Jak dobrze znasz swoje przyjaciółki?
Zdarza się czasami tak, że tylko spojrzę na okładkę i już wiem, że dana lektura przypadnie mi do gustu. Rzadko się tak dzieje, ale kiedy już mam takie poczucie, koniecznie muszę po dana książkę sięgnąć. Tak było w przypadku "Fatalnego kłamstwa" i muszę przyznać, że intuicja po raz kolejny mnie nie zawiodła.
Uwielbiam motyw przyjaźni w thrillerach, bo zawsze wiadomo, że któryś przyjaciel coś wywinie, namiesza w fabule i będzie miał wiele sekretów. A już najlepiej, gdy wszyscy bohaterowie przyjaźniący się ze sobą mają swoje demony, bo wtedy robi się najciekawiej. Taki zamysł miała właśnie Valerie Keogh serwując nam thriller z cudownym klimatem, który na początku wydaje się zwykłą historią obyczajową, więc potrzeba czasu, by odnaleźć w historii punkt zaczepienia. Ale gdy już się pojawi, opowieść zaczyna mieszać nam w głowie.
Beth, Megan i Joanne poznały się na uniwersytecie i od razu połączyła je nić porozumienia mimo licznych, widocznych różnic. Nic więc dziwnego, że gdy pewnej nocy doszło do tragedii, obie zgodnie postanowiły nigdy nikomu o tym nie mówić. Jednak lata upływały a sekret był dla nich niczym drzazga wbita pod paznokieć i z czasem zaczynał porządnie doskwierać. Jedna z nich postanawia w końcu wyjawić prawdę, ale nie wie, że skończy się to prawdziwym zagrożeniem.
Faktycznie jest w tej książce więcej profilów psychologicznych niż samego motywu thrillera nad czym trochę ubolewam, ale mimo tego powieść i tak bardzo przypadła mi do gustu. Podobał mi się wpływ skrywanej przez lata tajemnicy na każdą z bohaterek, które przejawiały różne charaktery i podejścia. Dzięki temu niemal przez całą fabułę mogłam przyglądać się każdej z nich z osobna a autorka postawiła na wiarygodność i dopracowanie sylwetek, więc uważam bohaterów za najlepszy punkt tej powieści.
"Fatalne kłamstwo" to powieść o zaufaniu, tytułowym kłamstwie oraz sile przyjaźni. To książka kierowana raczej do czytelnika, który nie stawia na dynamiczną fabułę, bo akcja nie jest tutaj szczególnie porywająca, ale jeśli lubicie silny motyw psychologiczny w powieściach - w tym przypadku zdecydowanie polecam. Bardzo dobrze bawiłam się podczas lektury, podobał mi się klimat oraz podejście do tematu i uważam, że to idealny wybór lektury na leniwe popołudnie.
Dobry thriller :)
OdpowiedzUsuńNiby nie zniechęcasz, ale po twojej recenzji jakoś już tak bardzo na nią nie mam ochoty.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Lubię silne motywy psychologiczne i spokojnie toczącą się akcję, więc to może być coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńJeśli będzie okazja to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale to chyba jednak nie tytuł dla mnie ;<
OdpowiedzUsuńWkrótce będę czytała tę książkę.
OdpowiedzUsuń