasie West

"Przeznaczenie i pierwszy pocałunek" Kasie West, Tyt. oryg. Fame, Fate, and the First Kiss, Wyd. Feeria, Str. 415

"Nie jesteśmy doskonali i wcale nie powinniśmy tacy być."

Marzenia wydają się być na wyciągnięcie ręki. Wystarczy po nie jedynie sięgnąć. Tylko czy nie okażą się złudne? A może nie będą jednak celem, do którego dążyliśmy?

Kto nie zna twórczości Kasie West powinien jak najszybciej nadrobić zaległości. Przechodzi mu bowiem koło nosa cała plejada emocji, wyjątkowych bohaterów oraz niezapomnianych wydarzeń. Dziś autorka powraca z kolejną swoją powieścią, przy której na moment zapomina się o rzeczywistości, by wkroczyć do świata młodzieżowych dylematów i pozostać w nim na pewien czas. Co takiego przygotowała tym razem? Czy historia okazała się godna swoich poprzedniczek? Owszem! asie West nie zwalnia tempa i po raz kolejny nas zaskakuje.

Oto historia Lancey Barnes, młodej dziewczyny która od zawsze marzyła, by zostać aktorką. Więc pewnego dnia los się do niej uśmiecha. Propozycja zagrania w Hollywoodzkim filmie spada na nią nieoczekiwanie, jednak dziewczyna nie waha się ani minuty. Jednak świat aktorów wcale nie wydaje się taki kolorowy jak obiecywano. Lancey źle czuje się w nowej sytuacji i kompletnie nie potrafi odnaleźć swojego miejsca. Na domiar złego jej tata wynajął dla niej korepetytora, który wydaje się oderwany od rzeczywistości. Dziewczyna jednak nie zamierza się poddać stawiając czoła przeciwnością. Tylko czy na pewno uda jej się wygrać ze scenariuszem napisanym przez samo życie?

Dużo uroku jest w tej historii, jak zawsze gdy do głosu dopuszczana jest Kasie West. W słodko-gorzkim stylu, nawiązując do trudów prawdziwego życia i nie zapominając o tym, że na szczęście zasługuje każdy, autorka zabrała mnie w sam środek rozterek młodej bohaterki, którą bardzo polubiłam. Lancey przekonała mnie do siebie wiarygodnymi problemami, marzeniami, oczekiwaniami. Rozumiałam jej ambicję oraz także ponurem zderzenie z rzeczywistością, gdy odkryła że poza kamerami nie jest ani kolorowo, ani przyjemnie. Ktoś próbował jej zaszkodzić, ktoś był niemiły, ktoś całkowicie obojętny - to jak scenariusz z prawdziwego życia, gdy zaczynamy rozumieć, że za marzeniami stoją także problemy. To czy ej ominiemy zależy od nas samych, od siły i determinacji, których głównej bohaterce na pewno nie brakuje.

Zawsze intrygują mnie motywy, którym autorka poświęca wiele uwagi. Są trudne tematy, morały i przesłania oraz - oczywiście - wątki romantyczne. Jej męscy bohaterowie są przesłodcy i uroczy, jak było i w tym przypadku, jednak właśnie o nich chcę czytać. Po raz kolejny urzekła mnie kreacja chłopaka, który nie cofnie się przed niczym, by uszczęśliwić swoją dziewczynę. A nie będzie miał łatwo, ponieważ Donovan będzie musiał zmierzyć się z silnym charakterem Lancey mimo porozumienia, które bardzo szybko się pomiędzy nimi nawiązało. 

Jednak wątek romantyczny jest tutaj najmniej istotną częścią (jak zawsze w książkach West). To tylko wspaniały dodatek, akcent dla trudnych tematów. Odnalazłam bowiem w historii trudy rodzicielstwa, niespełnienie się w roli rodzica, nadmierne oczekiwania, tęsknotę za miłością oraz zrozumieniem. Zderzyłam się z wieloma sprzecznymi emocjami, które autorka umiejętnie nakreśliła i już zawsze będę pamiętać jak budowały na moich oczach tą wyjątkową opowieść. Spędziłam wspaniałe chwile przy "Przeznaczenie i pierwszy pocałunek". Żyłam życiem bohaterów, śmiałam się razem z nimi oraz płakałam. To kolejna udana lektura od Kasie West, której nie możecie przegapić!

6 komentarzy:

  1. Jeszcze nic nie czytałam tej autorki, a słyszałam tyle pozytywnych opinii o jej książkach, że koniecznie muszę to nadrobić. Zacznę do tych pierwszych i mam nadzieję, że dotrę do tej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W ogóle nie kojarzę tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę wreszcie poznać twórczość tej autorki, bo czytam same superlatywy na temat jej książek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie wątki romantyczne. Interesuje mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się zapoznać z twórczością tej autorki :)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie historie, w wolnym czasie postaram się przeczytać :)
    Pozdrawiam,
    Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń