środa, 5 sierpnia 2020

"Ten jedyny" Izabela M. Krasińska

"Ten jedyny"
Izabela M. Krasińska, Wyd. Czwarta Strona, Str. 352

Trudno poświęcić się nowej miłości, gdy do głosu dochodzi tęsknota za dawnym szczęściem. A przecież każdy zasługuje na drugą szansę. Prawda?

Jak to jest z tą miłością? Czy faktycznie wielkie uczucie zdarza się raz na całe życie? I jak w ogóle możemy rozpoznać czy druga połówka to na pewno "Ta" osoba? To dylemat stary jak świat i do dziś nie rozwiązany.

Izabela M. Krasińska powraca z nową powieścią obyczajową, w której na pierwszym planie pojawiają się problemy dnia codziennego i ludzkie rozterki. Uwielbiam czytać latem o takich tematach, bo podobne historie wydają się idealne na leniwe, słoneczne popołudnie. Tym razem również nie czuję się rozczarowana, ponieważ otrzymałam przyjemną choć nie pozbawioną dramatów historię o tym co w miłości jest takiego, że nie potrafimy o niej zapomnieć.

Autorka porusza znany temat i to chyba w jej powieści podobało mi się najbardziej. Bohaterowie rozdarci między teraz a przeszłością nie potrafili zdecydować się w którą stronę ostatecznie podążyć, bo ich stare, wielkie uczucie nie chciało dać o sobie zapomnieć. Choć rozstali się, zrezygnowali ze wspólnej przyszłości to w objęciach innych osób wcale nie czuli się lepiej. A przy tym ich historia nie jest pusta czy obca, bo wielu czytelników bez problemu utożsami się z podjętym tematem.

To nie jest tak, że Joasia i Kuba podjęli decyzję od razu. Coś wydarzyło się w ich życiu, doświadczyli straty, która zaważyła na ich szczęści. To było punktem przełomowym. Minęły dwa lata a oni wciąż czuli się niepewnie, choć postanowili rozpocząć życie na nowo. On odnalazł świetną dziewczynę, ona zaczynała przyzwyczajać się do tego co jest teraz. Ale choć próbowali ich serca dyktowały inne warunki. Nie dziwię się więc, że spotkanie po latach wzbudziło w nich nowe emocje, ponieważ sama stając na ich miejscu pewnie czułabym się podobnie.

"Ten jedyny" to lektura pełna emocji, podejmująca życiowy temat, z bohaterami wiarygodnymi i dojrzałymi. Idealna książka na lato, która trzyma przy sobie do ostatniej strony. Miło patrzeć jak rozwija się literacka kariera Izabeli M. Krasińskiej, ponieważ każda jej kolejna książka jest co raz lepsza.

3 komentarze:

  1. Najpierw muszę przeczytać pierwszy tom. Może zrobię to w najbliższym czasie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam emocje w tego typu książkach, więc jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię życie tematykę w książkach, więc jestem na tak. 😊

    OdpowiedzUsuń