Trzeci tom serii mafijnej, która podbiła listy bestsellerów w Polsce!
Anna Wolf nie zwalnia tempa i po raz trzeci już oddaje w nasze ręce perypetie mafijnej rodziny. Czy i tym razem jej historia będzie pełna emocji oraz niebezpiecznych zwrotów w akcji?
Jedno muszę przyznać autorce, potrafi dynamicznie oddać wszystkie wydarzenia. W jej serii ciągle coś się dzieje, bohaterowie nawet na moment nie mają wytchnienia i tym sposobem daleko w las przeganiamy nudę. To na pewno przemawia na korzyść całej serii, biorąc pod uwagę, że i w trzeciej części otrzymujemy dość dynamiczną akcję, więc z tomu na tom Anna Wolf utrzymuje poziom.
Inaczej jest z bohaterami do których mam różnoraki stosunek. Bohaterów pierwszego tomu lubię, drugiego tak średnio a trzeci wciąż jest dla mnie zagadką. Na początku kreacja Avy, tajemniczej dziewczyny, która pojawiła się przez moment we wcześniejszej serii oraz postać Siergieja przy pierwszych stronach niekoniecznie przypadła mi do gustu. Byli ciekawi, ale jacyś tacy mało wiarygodni. Jednak im dalej w w historię, im więcej dowiadywałam się o bohaterach, tym lepiej ich rozumiałam. Może nie złapaliśmy wspólnego języka, ale ostatecznie nie byli tacy źli i miło było spędzić czas w ich towarzystwie.
Siergiej Szewczenko to brutalny członek mafii. Wydaje się, że nie ma sposobu, by go złamać. Jednak gdy pod gruzami pewnego domu znajduje młodą nieprzytomną kobietę, w której rozpoznaje Avę, odkrywa, że to właśnie jego słaby punkt. To nie jest jednak zwykła dziewczyna. Gdy Ava odzyskuje pamięć i rozpoznaje Siergieja wie, że obydwoje narazili się na prawdziwe niebezpieczeństw. W końcu, w przyszłości, była zabójczynią na usługach mafii przez co dziś Siergiej wiele ryzykuje.
Na początku nie czułam się przekonana, ale teraz zmieniam zdanie i chyba w swoim czasie zapoznam się z całą serią :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czytałam pierwszej części tej serii.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część ;)
OdpowiedzUsuńChyba bardziej jednak ciekawi mnie seria Reilly.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jeśli będę miała ochotę na tego typu lekturę, to na pewno pomyślę o tej serii. 😊
OdpowiedzUsuń