poniedziałek, 12 lipca 2021

Przedpremierowo: "Znaleziona" Gytha Lodge

 "Znaleziona"
Gytha Lodge, Tyt. oryg. She Lies in Wait, Wyd. W.A.B., Str. 432
PREMIERA: 14 lipca 2021r.


Sześcioro przyjaciół. Jeden zabójca. Komu zaufasz?


Kto ma ochotę na porządny kryminał z intensywnym klimatem thrillera? Kto nie może doczekać się lektury działającej na wyobraźnię, zaskakującej i rewelacyjnie poprowadzonej? Gytha Lodge ma dla wszystkich fanów gatunku propozycję pierwszego tomu serii o której na pewno będzie głośno.

"Znaleziona" to kryminał z motywem za którym wręcz przepadam. Historia przepełniona sekretami, tajemnicami oraz niedomówieniami. Uwielbiam, gdy na pierwszym planie pojawia się liczne grono bohaterów a każdy z nich wydaje się mieć coś za uszami. Kto jest mordercą a kto tylko nie wie jak się zachować? Kto mówi prawdę a kto bawi się ze wszystkimi w kotka i myszkę? Podczas czytania w głowie pojawia się wiele pytań na których nie zawsze otrzymujemy odpowiedź na następnej stronie - i to jest w tym wszystkim najlepsze!

Autorka pisze obrazowo, więc bez problemu odnalazłam się w fabule. Jej bohaterowie okazali się w pełni wiarygodni, dopracowani i charyzmatyczni a przez to było mi znacznie trudniej wskazać kto odpowiada za całe zło. Rzecz bowiem dotyczy morderstwa oraz sześcioro przyjaciół, którzy w pewien lipcowy wieczór roku 1983 wybrali się na leśny kemping. Do domu jednak wróciła tylko piątka a ciało Aurory odnaleziono dopiero po trzydziestu latach. Przyjaciele zostają zmuszeni więc do powrotu w tragiczne miejsce i na nowo zagłębią się w zagadkę, która tym razem musi zostać rozwiązana.

Czytając z jednej strony nie mogłam oderwać się od lektury, z drugiej liczyłam na szybki finał, bo do samego końca nie byłam pewna jak to wszystko się rozegra. Pełna sprzeczności zatopiłam się w lekturze niebanalnej i pełnej zawiłych zakrętów, która raz za razem odkrywała zaskakujące fakty z życia bohaterów. A w tym wszystkim pojawiają się typowe motywy - błędne wybory, młodzieńcze uniesienia, brak zahamowań oraz sekret, który zjada wszystkich od środka.

"Znaleziona" to bardzo dobry wstęp do obiecującej serii. Liczę, że kolejne tomy okażą się równie dobre o ile nie lepsze, ponieważ przez wciągającą fabułę przewija się również pomysłowość autorki. Patrząc z perspektywy pierwszego tomu możemy liczyć na dobrze napisany kryminał, który intryguje i daje do myślenia a taka lektura dla fanów gatunku jest pozycją obowiązkową. Bez wątpienia pierwsza część zasługuje na uwagę i zabiera nas w podróż, w której przeszłość odegra kluczową rolę.

6 komentarzy:

  1. Widzę, że zapowiada się bardzo ciekawa seria.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo! Bardzo ciekawa się ta książka wydaje. Myślę, że chętnie przeczytam! Muszę przyznać, że ma bardzo przyciągającą wzrok okładkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Narobiłaś mi apetytu na ten tytuł. I jeszcze w dodatku będzie kontynuacja... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. takie książki lubię bardziej niż czekoladę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że jest to dobry wstęp do większej serii.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę o niej pamiętała na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń