Jeśli nie popełniasz błędów, nie nauczysz się, jak ich unikać.
Chciała spokojnego życia, codziennych motywujących wyzwań oraz poukładanej kariery zawodowej. Nie spodziewała się, że jedna, podjęta pod wpływem impulsu decyzja, całkowicie zmieni jej historię.
Oto romans, który wywraca do góry nogami przyjętą formę i pokazuje, że podejście do tematu zależy wyłącznie od wyobraźni piszącego. Autorka prowadzi nas bowiem przez w pełni przemyślaną fabułę, która stopniowo, niespiesznie, ale bardzo skutecznie odkrywa wszystkie karty. Wiele zaskoczeń spotkało mnie po drodze a domysły towarzyszyły mi niemal do ostatniej strony gwarantując wielką radość z czytania i możliwość analizowania działań bohaterów na wszystkie możliwe sposoby.
Stefania nie spodziewała się, że jeden poranek odmieni wszystko. Obudziła się co prawda we własnym mieszkaniu, ale ubrana w męskie bokserki w komplecie z tajemniczym nieznajomym u boku. Dziewczyna nie pamięta tego co działo się zeszłego wieczoru, ale to tylko początek zaskakujących wydarzeń. Okazuje się, że jej jednonocny kochanek już niedługo pojawi się w firmie Stef i rozpocznie szereg niezaplanowanych działań.
Czy to znak, że nie powinno się wierzyć nieznajomym? A jeśli oni mają już wszystko zaplanowane i potrafią nas okręcić wokół palca? Muszę przyznać, że fabuła bardzo miło mnie zaskoczyła, dała do myślenia i nie pozostawiła obojętnym na losy głównej bohaterki, ponieważ takiego obrotu spraw zupełnie się nie spodziewałam. Autorka zaserwowała mi niebanalny romans, podczas lektury którego wszystko mogło się wydarzyć a sylwetki bohaterów zmieniały się dynamicznie wraz z nabywaniem nowych doświadczeń. Zapewniam jednak, że ponad pięćset stron zostało wypełnionych sensownym tekstem, w którym każdy z nas odnajdzie cząstkę siebie.
"Brakujące odpowiedzi" wciąga od pierwszej strony. To dynamicznie rozwijająca się fabuła z w pełni wykorzystanym potencjałem, która łączy kilka wątków i buduje wokół siebie odpowiednią atmosferę. Katarzyna Chmiel stanęła na wysokości zadania i pozytywnie mnie zaskoczyła a losy wykreowanej przez nią bohaterki od razu przypadły mi do gustu. To idealna propozycja do poczytania leniwym popołudniem, która współgrać będzie z kubkiem ulubionej herbaty.
Uwielbiam takie fabuły, które wciągają od pierwszej strony.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji słyszeć o niej wcześniej, ale definitywnie będę musiała ją sprawdzić.
OdpowiedzUsuń