"Pani Dymu" Laura Sebastian, Tyt. oryg. Lady Smoke, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 512
POD PATRONATEM: ThievingBooks
POD PATRONATEM: ThievingBooks
"Nie jesteśmy zdefiniowani przez rzeczy, które robimy, aby przetrwać. Nie przepraszamy za nie. Może cię złamali, ale z tego powodu stałaś się tylko ostrzejszą bronią. Nadszedł czas, by uderzyć."
Dla ludu i królestwa poświęciła wiele. Jednak wciąż nie udało się jej odzyskać w pełni tego co do niej należy. Co zatem zrobić, by uwolnić swoich podwładnych i pozwolić im na spokojne życie?
Pierwszy tom serii Trylogia księżniczki popiołu mam wrażenie, że przeszedł trochę bez echa. A szkoda, bo warto przyjrzeć się tej historii, która doczekała się kontynuacji w drugim, równie ciekawym tomie. To połączenie antyutopii z fantastyką i nurtem feministycznym, gdzie główna bohaterka ratuje się sama i robi wszystko, by wciągnąć spod jarzma niewoli swój lud. Połączenie gatunkowe jest oryginalne, ale to zdecydowanie przemawia na korzyść tej książki i pozwala wierzyć, że nie trzeba silnego męskiego bohatera, by otrzymać równą mu bohaterkę.
Laura Sebastian po raz drugi zabiera nas w kolorowy świat królestwa, gdzie dworskie intrygi wydają się na porządku dziennym. Dawne oskarżenia kierowane w stronę głównej bohaterki przestały być istotne i teraz liczy się to, że Księżniczka Popiołów powstała, by zrzucić koronę z popiołu i odzyskać należny jej tytuł. Ma u swego boku zakładnika, Prinza Sorena i nie spocznie, dopóki nie zrozumie jak może ocalić swój lud. Tylko jak Theo może znaleźć armię w miejscu, gdzie nie zna nikogo? Wydaje się, że jedynym pomysłem jest zaufanie przerażającej piratce Dragonsbane, która uparcie twierdzi, że dziewczyna zdobędzie armię jedynie wychodząc za mąż.
Chociaż fabuła wydaje się zagmatwana, wcale taka nie jest. Wystarczy poświęcić jej troszkę uwagi, by zrozumieć kto jest kim a już po kilku pierwszych stronach można śmiało rozpoznawać wszystkie postacie. A jest ich faktycznie sporo, chociaż autorka nie pominęła żadnego, poświęcając im czas i tworząc indywidualne cechy charakteru. Oczywiście najważniejszą jest sama Theo, silna dziewczyna która przechytrzyła swoich wrogów błyskotliwym umysłem. Jest głosem rozsądku w kobiecym świecie, namawia do działania, staje na miejscu wzoru do naśladowania. Podąża wyznaczoną drogą nie zapominając o wartościach, które przyjęła i to wyróżnia ją na tle pozostałych bohaterek.
Prosty język, lakoniczne opisy i tylko konkretne fakty sprawiają, że powieść czyta się bardzo szybko. Każda podjęta kwestia z czasem zostaje mądrze wyjaśniona a kilka rozpoczętych wątków ładnie komponuje się w wielką przygodę. W drugim tomie pojawia się sporo niebezpieczeństwa, tajemniczych bohaterów oraz zagadek do rozwiązania, sprawiając że atmosfera się zagęszcza i przyjemność czytania rośnie ze strony na stronę.
"Pani Dymu" to ciekawe rozwinięcie serii. Zaskakuje przede wszystkim oryginalnością, jest powiewem świeżości za sprawą kreacji głównej bohaterki. Miło jest obserwować tak dynamiczny rozwój postaci i mam nadzieję, że finałowy tom nie odbierze jej charyzmy. Liczę, że osiągnie cel, ale prawdę mówiąc w tej przygodzie wszystko jest możliwe. Zaryzykujcie zatem, przeczytajcie i zobaczcie czy takie nowe oblicze silnej bohaterki Wam odpowiada.
Nie znam serii, okładka mega <3
OdpowiedzUsuńMoze zaryzykuję w wolniejszym czasie:)
OdpowiedzUsuńFantasty- kilka razy próbowałam się przekonać
OdpowiedzUsuńMoże się uda
Gratuluję patronatu ;). Ta książka ma piękną okładkę, ale już sama treść niekoniecznie jest dla mnie interesująca, to nie moje klimaty. A i poprzedniego tomu nie znam, więc tym bardziej się nie zainteresuję ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze pierwszego tomu tej serii. Na razie nie mam jej jednak w planach.
OdpowiedzUsuńOkładka jest piękna <3 Czytałam pierwszy tom, czyli Księżniczkę Popiołu, ale w ogóle mnie nie wciągnęła... A wiedząc już, że to drugi tom, raczej nie przeczytam :(
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej serii :)
OdpowiedzUsuńMiło wspominam pierwszy tom, więc mam nadzieję, że drugi także mnie pozytywnie zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńO serii nie słyszałam, a recenzja kusi :)
OdpowiedzUsuńJa jestem ostatnio w plecy z nowymi seriami, ale ta mnie zainteresowała muszę bardziej przyjrzeć się jedynce :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tom pierwszy w oryginale i uwielbiam! Czekam na premierę właśnie tego drugiego ;)
OdpowiedzUsuńJuż podczas zapowiedzi zaciekawiła mnie ta książka, więc myślę, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jak już pewnie wiesz nie przepadam za fantastyką, więc sobie odpuszczę. [Kreatywna-alternatywa]
OdpowiedzUsuńNie podajesz jaki tytuł miał pierwszy tom, ale nie szkodzi. Wyszukam sobie i zapiszę :)
OdpowiedzUsuńTo moim zdaniem o pierwszym tomie było wszędzie głośno - gdzie nie weszłam, widziałam recenzje. Z kolei nie miałam zielonego pojęcia, że wychodzi jakaś kontynuacja! Będę chyba musiała w końcu nadrobić pierwszy tom.
OdpowiedzUsuńO jeny, ale ta okładka przyciąga wzrok 😍😍
OdpowiedzUsuń