środa, 17 czerwca 2020

"Czarny świt" Paulina Hendel

"Czarny świt" Paulina Hendel, Wyd. Czwarta Strona, Str. 512

Ostatni tom bestsellerowej serii "Żniwiarz" nie da ci zasnąć spokojnie! Mówią, że demony, zabobony i czary odeszły już do przeszłości. Czy na pewno?

Paulina Hendel powraca a wraz z nią ostatni tom serii Żniwiarz. Czekaliście na finał tej historii? Jesteście ciekawi w którym ostatecznie kierunku podąży fabuła? Odpowiedzi na wszystkie pytania oraz zamkniecie podjętych motywów poznanie sięgając po "Czarny świt".

Lubię gdy literatur młodzieżowa ma coś do powiedzenia, potrafi się wyróżnić na tle jej podobnych i zaskakuje oryginalnością? Bez wątpienia powyższa seria należy do tego gatunku, ponieważ już pierwszy tom udowodnił, że autorka ma nieograniczoną wyobraźnię i w oryginalnym stylu zabiera nas w przejmującą, pełną niebezpieczeństw i zaskoczeń podróż. To fantastyka w słowiańskim stylu, bardzo klimatyczna i lekka w odbiorze i nawet trochę żałuję, że to już koniec, ponieważ piąty tom zdecydowanie dorównał swoim poprzedniczkom.

Warunek do przeczytania jest jeden: jeśli nie jesteście na bieżąco, koniecznie musicie nadrobić zaległości. To jedna z tych serii, w których zachowanie chronologii czytania jest bardzo ważne. Tutaj ciąg przyczynowo-skutkowy jest wyznacznikiem całej historii a jeden motyw jest wstępem dla kolejnego. Zapewniam jednak, że na pewno nie będziecie żałować swojego wyboru, ponieważ autorka ma talent do kreowania zabawnych, wiarygodnych bohaterów oraz umieszczania ich na tle klimatycznej fabuły, w której demony, wierzenia czy zabobony odgrywają kluczową rolę.

O czym zatem jest finałowy tom? O ostatecznych losach Magdy, Feliksa i Mateusz. Nie chcę ujawniać zbyt wiele, ponieważ sami musicie dowiedzieć się co w finale zaserwowała nam autorka, ale mogę powiedzieć, że pozamykała wszystkie wątki i wyjaśniła podjęte motywy. Jednak jest jeden minus, jedno "ale" które niestety rzutuje na cały cykl. Niestety, ale finał piątego tomu, ostateczne zakończenie mocno mnie rozczarowało. Nie tego chciałam dla bohaterów, nie na to liczyłam! Wręcz nie wiedziałam co powiedzieć po zamknięciu strony, ponieważ nastawiłam się na coś zupełnie innego.

Żniwiarze otrzymali prawo do powiedzenia ostatniego słowa i zabierają nas w podróż zamykającą ich historię. "Czarny świt" nie może przegapić żaden fan serii a ci którzy śledzą losy głównych bohaterów od początku na pewno zauważą, że stali się oni bardziej dojrzalsi a ich przygody niebezpieczniejsze. Klimat zatem jest niezwykły a przygoda przepełniona demonami, więc nie ma co narzekać tylko czas zabrać się do czytania!

10 komentarzy:

  1. Książka mnie zaciekawiła chociaż autorki nie znam :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku chcę przeczytać Łowce a potem za żniwiarza sięwziąść :D

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten cykl na oku, może w lato nadrobię zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze poprzednich tomów tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przymierzam się do tej serii od paru lat. Na pewno po nią sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsza część czeka na półce na koniec sesji ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zamówiłam właśnie dwie pierwsze części i zobaczymy, jak się to wszystko potoczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam bodajże 2 tomy Żniwiarza i bardzo mi się podobał! Muszę go dokończyć :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tym razem, to nie jest książka dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Cała seria była fantastyczna, ale ostatnie strony tego tomu mnie rozczarowały. Nie poczułam nic jak zamykałam książkę. Pocieszam się tym, że w prawdziwym życiu idealne zakończenia nie istnieją i stąd Hendel zakończyła serię tak jak to zrobiła. Niesmak pozostaje mimo to :D.

    OdpowiedzUsuń