niedziela, 1 sierpnia 2021

"Zatańczmy w słońcu" Joanna Szarańska

"Zatańczmy w słońcu" Joanna Szarańska, Wyd. Czwarta Strona, Str. 352

Gdy odchodzi ktoś, kogo kochasz, zabiera kawałek Twojego serca.


Myślę, że Joanna Szarańska już wielokrotnie udowodniła nam jak dobrą jest pisarką. Jej wspaniałe powieści obyczajowe, romantyczne a czasami także zabawne historie czarują nad od dawna udowadniając, że nie trzeba szukać zagranicznych autorów, by móc w pełni delektować się lekturą.

Nowa propozycja od autorki niesie ze sobą klimat powieści obyczajowej, romantycznej, ale przede wszystkim życiowej. Opowiada o plusach i minusach życia, o tym że powinniśmy doceniać chwilę, cieszyć się z tego co mamy oraz nie rozdrapywać starych ran. To historia bardzo wiarygodna, taka którą bez problemu jesteśmy w stanie przełożyć na prawdziwe życie, ponieważ równie dobrze mogłaby dotyczyć nas samych.

Tak poznajmy losy Ady, która pewnego letniego dnia nad jeziorem, sześć lat temu, czuła się, jakby otrzymała od świata najpiękniejszy prezent. Była szczęśliwa, kochana i przepełniona nadzieją. Niestety los miał dla niej inne plany i chociaż Ada ma dziś u boku wspaniałą rodzinę oraz cudowną córeczkę - czuje, że jakaś cząstka niej umarła tamtego lata. I chyba właśnie dlatego, że odpuściła sobie miłość, ta postanowiła uderzyć w nią z podwójną siłą. Dosłownie, ponieważ na drodze Ady pojawi się dwóch mężczyzn gotowych, by podbić jej serce.

Sympatyczna, pełna emocji, pozytywna i dająca do myślenia historia Ady to wielowymiarowa opowieść o życiu i jego niepowodzeniach. W losach dziewczyny odnajdzie się każdy z nas, nie tylko za sprawą bardzo wiarygodnie oddanych wydarzeń, ale przede wszystkim prawdy płynącej z fabuły. Kto z nas nie naraził się na miłosne problemy? Kto choć raz nie zraził się do związku, choćby na krótką chwilę? Łatwo jest więc zrozumieć Adę, łatwo również trzymać kciuki za jej szczęście, bo czytając ma się poczucie, że jeśli jej się to uda - my również możemy liczyć na to samo.

Książka idealnie wpasowuje się w klimat wakacji, ponieważ rozterki sercowe głównej bohaterki mają miejsce w letnie, upalne dni. To chyba sprzyja emocjom, ponieważ u jej boku pojawi się przyjaciel z dzieciństwa oraz pewien właściciel letniska, który również odegra tutaj kluczową rolę. Ada poczuje się zagubiona i nie będzie wiedziała kogo i czy w ogóle kogoś wybrać, ale serce nie sługa, o czym wszyscy doskonale wiemy. "Zatańczmy w słońcu" porywa nas więc w sam środek cudownej, uroczej, przywołującej uśmiech oraz niosącej nadzieję historii, która rozkocha w sobie nie tylko romantyczki, ale i te fanki oporne na działanie miłości, ponieważ tutaj związki opisane są niczym relacje z życia wzięte - szczere, pełne obaw i sprzeczności a przy tym dające poczucie, że każdy ma szansę na szczęśliwe zakończenie. Joanna Szarańska po raz kolejny udowodniła mi, że potrafi wzbudzić we mnie lawinę sprzecznych emocji i właśnie za to ją uwielbiam!

5 komentarzy: