środa, 20 listopada 2019

"Podaruj mi szczęście" Robert Kornacki, Lidia Liszewska

"Podaruj mi szczęście" Robert Kornacki, Lidia Liszewska, Wyd. Czwarta Strona, Str. 300

W ten mroźny, zimny, grudniowy wieczór czyjaś dawno zgasła iskra zadrgała znów jasnym, kojącym blaskiem.

Zaczęło się od listów, dziś już są przede wszystkim wspomnieniem. Ich relacja trwa, także w świątecznej atmosferze.

Jeśli nie znacie jeszcze serii autorskiego duetu Lidia Liszewska oraz Robert Kornacki - koniecznie musicie nadrobić zaległości! Szczególnie jeśli powieści romantyczno-obyczajowe to Wasz gatunek. Pamiętam, że ja miałam małe wątpliwości sięgając po pierwszy tom, ale dziś już nawet nie wiem czego dotyczyły, ponieważ śledzę losy bohaterów od samego początku i moje zaangażowanie w fabułę rośnie wraz z nowymi ich doświadczeniami.

Ta dwójka autorów wie jak zaczarować. Piszą rewelacyjnie, ich słowa są trafione a opisy bardzo malownicze. Każda kolejna część to podróż w głąb ludzkiej duszy, pragnień i niespełnionych marzeń, więc emocji jest co nie miara. Jeśli chodzi o aktualną, czwartą część, mamy nawiązanie do świąt, klimatu bliskości i miłości więc wszystko wydaje się jakby spotęgowane, trafnie oddając atmosferę tego magicznego okresu.

Nie chcę zdradzać Wam zbyt wiele jeśli chodzi o fabułę, ponieważ ma ona kluczowe odniesienie do wcześniejszych tomów, ale zapewniam że to wciąż ta stara, dobra i jakże przejmująca opowieść. Autorzy chwytają za serce po raz kolejny, zmuszają nas do śledzenia perypetii Kosmy, który przecież wybrał taką a nie inną drogę. Dziś jednak spędza ten czas w gronie córek, które przygotowały dla niego świąteczną niespodziankę zatem dawka bliskości, zrozumienia oraz miłości jest tutaj gwarantowana.

Jeśli chodzi o dopracowanie to właściwie nie mam do czego się przyczepić. To doświadczeni autorzy, którzy sami najlepiej wiedzą jak wykreować postać, by ta była w pełni wiarygodna, szczera i otwarta na czytelnika. To się czuje od samego początku gdy subtelność relacji między Kosmą i Matyldą obejmuje także nas, gdy ich problemy oraz rozterki uderzają także w nasze uczucia. Ich opowieść jest pełna emocji, ale jakże ludzka i świadoma - szczególnie czwarta część, która łączy się z tymi emocjami, które potęgują się właśnie w świątecznym okresie.

"Podaruj mi szczęście" to lektura obowiązkowa dla fanów tej serii. Robert Kornacki i Lidia Liszewska nie zawodzą! Snują przyjemną, emocjonalną opowieść o miłości oraz ludzkich problemach w atmosferze rodzinnego ciepła. Święta widoczne są tu jak na dłoni a co nowego wydarzy się w życiu bohaterów? O tym musicie przekonać się już sami.

12 komentarzy:

  1. Nie poznałam książek tego duetu, może kiedyś nadrobię zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii, , ale być może kiedyś to się zmieni. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej serii nie znam, ale moze nadarzy się okazja by ją poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może się skuszę :D Chociaż zniechęca mnie określenie "powieść wielotomowa" :/ Ostatnio mam tak mało czasu na czytanie, że wolę jednotomowe historie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam wcześniej o tej książce :D
    Zapisałam sobie tytuł. Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze okazji czytać książek tej serii, ale lubię powieści tego wydawnictwa, więc nie mówię jej "nie".

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę w końcu poznać ten duet. Jestem go bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa seria na grudzień :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To czwarta część cyklu? Ok, tego nie wiedziałam. Mam nadzieję, że mimo wszystko ogarnę o co chodzi, bo książka już stoi na półce :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej! To już czwarty tom? Muszę zerknąć, o czym jest pierwszy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię czytać zimą takie książki :) gdzieś w okolicy świąt

    OdpowiedzUsuń