Dla fanów Punk 57, Przybranego brata, Dręczyciela oraz Rywala!
Największe dramaty to te, które pojawiają się z wiekiem dorastania. Wówczas nie jesteśmy jeszcze na tyle przygotowani na to co niesie dla nas życie, by obronić się przed problemami, ale mamy również świadomość swojej wewnętrznej siły. Przekonała się o tym główna bohaterka powieści Moniki Murphy, która stanęła w obliczu prawdziwego wyzwania.
Autorka serwuje nam młodzieżową powieść z nutą ważnych, ponadczasowych problemów oraz wartości. Czytamy bowiem o otaczającej się pozorami dziewczynie, która chciałaby mieć ciastko i zjeść ciastko. Wiele osób stanęło w podobnej sytuacji, gdzie przypodobanie się każdemu dookoła zważyło na psychicznej równowadze, bo zatracamy przy tym siebie i zapominamy, że w morzu innych ludzi my też jesteśmy ważni.
Wren Beaumont była królową szkoły i doskonale o tym wiedziała. Podążały za nią jej rówieśniczki a chłopcy rzucali jej wymowne spojrzenia. Znała dokładne wyobrażenia o sobie, więc za wszelką cenę robiła wszystko, by je podtrzymać. Nawet jeśli czasem czuła się tym ogromnie przytłoczona. Jednak pewnego dnia trafiła na przeciwnika godnego sobie, ponieważ Crew Lancaster milczał, ale nie powstrzymywał się również od pokazywania nienawiści do dziewczyny. Ona nie wiedziała czym mogła mu się narazić. On dopiero rozpoczynał swoją grę.
Muszę przyznać, że jak na typowo młodzieżową powieść, fabuła okazała się ciekawie rozbudowana. Dużo się działo, akcja była dynamiczna a problemy bohaterów, nawet jeśli troszkę wydumane, wydawały się mieć konkretne uzasadnienie. Z ciekawością śledziłam więc rozwój wypadków wśród elity wysokiej klasy a towarzyszące emocje potęgowały się wraz z każdą kolejno przerzuconą stroną. Czytała o presji społecznej, potrzebie przypodobania się na sile a także sięgnęłam po wątek od nienawiści do miłości, więc otrzymałam wszystko co niezbędne, by być w pełni zadowoloną z lektury.
"A Million Kisses in Your Lifetime" ciekawi, budzi zastanowienie i wciąga do świata bogatych nastolatków. Monica Murphy nie bała się balansować na granicy, zaskoczyła mnie intensywnymi wątkami tylko dla dorosłych i pokazała, że jej wyobraźnia ma jeszcze sporo do powiedzenia. Jeśli lubicie więc historie w podobnym temacie to powyższej lekturze zdecydowanie warto dać szansę - okazała się dobrze napisana i z bohaterami, których lubi się od pierwszych stron.
Świat bogatych nastolatków okazuje się być bardzo kuszący.
OdpowiedzUsuń