wtorek, 22 czerwca 2021

"Angel" Sarah Brianne


"Angel"Sarah Brianne, Tyt. oryg. Angel, Wyd. Niezwykłe, Str. 229

 Będzie ją ochraniał syn samego diabła!

 

Jeśli jesteście fanami serii Sarah Brianne wiecie, że warto zaopatrzyć się od razu we wszystkie wydane tomy. Cykl jest niesłychanie wciągający a lektury w nim stosunkowo krótkie, więc zawsze pozostawiają po sobie apetyt na więcej.

Każda książka w serii opowiada o losach innej pary bohaterów. Całość jednak rozgrywa się w tym samym świecie przestępców i nieustannie nawiązuje do poznanych wcześniej postaci, więc wszystko zamyka się jednej, dużej, niebezpiecznej rodzinie.

Sarah Brianne pisze lekko, obrazowo a jej fabuły podyktowane są sporą dawką emocji. Podoba mi się również, że tworzy krótkie, choć treściwe lektury, ponieważ wciągają od razu, skupiają się na konkretnej akcji, nie zanudzają zbędnymi opisami a pozwalają od początku do końca podążać tropem przygód głównych bohaterów.

Piąty tom opowiada o historii Angela oraz Adalyn. To gwarantowana dobra zabawa i płomienny romans, który stanie w obliczu wielkich przeciwności. Angel nie ma nic wspólnego ze swoim anielskim imieniem, ponieważ przez Adalyn postrzegany jest jako sam diabeł. Targają nim demony przeszłości, nie może poradzić sobie z tym co zrobił jego ojciec a jednak podejmuje się ochrony córki szefa wrogiej mafii. I od tego wszystko się zaczyna.

Książka jest krótka, więc wystarczy na jeden wieczór. Opowiada o demonach przeszłości, o trudnym życiu w mafijnym świecie. Jest połączeniem romansu, powieści młodzieżowej oraz wątków z mafią w roli głównej, więc misz-masz idealny dla wszystkich romantyczek, które lubią wyzwania. Każda część to wielka przygoda mimo dość małej liczby stron a przy tym spotkanie z bohaterami, których szybko się nie zapomina.

Jeśli nie zaczęliście jeszcze przygody z książkami Sarah Brianne, polecam szybko nadrobić zaległości! W przypadku dość często występującego w literaturze wątku mafijnego, ten wyróżnia się z pośród tłumu i wypada równie dobrze co książki pisane przez Corę Reilly. Nie myślcie jednak, że serię cechują negatywne emocje - co to, to nie! Można podczas czytania śmiać się równie często co drżeć o dalsze losy ulubionych bohaterów. Dlatego szczerze polecam Wam zarówno historię Angela jak i pozostałych bohaterów z serii.

3 komentarze:

  1. Zaintrygowało mnie, że się wyróżnia na tle innych. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii, ale planuję po nią sięgnąć w okresie wakacyjnym.

    OdpowiedzUsuń