Trzy kobiety: policjantka, domniemana morderczyni i dawna ofiara, która teraz pomaga ścigać oprawców.
Bardzo lubię powieści Lisy Gardner. Podoba mi się to jak snuje swoje historie, stopniuje napięcie i zawsze potrafi mnie zaskoczyć. Kiedy potrzebuję dobrego kryminału i nie mam ochoty akurat wybierać się na poszukiwanie nowych talentów - jej książki są dla mnie pewnikiem.
"Powiem tylko raz" to kolejny tom w serii z detektyw D.D. Warren, ale myślę że nie musicie skupiać się na chronologii. Ja przynajmniej nie czytałam wszystkich książek autorki w kolejności wydania i nie czuję się z tego powodu szczególnie poszkodowana. Dlatego sięgnijcie po książkę Gardner po prostu, z przyjemności i chęci wgryzienia się w dobry kryminał, bo jej najnowsze dzieło bezsprzecznie warte jest uwagi i idealnie spełni się jako wieczorna lektura w duecie z kubkiem herbaty.
Fabuła jest dość typowa dla powieści tego gatunku, ale to jej w żaden sposób nie umniejsza. Zagadka pojawia się już po kilku wstępnych stronach i rozwija się wraz z prowadzoną (dynamiczną) akcją, dzięki czemu ani przez moment nie ma miejsca na nudne momenty a ja z przyjemnością śledziłam losy bohaterek, które wplątały się w skomplikowaną sprawę. Wszystko miało swoje podłoże w przeszłości, ale jak to często bywa, dziś nabrało rozpędu.
Evie Carter szesnaście lat wcześniej przypadkowo zastrzeliła swojego ojca. Teraz policja zastaje ją nad ciałem męża. Przypadek? A może nieszczęśliwe zrządzenie losu? Jednak gdy media przejmują zdjęcia męża Evie i puszczają je w świat okazuje się, że mężczyzna wcale nie był ofiarą. Flora wskazuje go jako członka pedofilskiego gangu a D.D. Warren łączy obie kobiety uparcie wierząc, że Evie jest niewinna.
Fantastyczne nakreślenie profilów psychologicznych trzech głównych bohaterek, intrygująca zagadka i stopniowane napięcie. Świetny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie. Warren jest jedynym spoiwem łączącym wszystkie tomy i jako detektyw sprawdza się w swojej roli idealnie - drąży, doszukuje, jest nieustępliwa i pewna swego. Takich właśnie bohaterów, z taką charyzmą i zaciętością widzę w tej roli dlatego jestem zachwycona zaczynając od fabuły a na kreacji bohaterów kończąc.
Miło spędziłam czas w towarzystwie "Powiem tylko raz" i przyznam, że na początku obawiałam się czy czasem nie rozwiążę tajemnicy już w połowie książki, ale autorka nie zawiodła i trzymała mnie w niepewności do samego końca. To dobrze napisany, zaskakujący kryminał pełen zwrotów akcji, który polecam nie tylko fanom gatunku, ale i tym, którzy szukają mocnych wrażeń w kobiecym gronie, bo tutaj zdecydowanie płeć rządzi!
Nie czytałam tej książki. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńDobrze, że fabuła trzymała w niepewności do samego końca.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na czytniku więc będzie czytana. 😊
OdpowiedzUsuńChętnie poznam twórczość autorki. Niepewność i zwroty akcji to coś co lubię, więc na pewno przeczytam tę książkę. ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, zapowiada się ciekawie;)
OdpowiedzUsuńoooo jak ja lubię historie z policją. Może dlatego, że siostra cioteczna mojej mamy jest wysokiej rangi policjantką? Zapisuję tytuł!
OdpowiedzUsuńKiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuń