sobota, 12 lutego 2022

"Pragnienie diabła" Brigitte Wu

"Pragnienie diabła" Brigitte Wu, Wyd. Novae Res, Str. 268


Niewola, z której nie będziesz chciała się uwolnić.


Lubię książki nieoczywiste, szczególnie gdy na pierwszym planie serce walczy z rozumem. Zdecydowałam się więc na kuszącą ciekawym opisem powieść "Pragnienie diabła", która z założenia miała być historią pełną napięcia i intrygujących zwrotów akcji. Czy taka okazała się w rzeczywistości?

Niekoniecznie. Chociaż miałam wielkie nadzieje i zasiadłam do lektury bez konkretnych oczekiwań to jednak miałam nadzieję, że powieść mnie nie zawiedzie a miłosne rozterki głównych bohaterów sięgać będą niebezpiecznych granic. Niestety fabuła okazała się chaotyczna a niektóre wątki urwane w połowie przez co nie mogłam wczuć się w klimat, który miał być tutaj kluczowy.

Zacznijmy jednak od początku. To opowieść dziewczyny, która nie zwróciła uwagi na chłopaka. I to był jej największy błąd. Lisa nie wiedziała, że poznając Connora sama skazuje się na porażkę. Bezwzględny psychopata porywa dziewczynę do tajemniczej posiadłości, w której specjalne pomieszczenia już zostały przygotowane do realizacji jego okrutnego planu. Tylko czy na pewno pokusi się ot o co zaplanował, gdy do głosu ponownie dopuszczone zostaną uczucia?

Pomysł na fabułę był bardzo dobry i ogólnie autorka utrzymała moją ciekawość. Książka wykazała się sporym potencjałem a jedynie w wykonaniu pojawiły się niedociągnięcia, które ostatecznie zaważyły na mojej ocenie. Psychopata ze zranionym sercem porywający dziewczynę do specjalnie przygotowanej posiadłości to przepis na kawał dobrze rokującego thrillera, jednak niepotrzebnie poszło to wszystko w stronę romansu. Im dalej w las tym sceny uciekały jak najdalej od wiarygodności a zachowanie głównej bohaterki przestało mieć jakiekolwiek racjonalne wytłumaczenie. Rozumiem, że może pojawić się syndrom Sztokholmski, ale to tylko domysły, ponieważ autorka nie sięga po głębsze emocje, nie ułatwia nam sprawy dodatkowymi szczegółami (nawet ciężko powiedzieć cokolwiek o tej tajemniczej posiadłości) i nie angażuje czytelnika w jakiekolwiek tło. Skupiamy się na tu i teraz, relacji pomiędzy Lisą i Connorem a to niestety zdecydowanie za mało.

"Pragnienie diabła" to książka z wielkim potencjałem. Opis był tak zachęcający, że nawet długo się nie zastanawiałam nad wyborem. Rozczarowało mnie jednak wykonanie, które potrzebowało znacznie lepszego dopracowania zarówno w kreacji bohaterów jak i przedstawieniu tła wydarzeń. Dużo schematów, szybka akcja, mało emocji - książkę czyta się dobrze i w oka mgnieniu, ale bez rewelacji, które były obietnicą dobrej zabawy. Jak zawsze w podobnym przypadku wybór lektury pozostawiam Wam, bo jak wiadomo każdy z nas ma inny gust.

6 komentarzy:

  1. Szkoda, że książka Cię rozczarowała, ale mimo to jestem skłonna ją poznać, ponieważ bardzo intryguje mnie zarys fabuły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że ta książka Cię rozczarowała. Mam jednak nadzieję, że to co teraz czytasz podoba Ci się dużo bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że obiecujący potencjał nie został należycie rozwinięty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie planuję czytać tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. To jedno z większych rozczarowań, gdy widzi się niewykorzystany potencjał w książkach ;<

    OdpowiedzUsuń
  6. Póki co to na razie podziękuję. Jest dużo ciekawszych książek. Szkoda, że ta rozczarowuje, bo zapowiadała się nieźle.

    OdpowiedzUsuń