Rozpalająca wszystkie zmysły historia o miłości, która narodziła się 10 tysięcy metrów nad ziemią!
Co się stanie, gdy pracoholik stanie oko w oko z kobietą, która pokaże mu gdzie jego miejsce? Jak przekonać ją, że on wie co robi a ona się myli? I czy tych dwoje w ogóle może przebywać w jednym miejscu?
To już druga powieść autorki z serii VIP, czyli historia o niegrzecznych mężczyznach i kobietach, które nie pozwalają sobie zajść za skórę. Lekka, sympatyczna, idealnie nadająca się jako lektura na leniwe popołudnie. Lubicie powieści pełne namiętności, przyciągania oraz chemii pomiędzy bohaterami? W "Niegrzecznym managerze" znajdziecie to wszystko!
W pierwszym tomie poznaliśmy Killiana oraz Libby, teraz przyszedł czas na Gabriela Scotta oraz Sophie Darling. Na pewno pamiętacie managera największego rockowego zespołu na świecie, ale jeśli nie mieliście okazji przeczytać wcześniejszej części - nic nie szkodzi. Obie książki są napisane tak, że nie trzeba zachować chronologii, by cieszyć się fabułą. A na pewno jest o czym czytać jeśli lubicie motywy od nienawiści do miłości, słowne przepychanki, zabawne dialogi oraz wpadki bohaterów.
Scottie poznaje Sophie w samolocie. On kieruje się konkretnymi zasadami, jest sztywny i zdystansowany, dlatego poznana kobieta działa mu na nerwy. Ona nie pozostaje mu dłużna. Jednak żadne z nich się nie spodziewa, że już niebawem dojdzie do kolejnego spotkania. Sophie bowiem stara się o pracę jako fotografka zespołu będącego dla Scottiego całym życiem. Czy zatem ich wspólna praca zbliży ich do siebie?
Będzie gorąco, niegrzecznie a chemia pomiędzy bohaterami zaskrzy nie jeden raz. Wiadomo, że najlepsze historie pisze samo życie a ci, którzy na początku nie pałają do siebie sympatią najchętniej ściągają na siebie uwagę czytelniczki o romantycznej duszy. Scott i Sophie to typowe postacie, których losy kierują się w stronę miłości - choć nie przekonali mnie do siebie na tyle, bym mogła napisać, że bardzo ich polubiłam to uważam ich za sympatycznych bohaterów. Ich historia była ciekawa, może mało oryginalna, ale dobra jako czasoumilacz i niezobowiązująca. Mogę mieć zarzuty jedynie do stylu autorki w którym na próżno doszukiwałam się głębszych emocji - czasami wręcz miałam poczucie, ze wszystko jest płaskie i papierowe.
"Niegrzeczny manager" to słodka opowieść o dorosłych, którzy w obliczu miłości zachowują się niczym dzieci. Dobrze bawiłam się podczas czytania, ale prawdę mówiąc chyba nie zapałam głębszą sympatią do autorki. Lekka, niezobowiązująca lektura na leniwe popołudnie - dla fanów motywu hate-love oraz tematyki muzycznej.
Zapowiada się wybuchowo :) Podoba mi się bardzo ta biała ramka do zdjęć :D
OdpowiedzUsuńProwadzisz też może konto na Instagramie (Bookstagram) ?
Pozdrawiam! Zakładka do Przyszłości
Na pewno seria nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część ;)
OdpowiedzUsuńNa taką niegrzeczną książkę muszę mieć odpowiedni nastrój.
OdpowiedzUsuńNa razie odstawiłam sobie tego typu książki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam historie o niegrzecznych mężczyznach i kobietach, które nie pozwalają sobie zajść za skórę, dlatego z wielką chęcią zapoznam się z powyższą książką.
OdpowiedzUsuńTo zupełnie nie mój target, więc siłą rzeczy nie mam w planach tej książki.
OdpowiedzUsuńNa ten moment nie mam ochoty na tego rodzaju książkę. 😊
OdpowiedzUsuńBędę pamiętać o tej książce jak będę mieć ochotę na lekką lekturę. Najpierw jednak nadrobię poprzednią część, bo wolę czytać od początku. ;)
OdpowiedzUsuńLektura jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuń