czwartek, 4 sierpnia 2022

"Powiadomienie" Agnieszka Maciuła-Ziomek

"Powiadomienie" Agnieszka Maciuła-Ziomek, Wyd. Novae Res, Str. 444


Najtrudniejszym wyścigiem jest wyścig po życie.


O spełnianiu marzeń, walce o własne szczęście oraz o miłości, która pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. "Powiadomienie" to lektura skłaniająca do refleksji, życiowa oraz bardzo otwarta na czytelnika.

Z zaskoczeniem zauważam, że podczas cztrania zanotowałam sobie mnóstwo ciekawych, wartych zapamiętania cytatów. Autorka posługuje się lekkim językiem, pisze ładnym stylem a w dodatku ma bystre oko, którym obserwuje codzienność co przekłada się na fabułę jej powieści, którą miejscami można się wręcz delektować. Okazuje się bowiem, że Agnieszka Maciuła-Ziomek składa na nasze dłonie nie kolejny banalny romans o którym zapomnimy nim dojdziemy do ostatniej strony a lekturę o trudach życia i towarzyszących nam codziennie przeciwnościach.

Romans w świecie sportu ustępuje miejsca powieści obyczajowej, którym głównym przesłaniem jest docenianie chwili. Magda, wielka fanka formuły 1 ma szansę poznać swojego wielkiego idola Liama. Niestety pojawienie się dziewczyny na torze Silverstone prowadzi do kilku intrygujących incydentów, które ewidentnie zostały stworzone na przyspieszenie akcji, ale nie przeszkadza mi ten subtelny przerost formy nad treścią, ponieważ to faktycznie zaprowadziło nas w konkretne miejsce. Magda okazała się niezdarną, ale jednocześnie przesympatyczną dziewczyną, która bardzo szybko nawiązała nić porozumienia ze swoim idolem a przez to wyczuwalna chemia pomiędzy nią a Liamem zaowocowała smacznymi emocjami. Ponadto podczas lektury zaobserwować możemy zmiany zachodzące w głównej bohaterce a taki dynamizm i dopracowanie zawsze wysoko sobie cenię.

Magda ulega wypadkowi i to całkowicie zmienia bieg wydarzeń. Okazuje się, że bohaterka zbyt wiele dusi w sobie, nie o wszystkim mówi Liamowi a ten po części ślepy na jej cierpienie nie do końca rozumie przez co przechodzi dziewczyna. Nie mam mu tego za złe, bo on sam stąpał po kruchym lodzie, ale to z kolei namnożyło mnóstwo emocji, które zagotowały się we mnie wraz z finałem. Mam nadzieję, że autorka pokusi się o ciąg dalszy, ponieważ to wszystko nie może się tak zakończyć. 

Przyznaję, że lektura "Powiadomienia" bardzo miło mnie zaskoczyła. To dojrzała, świadomie napisana historia, w której wszystko ma sens. Agnieszka Maciuła-Ziomek wykazała się wiedzą na temat sportu, ładnie nakreśliła sylwetki swoich bohaterów i poprowadziła akcję, która ani przez moment nie była mi obojętna. Więcej niż romans, więcej niż proza życia, opowieść o odkupieniu i drugich szansach, która budzi wiele emocji i sprawia, że trudno o niej zapomnieć nawet po zamknięciu ostatniej strony.

1 komentarz: