sobota, 31 sierpnia 2019

Przedpremierowo: "Kusząca pomyłka" Vi Keeland

"Kusząca pomyłka" Vi Keeland, Tyt. oryg. Beautiful Mistake, Wyd. Kobiece, Str. 376
PREMIERA: 18 września 2019r.

"Połączenie między nami było tam od naszego pierwszego spotkania - iskra, którą moglibyśmy spróbować zgasić lub wydmuchać, aby ogarnąć płomień."

Pierwsze wrażenie może być mylące. I to bardzo. Przekonała się o tym główna bohaterka, która chciała tylko wesprzeć swoją przyjaciółkę. Okazało się jednak, że nie zawsze warto angażować się w cudze problemy.

Vi Keeland powraca a wraz z nią kolejna erotyczna przygoda idealnie wpasowująca się w kobiecą literaturę. W smacznym i zrównoważonym stylu autorka zabiera nas w sam środek rozgrywek między bohaterami, pokazuje kto i gdzie powinien zająć miejsce zapominając, że przecież jej postacie zawsze są niepokorne i mają swoje zdanie. Będzie zatem namiętnie, gorąco i zabawnie, czyli tak jak lubię najbardziej.

Rachel i Caine to dwa różne światy. Ona nie widzi w nim nic uroczego. On uwielbia polować. Niby bożyszcze seksu a jednak zajęte co trafnie zauważa Rachel podczas ich pierwszego (jakże nieudanego) spotkania w barze. Stanęła w obronie swojej przyjaciółki, którą podstępny Caine rozkochał w sobie i oszukał, zapominając dodać, że jest żonaty. Wykrzyczała na cały głos, przy światkach i zainteresowanych co o nim myśli, bynajmniej nie jak dama. A później zauważyła coś co zbiło ją z tropu. Caine to nie ten facet, to nie on był tym któremu powinna nawrzucać. W takim razie pozostaje jedno pytanie: co teraz?

Zabawa w towarzystwie tej dwójki jest przednia. Główna bohaterka to zdecydowany żywioł ognia, energiczna, pyskata, uwielbiająca sarkazm i nie bojąca się wyzwań a jednak spokojna i zdystansowana kiedy sytuacja tego wymaga. Z miejsca ją polubiłam trzymając jej stronę, chociaż urok Caina nie pozostawał mi obojętny. I choć mieli się więcej nie spotkać po tragicznym występie w barze, okazało się, że on jest jej profesorem a ona jego asystentką. Wspólna praca po wcześniejszych przeżyciach nie zapowiadała się najlepiej, ale Vi Keeland zawsze wie jak podsycić atmosferę, by ogień zawsze parzył.

Lekkość i poczucie humoru, sarkazm, cięte riposty, dialogi przy których uśmiech sam wkrada się na usta. Bohaterowie, którym warto poświęcić całą swoją uwagę. Płomienny romans, który nie zapowiadał aż takich emocji. To tylko jedne z wielu pozytywnych cech tej powieści, która pozwala na monet zapomnieć o ponurej rzeczywistości i zatracić się w miłosnych uniesieniach. Nie jest to może historia odkrywcza, bazuje na pewnych schematach i ma charakter typowego erotyku, ale to nie zmienia sprawy, że całość wypada lepiej niż dobrze na tle pozostałych książek tego gatunku.

Podsumowując - drogie panie, czytajcie! "Kusząca pomyłka" to książka słodka i urocza, chociaż miejscami także łobuzerska. Bardzo przyjemnie jest spędzić czas w gronie dwójki bohaterów, oglądać ich przepychanki i zastanawiać się w którą stronę podążą. Dużo jest przy tym dobrej zabawy i jeszcze więcej gwarantowanych emocji. Cieszę się, że dałam się po raz kolejny namówić na książkę spod pióra Vi Keeland i wiem na pewno, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z tą autorką.

8 komentarzy:

  1. Ok zaryzykuję, chociaż tematyka nie moja i okładka odpycha mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czasu do czasu mam ochotę na taką łobuzerską książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam jedną książkę od autorki i jakoś nie do końca mój klimat. Jednakże dam kolejną szansę pisarce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czeka już na mojej półce i mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodkim i uroczym książkom nie mówię nie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytuję literatury tego typu ;)

    OdpowiedzUsuń