poniedziałek, 18 października 2021

"Szepty z lasu" M.M. Perr

"Szepty z lasu" M.M. Perr, Wyd. Prozami, Str. 368


Gdy śledztwo nabiera tempa, w Bukowie dochodzi do kolejnych tajemniczych śmierci...


Jestem wielką miłośniczką kryminałów i nie przepuszczę żadnej dobrze zapowiadającej się książce w tym gatunku. Tak trafiłam na twórczość M.M. Perr'ego, którą kontynuują już w trzecim tomie przygód jego nieocenionego podkomisarza.

Książki w tym cyklu są bardzo lekkie i przyjemne, idealne na leniwe popołudnia po całym dniu pracy. Niby niezobowiązujące historie kryminalne pozwalają odpocząć naszym szarym komórką, ale nie pozostawiają nas obojętnym na rozgrywane wydarzenia, więc uznaję przygody podkomisarza Roberta Lwa jako moje prywatne opowieści relaksujące, idealne do duetu z kubkiem gorącej herbaty. 

Trzecia część to niezależna przygoda prowadzona przez głównego bohatera, więc możecie czytać poszczególne tomy dowolnie. W tym przypadku wędrujemy w sam środek gęstego lasu, ponieważ to tutaj, na jednym z drzew, ktoś odkrył ciało jedenastoletniej Jagody. Cały Buków pogrążył się w smutku związanym z tą tragedią, ale jedno jest pewne - dla podkomisarza Lewa nie czas na emocje, kiedy nieuchwytny morderca może czaić się za rogiem. 

Autor postawił na mroczną zagadkę, tym razem bardziej drastyczną. Sytuacja Jagody ewidentnie wskazuje, że ktoś dokonał brutalnego morderstwa, ale jej matka kategorycznie odmawia współpracy. Już to wydało mi się intrygujące, więc z przyjemnością śledziłam przebieg kolejnych wydarzeń i łączyłam punkty, które prowadziły mnie do rozwiązania a jednak na swojej drodze spotkałam kolejne tajemnicze morderstwa co tylko podsyciło mój apetyt na więcej. Nie powiem, przewidziałam finał, który mnie niekoniecznie zaskoczył, ale jednocześnie nie odebrało mi to przyjemności z dobrej zabawy.

"Szepty z lasu" to chyba najbardziej klimatyczna część serii. Lektura wciągająca, przyjemna, porywająca w wir kryminalnych wydarzeń. Spędzenie czasu w towarzystwie Roberta Lwa to czysta przyjemność, ponieważ to bohater błyskotliwy i przenikliwy, który nie boi się żadnych wyzwań. Tym razem również świetnie poradził sobie z podjętym problemem i rozłożył go na kilka wątków za co jestem mu bardzo wdzięczna.

4 komentarze: