wtorek, 11 czerwca 2019

"Sekret Heleny" Lucinda Riley

"Sekret Heleny" Lucinda Riley, Tyt. oryg. Helena's Secret, Wyd. Albatros, Str. 512

"Helena siedziała na skraju wody, patrząc na dzieci bawiące się w morzu. Była zadowolona, że wyrwała się z dusznej atmosfery Pandory, gdzie miała wrażenie, że jej życie tkwi pośrodku kompasu i może popłynąć w dowolnym kierunku. Odetchnęła z ulgą i zrobiła to co zawsze w trudnych chwilach: skupiła się na błogosławieństwach losu."

W magicznym miejscu możliwe są magiczne rzeczy. Niestety piękne chwile zbyt szybko przemijają. Czy po latach możliwy jest powrót do tego co było dla nas najcenniejsze?

Wyjątkowe i niepowtarzalne są powieści Lucindy Riley, dlatego towarzyszę jej opowieściom od samego początku. Swoje historie rozgrywa w malowniczych miejscach, angażuje mnóstwo emocji oraz nie pozwala, by życie bohaterów było nudne a ja - jako fanka powieści obyczajowych - nie mogę się nadziwić jak zgrabnie łączy przeszłość z teraźniejszością. W swojej najnowszej powieści Riley zabrała mnie w niesamowitą, niezapomnianą podróż, wydaje mi się, że jedną z najlepszych jakie do tej pory mi zaprezentowała.

Wszystko rozegrało się w przeszłości. W czasie zaledwie jednych wakacji na Cyprze, dokładnie dwadzieścia cztery lata temu. Wówczas Helena pierwszy raz się zakochała, doświadczając wspaniałych chwil pod znakiem wielkiej miłości. Dziś kobiecie pozostały jedynie wspomnienia i rodzina, którą założyła. Mając u boku męża i trzynastoletniego syna Alexa nie spodziewa się, że już niedługo powróci na wyspę, by wraz z rodziną spędzić tam wakacje. Ojciec chrzestny pozostawił jej w spadku podupadającą willę Pandora a wraz z nią - sekrety z przeszłości oraz dawne wspomnienia. Czy spotkanie z dawną miłością oraz dążenie Alexa do prawdy odmienią świat Heleny?

Z przyjemnością oddałam się lekturze, która pochłonęła mnie już od pierwszych stron. Wyjątkowy klimat Cypru, mała wyspa, niemal kameralna, promienie słońca na skórze, spokój, cisza, natura - wszystko to połączyły się w idylliczną całość, przy której czas na moment się zatrzymał. Oderwałam się od rzeczywistości śledząc losy głównej bohaterki i jedyne czego żałuję to zbyt szybkiego zakończenia całej tej opowieści. To była wyjątkowa podróż wśród problemów zwykłego człowieka, pośród tajemnic z przeszłości, które miały być już dawno temu zapomniane a dziś zderzyły się z poczuciem winy, sekretami rodziny, teraźniejszością, która domagała się odpowiedzi na kilka kluczowych pytań.

Bohaterowie jak zawsze, gdy do głosu zostanie dopuszczone pióro Lucindy Riley, przypominali nas samych - zwykli ludzie z problemami podobnymi do nas, zatraceni we własnym życiu, skrywające sekrety by ratować swoją rodzinę. Polubiłam Helenę od pierwszych stron, byłam zafascynowana jej historią oraz sposobem bycia. Nie męczyła mnie wewnętrznymi rozterkami tylko podejmowała konkretne decyzje i nie uchylała się od ich ewentualnych konsekwencji. Jej mąż, William, zgubił się gdzieś w tłumie i nie przyciągnął mojej większej uwagi, ponieważ tuż po Helenie inspiruje Alex, jej nastoletni syn, który nie spocznie, nim nie pozna całej prawdy. Z przyjemnością więc śledziłam losy tej rodziny i zachwycałam się kolejno poznanymi faktami.

"Sekret Heleny" to kolejna wyjątkowa powieść autorki. Wspaniały klimat, dojrzali bohaterowie, malownicze miejsce którego nie chce się opuszczać. Na moment zapomniałam o otaczającym mnie świecie i - tak jak główna bohaterka - zaczęłam odkrywać uroki willi Pandora. Co tam odkryłam? Sekrety, których zupełnie się nie spodziewałam. To niezapomniana lektura, do której na pewno jeszcze powrócę.

10 komentarzy:

  1. Jest na mojej liście czytelniczej i może uda mi się ją w końcu kupić ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  2. To, że chcesz powrócić do tej książki, jest do mnie wystarczającym powodem, by po nią sięgnąć. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie sobie odpuszczam, bo mam dużo zaległości w czytaniu :c
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię książki tej autorki. Na pewno do tej zajrzę w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  5. te sekrety Pandory trochę mnie kuszą, choć ja po obyczajowe powieści sięgam raczej rzadko. Jeszcze się nad nią zastanowię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro bohaterowie są tacy życiowi, książka na pewno robi bardzo dobre i wiarygodne wrażenie. Zdecydowanie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie czekam, aż przyjdzie do mnie ta książka ;). Mam nadzieję, że też będę z niej zadowolona, tak jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym bardzo ją mieć.

    OdpowiedzUsuń