Spędź urlop w Tajlandii! Poznaj kraj, który oferuje niezwykle różnorodne atrakcje – od gór porośniętych lasami tropikalnymi, przez setki wysp ciągnących się wzdłuż wybrzeża, przepiękne plaże obmywane krystalicznie czystymi wodami, świątynie z posągami Buddy, po niepowtarzalną kuchnię tajską i słynne tajskie masaże. Zwiedź kosmopolityczny Bangkok, historyczne miasta Chiang Mai ze wspaniałymi watami oraz rubieże Issanu kryjące stare budowle Khmerów.
Zazwyczaj nie czytam przewodników i nie planuję wycieczki pod względem tego, co polecają inni. Jednak mamy czasy jakie mamy, ciężko wyjść z domu a co dopiero gdziekolwiek wyjechać, więc postanowiłam zmienić swoje przyzwyczajenia i wyruszyć w przewodnikową podróż po Tajlandii.
Z zaskoczeniem muszę Wam przyznać, że to był strzał w dziesiątkę. Trochę niepewnie podeszłam do swojego pomysłu a jednak zabrałam się za lekturę zaraz po otrzymaniu przewodnika i nie odłożyłam jej dopóki nie zamknęłam ostatniej strony. Kto by pomyślał, że można wyruszyć na wyprawę siedząc w domu!
Dzięki przewodnikowi poznałam wiele faktów na temat Tajlandii, ciekawostek, informacji historycznych, wszystkich kluczowych detali, które pewnie by mi umknęły, gdyby nie ten przewodnik. Są zdjęcia, kolorowe wydruki, wycieczki poza utarte szlaki, najważniejsze atrakcje oraz oczywiście rady bywalców. W tym przewodniku znalazło się wszystko to co niezbędne do zaplanowania podróży w tak odległy i nieznany kawałek ziemi. Podoba mi się fakt, że autorzy zdecydowali się pokazać mniej uczęszczane szlaki, bo to zdecydowanie coś dla mnie - lubię się wykruszać ze schematów i poznawać mniej znane miejsca. Jednak jest też to, czego absolutnie pominąć w Tajlandii nie wolno, więc czuję się przepełniona wiedzą od A do Z i prawdę mówiąc po lekturze tego przewodnika odczuwam ogromna chęć wyruszenia do Tajlandii choćby od razu.
Jedyną wadą do której mogłabym się przyczepić to zbindowanie. Myślę, że na wpół twarda oprawa lepiej by się tutaj sprawdziła, bo ciężko otworzyć przewodnik na konkretnej stronie, trzeba go dobrze pougniatać, żeby coś przeczytać. Wiem, że ma się zmieścić do torby podróżnej i nie wadzić, to na pewno jego zaleta, ale mimo wszystko nie sądzę, żeby utwardzana okładka wpłynęła na jego kompaktowy styl.
Po lekturze przewodnika od National Geographic zmieniam zdanie na temat takich wypraw. Właściwie doszłam do wniosku, że wyruszając choćby do wspominanej Tajlandii bez takiego wstępnego przygotowania wiele bym straciła. Dlatego odkładam na półkę swoje nowe odkrycie, niech czeka aż wyprawy będą możliwa i wyruszam na poszukiwania kolejnego przewodnika po innych miejscach. Poczułam zew przygody!
Myślę, że to świetna publikacja dla osób, które chcą się wybrać do Tajlandii, jednak mnie jakoś specjalnie nie interesują te rejony świata, więc raczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńWarto wzbogacić swoją biblioteczkę o ten przewodnik.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu przekonałam się do takich przewodników, więc i tej książce dałabym szansę. ;)
OdpowiedzUsuńTakie publikacje są bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuń