sobota, 11 września 2021

"Il professore. Włoska miłość" Weronika Tomala

 
"Il professore. Włoska miłość" Weronika Tomala, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 312


Życie nie jest jednak piękną bajką. Pewnego dnia wydarzyło się coś, co zatrząsnęło posadami naszego świata i zmieniło perspektywę całej przyszłości.


Miłość wystawiona na próbę, trudna przeszłość oraz niepewne jutro. Tak w dużym skrócie można opisać najnowszą powieść Weroniki Tomali, autorki piszącej z pasją oraz pełnym zaangażowaniem.

Śledzę przebieg kariery literackiej Weroniki od samego początku i z przyjemnością mogę napisać, że podąża ona w doskonałym kierunku. Silnym debiut zaowocował kolejnymi dobrymi powieściami a widocznie rozwijający się warsztat jedynie potwierdza moje słowa. Nic więc dziwnego, że trudno było mi oderwać się od lektury "Il professore. Włoska miłość".

Powieść urzeka złożonością, ponieważ dopracowana w każdym aspekcie wciąga czytelnika w wir przygody nie tylko poprzez wydarzenia, ale opisy miejsc czy przeróżne emocje. Z jednej strony śledzimy akcję, która dynamicznie podąża na przód, z drugiej strony zachwycamy się urokami Florencji, cudami sztuki, wraz z bohaterami odkrywamy włoskie uliczki. Autorka czaruje słowem, bawi się urokami chwil odwołując się do ulotnych uczuć, zapachów, wspomnień a czytelnik chwyta to wszystko żądny co raz to większej porcji detali, które z czasem składają się na spójną, cudowną całość.

Długo zastanawiałam się jak zaklasyfikować tą książkę i myślę, że jest ona przede wszystkim historią obyczajową. Pierwszy plan to głęboka warstwa codzienności, prozy życia, która potrafi zaskakiwać w najmniej oczekiwanym momencie o czym przekonuje się główna bohaterka spotykając na swojej drodze pewnego istotnego dla dalszej fabuły profesora. Tym samym przechodzimy płynnie w wątek romantyczny, ale nie nachalny, nie oczywisty, tylko oparty przede wszystkim na skrywanych emocjach. On ma żonę, ona jest studentką, ale wspólna podróż do Florencji zmienia wszystko, ponieważ poznają siebie nawzajem, swoje troski i obawy a tym samym okazuje się, że pozory zawsze potrafią być mylące.

Niewiele chcę Wam zdradzić z tej powieści, ponieważ największa przyjemnością będzie poznanie jej na własnej skórze, ale zapewniam, że to jedna z piękniejszych powieści o zakazanej miłości jaką czytałam. Weronika Tomala pobudziła moje zmysły, pozwoliła na własnej skórze odczuć wszystkie pragnienia głównych bohaterów a tym samym w pełni zaangażować się w historię. "Il professore. Włoska miłość" to książka, która na moment oderwała mnie od codzienności przenosząc w cudowne miejsce i ucząc, że nic nie jest jedynie czarne lub białe.

6 komentarzy:

  1. Myślę, że to kusząca propozycja. Może nie jestem fanką książek o miłości, jednak z recenzji wynika, że ta książka niesie ze sobą coś więcej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że spodobałaby mi się ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki Weroniki bardzo lubię i tę również na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanowię się nad tą książką jeszcze, a na razie mam inne priorytety czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam ciekawa tej książki, jednak ostatecznie po nią nie sięgnęłam. Chyba będę musiała to prędzej czy później zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie znam twórczości tej autorki, ale chciałabym poznać.

    OdpowiedzUsuń