"Profesor" Charlotte Brontë, Tyt. oryg. The Professor, Wyd. MG, Str. 320
"Wszystko osiąga w pewnej chwili swój kres, zarówno każdy rodzaj uczucia, jak i każde położenie w życiu."
William Cromsworth dopiero zaczyna swoją konfrontacje z wielkim światem. Porzucając swoje dotychczasowe życie i arystokratyczne pochodzenie wyrusza do Brukseli, gdzie samodzielnie chce zapracować na własne utrzymanie. Ma również nadzieję, że właśnie tam odnajdzie szczęście, którego na próżno szukał w swojej rodzinnej miejscowości. Posada nauczyciela angielskiego w internacie dla młodych panien wydaje się idealnym rozwiązaniem. Jednak wszystko ma swój głębszy sens. William spotyka tam miłość, która ma zapoczątkować w jego życiu szereg niespodziewanych wydarzeń.
W przeciwieństwie do pozostałych książek autorki "Profesor" to historia opowiedziana z perspektywy głównego bohatera, mężczyzny. William dopiero poznaje przeciwności losu i stawia im czoło, chociaż nie zawsze udaje mu się ze wszystkim wygrać. W czasach kiedy to kobiety rzadko były dopuszczane do głosu, mężczyźni mieli znaczna siłę przebicia i mogli ze swobodą lawirować pomiędzy tłumem, młody bohater wystawiony jest na niełatwe zadanie obronienia swoich racji. To zadanie trudne w przypadku bohatera, ponieważ zmienia on całkowicie swoje życie, rezygnując z wysokiego statusu społecznego na rzecz ciężkiej pracy i własnego utrzymania. Jak na czasy, w których żyła i pisała Brotne to rzecz prawie nie pojęta, więc tym ciekawsza w odbiorze, zrywająca z przyjętymi zasadami.
Myślę, że nikogo nie zdziwi fakt występowania w powieści nad wyraz złożonych postaci i ich dogłębnej analizy przez autorkę. W tym przypadku wyostrza się siła percepcji, czytelnik chłonie wszystko co ofiarowuje fabuła na jednym wdechu i szybko łączy przedstawione fakty. Tak przekonująca historia i co najważniejsze, główny bohater, szybko pozwalają na realistyczny odbiór prezentowanych wydarzeń. Całość pieczętuje niezastąpiony klimat, który szybko zabarwia powieść i nadaje jej swoisty klimat tamtych czasów.
Książka została wydana dopiero po śmierci autorki, mimo że to jej pierwsza napisana powieść. W książce dostrzegalne są te elementy związane z wahaniem przy swoim pierwszym dziele i bywają momenty, które niekoniecznie pasują do wybranych scen. Myślę jednak, że można to wybaczyć Charlotte Bronte właśnie ze względy na fakt, że dopiero rozwijała swoje skrzydła i jak każdy zapewne uczyła się na swoich błędach, biorąc pod uwagę fenomen jej pozostałych książek. Nie chodzi mi wcale, że "Profesor" to nieudana lektura. Wręcz przeciwnie! Dla fanów autorki nadaje się idealnie, jednak Ci którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z siostrami Bronte mogą poczuć lekki niedosyt.
Klasyka 😊
OdpowiedzUsuńSiostry Bronte są mi dosyć bliskie, zarówno z faktu przerabiania ich twórczości w poprzednich latach na studiach, jak i fakt, że mam sentyment i upodobanie do niektórych tytułów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
www.helpbook.pl
Jako ogromna fanka twórczości Charlotte, będę musiała koniecznie przeczytać, jestem bardzo ciekawa pierwszej książki :)
OdpowiedzUsuńTej książki jeszcze nie czytałam. Być może w wolnej chwili do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki sióstr Bronte, ale mam w planach to zmienić.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę pisarkę. Będę chciała przeczytać
OdpowiedzUsuńCzytałam tą książkę lata temu, jeszcze w innym wydaniu. W sumie to dobrze ją wspominam, chociaż nie jest to moja ulubiona powieść tej siostry Bronte.
OdpowiedzUsuńTak, tę książkę z całym przekonaniem chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuń