"First Last Kiss" Bianca Iosivoni, Tyt. oryg. First Last Kiss, Wyd. Jaguar, Str. 400
"Miłość, jak zbrodnia, zdradza sama siebie."
Wielka przyjaźń, jeszcze większe postanowienia. Mieli być przyjaciółmi do końca życia i nikim więcej. Bo miłość zawsze wszystko komplikuje, prawda?
Bianca Iosivoni to autorka, którą śmiało możemy zaliczyć do grona tych dobrze odnajdujących się w nurcie New Adult. Seria First opowiada w każdym tomie o losach innej pary bohaterów, jednak łączy ich pewna zależność, grupa przyjaciół, która swoją historię zapoczątkowała w pierwszym tomie, więc ze swojej strony polecam zachowanie chronologii. W dodatku są ta historie na tyle lekkie i przyjemne a mimo wszystko mocno wciągające, więc podobnie jak ja na pewno pojawi się w Was ochota by poznać wszystkie części w serii.
W drugim tomie na pierwszym planie pojawia się historia Ellen i Luke'a. Obydwoje założyli, że są dla siebie najlepszymi, bliskimi przyjaciółmi ale nic więcej. Tylko, że w miłości jak na wojnie - wszystkie chwyty są dozwolone. Wiedzą o tym ich przyjaciele, którzy nawzajem przekrzykują się w teoriach gdzie i jak dojdzie do pierwszego pocałunku. Lub czegoś znacznie odważniejszego. Wydaje się więc, że najlepszym pretekstem do tego, by ta dwójka w końcu się do siebie zbliżyła będzie ślub siostry Ellen. Luke odegra tam rolę chłopaka dziewczyny i w końcu zrozumie, że czasami warto przekroczyć wyznaczone granice.
Miłość, wyzwanie, spora porcja dobrego poczucia humoru i kontynuacja, która trzyma poziom swojej poprzedniczki. Uwielbiam styl Bianki Iosivoni za jej lekkość i podejście do tematu, za przeanalizowanie każdego za i przeciw w racjonalnie poprowadzonej fabule. Chociaż motyw jest banalny, bo wątki miłosne obecne są zawsze i wszędzie, ale wykonanie odbiega już od banalności i przekonuje, że czasami warto poświęć uwagę powieściom młodzieżowym. Losy głównych bohaterów nie należą do najłatwiejszych, mnóstwo w tym wszystkim skrajnych emocji i strachu przed zaangażowaniem się w coś głębokiego, co być może zaprzepaści szansę na wybudowany komfort psychiczny i poczucie bezpieczeństwa zamknięte w silnych ramionach przyjaźni.
Ogromnie polubiłam głównych bohaterów i z przyjemnością śledziłam wątki w których brali udział. Ellen ciepła i serdeczna była idealną kandydatką dla pewnego siebie Luke'a. Widzieli to wszyscy dookoła nich, być może oni sami zdawali sobie z tego sprawę, ale strach przed utratą siebie nawzajem nie pozwalał im zaryzykować. A w tym wszystkim trudna przeszłość, demony błędnych decyzji oraz aktualne wydarzenia, które nie ułatwiają bohaterów wyborów.
Ależ to była przyjemna przygoda! Zabawne dialogi, ciekawe opisy i bohaterowie, których nie sposób nie polubić to jedne z wiele atutów zamkniętych w serii Bianki Iosivoni. "First Last Kiss" ma w sobie potencjał powieści New Adult i smak dobrych historii romantycznych. W sam raz na lato, ale i na pochmurne jesienne dni - niezależnie kiedy sięgniecie po serie autorki, zawsze sprawi, że uśmiechniecie się i zaczniecie trzymać kciuki za szczęście głównych bohaterów.
Mam za sobą pierwszy tom i nie byłam zawiedziona. Dam więc szansę i tej książce autorki, tym bardziej że wspominasz o zabawnych dialogach i ciekawych bohaterach.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie czuję się zachęcona do sięgnięcia po tę książkę.
OdpowiedzUsuńCzekam już na kolejne części :)
OdpowiedzUsuńMyślę że kiedy będę miała ochotę na coś lżejszego, ta seria będzie idealna. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo kusząco zapowiada się fabuła :)
OdpowiedzUsuńLubię powieści New Adult i może ta wpadnie w moje ręce. [Kreatywna-alternatywa]
OdpowiedzUsuńzastanawiam się na tą serią, ale przekonana jeszcze nie jestem :P
OdpowiedzUsuńMyślę że sięgnę po tą książkę przy okazji :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom cyklu, ale niestety nie podbił on mojego serca, więc nie wiem czy mam ochotę na kolejną książkę tej autorki. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości autorki, ale z chęcią to zmienię. Zaciekawiła mnie ta książka. Przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na letni wieczór :)
OdpowiedzUsuń