piątek, 26 czerwca 2020

"Dragon's Lair" Chantal Fernando


"Dragon's Lair" Chantal Fernando, Tyt. oryg. Dragon's Lair, Wyd. Niezwykłe, Str. 272

Pierwszy tom bestsellerowej serii z seksownymi bikerami z klubu motocyklowego Wind Dragons!

I jak tu nie kochać tych motocyklistów? Nie da się, po prostu. Są takie powieści po które sięgam dla rozładowania napięcia po całym ciężkim dniu pracy i potrzebuję wybuchowo-łagodzącej mieszanki. Znajduję ją w historiach z przystojnymi, piekielnie męskimi bohaterami, którzy doskonale wiedzą czego chcą.

Tak trafiłam na pierwszym tom serii od Chantal Fernando, po którym - muszę być z Wami szczera - nie spodziewałam się nic więcej jak lekkiej historii z zabarwieniem romantycznym plus oczywiście dawką pikanterii. Pomyliłam się (na szczęście!) i szybko zauważyłam, że chociaż powieść liczy sobie niespełna trzysta stron to jest treściwa i konkretna a osy bohaterów ani przez moment nie były mi obojętne. Sama lektura również nie była niezobowiązująca, ponieważ dałam się porwać całej przygodzie i książkę przeczytałam za jednym posiedzeniem.

Skupmy się na treści. Bardzo dobrej, muszę nadmienić. Chociaż wszystkie książki z motywem motocyklistów są w jakiś sposób do siebie podobne to ta wyróżnia się na tle tłumu. Autorka wplotła do treści motyw z gatunku New Adult i chociaż przewija się on gdzieś na drugim planie - idealnie dopełnia dzieła. Obserwujemy więc losy dziewczyny, która dorasta w mało sprzyjającej szczęściu rodzinie. Oziębli rodzice nie zwracali większej uwagi na córkę, więc ta znalazła swoich przyjaciół w chłopakach z sąsiedztwa. Z jednym się związała, z drugim pozostała w przyjacielskich stosunkach. Jednak po latach ten, który miał być jej wybrankiem życia jednak zdradził a Faye'a wróciła do rodzinnej miejscowości i rzuciła się w ramiona Deksa. Jednak on nie przypominał już jej przyjaciela z nastoletnich lat. I chyba o to chodziło.

Deks to taki typowy bad boy, wytatuowany motocyklista, wiceprezydentem klubu motocyklowego. Muszę przyznać, że ten tytuł nawet śmiesznie brzmi. A jednak bohater jest jak najbardziej w porządku, dojrzały, pewny swego, uczuciowy kiedy trzeba i cóż, także seksowny. Bardzo go polubiłam, chyba nawet bardziej niż samą postać Faye, chociaż szybko zapałałam sympatią do dziewczyny i nie pozostawałam obojętna na jej niepowodzenia czy prywatne tragedie. Przez cały czas skupiamy się na losach tej dwójki, na ich przeżyciach i doświadczeniach, więc ich kreacja jest tutaj niesłychanie ważna, ale zdecydowanie autorka stanęła na wysokości zadania. 

"Dragon's Lair" to krótka lektura i czyta się ją w mgnieniu oka. Wbrew pozorom dużo w niej humoru i dobrej zabawy, wita nas grono sympatycznych bohaterów a cały ich świat został szczegółowo dopracowany. Jestem bardzo ciekawa co wydarzy się dalej i jakie historie zaproponuje nam Chantal Fernando, ponieważ patrząc po jej najnowszej powieści doskonale wie jak zwrócić uwagę czytelnika i zatrzymać go przy sobie na dłużej.

8 komentarzy:

  1. Uuu, motocykliści, z chęcią zapoznam się z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że to idealna lektura na wakacyjne czytanie w plenerze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja lubię niegrzecznych chłopców :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem tej książki. Z chęcią ją przeczytam :)
    Pozdrawiam :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba przyznać, że książka jak dla mnie w zupełnie innym klimacie. Nie jestem pewna, czy odnalazłabym się w tej tematyce, ale nie zaszkodzi sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie od dziś wiadomo, że to historia, która ma wielką szansę trafić w mój gust. Bo uwielbiam ten gatunek. Chętnie ją poznam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzadko sięgam po romanse erotyczne powiązane jakoś ze sportem. Niezbyt mnie to kręci. Cieszę się jednak, że Ci się podobało. :)

    OdpowiedzUsuń