środa, 3 sierpnia 2022

"Heaven" Karolina Glabisz

"Heaven" Karolina Glabisz, Wyd. Novae Res, Str. 320


Czasem nie potrzeba wiele aby na ziemi zobaczyć niebo.


W poszukiwaniu idealnej lektury na wakacyjne dni natrafiłam na debiut Karoliny Glabisz, który zapowiadał się bardzo kusząco. Minimalistyczna okładka i ciekawy opis skutecznie namówiły mnie, by dać szansę autorce co okazało się strzałem w dziesiątkę.

Autorka składa na nasze dłonie historię w nastoletnim nurcie, opowiadającą o wchodzeniu w dorosłe życie, mówiącą o pierwszych trudnych wyborach, popełnianych błędach, nowych przyjaźniach a także pewnym subtelnym, ale trwałym uczuciu. Lekkim stylem i prostym językiem Karolina Glabisz pisze o prozie życia, nie wymyśla niczego nowego, nie kluczy pomiędzy zaskakującymi faktami, ale właśnie dlatego ta historia tak bardzo mi się podobała: została żywcem wyjęta z codzienności, więc łatwo było wyobrazić sobie bohaterów żyjących tuż po sąsiedzku.

Aimee po stracie ukochanej matki zaczęła się zmieniać. Wpadła w kłopoty, poznała nieodpowiednie towarzystwo i przestała cieszyć się życiem. Została więc przymusowo wysłana do ciotki, pod opieką której miała przeżyć inne wakacje niż sobie zaplanowała. Czas spędzony w małej kanadyjskiej miejscowości miał być chwilą zastopowania i zastanowienia się nad dalszym losem. Niespodziewanie jednak wszystko się zmieniło a życie Amiee zaczęło wskakiwać na właściwe tory. Poznała nowych przyjaciół, pewnego uroczego chłopaka i zesłanie na odludzie okazało się nie takie złe. Jednak demony przeszłości powróciły, w najmniej oczekiwanym momencie i zagroziły nowej, lepszej Amiee.

Chociaż historia sama w sobie jest bardzo prosta to jednak płynie z niej mnóstwo wartościowej treści. Z Amiee mogłoby utożsamić się wielu czytelników a na przykładzie jej doświadczeń wyciągnąć pewne wnioski. Bunt w związku z utratą bliskiej osoby, odkupienie, drugie szanse czy ważne relacje przyjacielskie są tutaj wyróżnione w szczery i konkretny sposób a poruszany wątek romantyczny, mimo że subtelny, udowadnia jak wiele znaczy dla nas bliskość drugiego człowieka.

"Heaven" to lektura niepozorna, ale uważam, że bardzo udana. Wcale nie czuć tutaj piętna debiutu, ponieważ każdy element wydaje się być przemyślany i dopracowany a z lektury płyną piękne emocje uzupełniające całość. Miło było spędzić czas z główną bohaterką i z bliska przyjrzeć się jej nie łatwej drodze oraz wraz z nią zawierać nowe znajomości. To lekka, przyjemna a jednak angażująca lektura, którą polecam nie tylko nastolatkom. 

4 komentarze: