Wyrusz w podróż pełną miłości!
Połączenie wzruszającej fabuły z piórem ulubionej autorki może prowadzić wyłącznie do jednego - wylanych łez, morza zachwytów a także niezapomnianej historii.
Wiele razy zachwalałam twórczość Joanny Szarańskiej, ale czy to możliwe, by dziś autorka przeszła samą siebie? Mam ogromną słabość do powieści, w których główną rolę odgrywają starsi bohaterowie, ponieważ seniorzy zawsze wpływają na mnie bardzo emocjonalnie. W swojej najnowszej książce autorka sięgnęła więc po wszystko co lubię najbardziej i stworzyła przepiękną opowieść o drugich szansach, rodzinie oraz miłości, do której dążymy bez wzglądu na wiek.
Berenika od dawna planowała wielką romantyczną podróż, która miała być zwieńczeniem jej długoletniego małżeństwa. Niestety ukochany Janek odszedł a ona pogrążyła się w żalu. Córka postanowiła sprzedać ich rodzinny dom a jedyne ukojenie kobieta znalazła w swojej wnuczce. Ewa wraz z babcią wyrusza więc w podróż ku miejscom ważnym dla jej dziadków i na nowo odkrywa przeszłość, by w urokliwym Maciejowie na nowo tchnąć w Berenikę życie. Czy taka pokoleniowa podróż nauczy i nas jak ważne są pojedyncze momenty? O tym przekonacie się sami sięgając po tą niepowtarzalną opowieść.
Mnóstwo emocji towarzyszyło mi na każdym kroku a bohaterów, szczególnie seniorkę, ogromnie polubiłam. Autorka wykreowała wszystkie postacie na wzór nas samych, pozwoliła, abym odnalazła w nich cząstkę siebie i w ten sposób zrozumiała przeżywane przez nich wydarzenia. Przyznaję, że wspaniale bawiłam się przerzucając kolejne strony, zwiedzając malownicze (wspaniale i szczerze przedstawione) miejsca oraz odnajdując głęboko w sercu radość z życia dokładnie tak jak zrobiła to Berenika. To była trudna podróż dla wszystkich, ale zbawienna i potrzebna, jedna w swoim rodzaju, ponieważ pokazująca potrzebę bycia kochanym i potrzebnym.
Jeśli szukacie powieści, która odmieni Wasze życie i wskaże odpowiednią drogę, oto lektura dla Was. "Jedna kropla deszczu" wzrusza, bawi i zaskakuje, pozostając w głowie czytelnika na długo po zamknięciu ostatniej strony. Joanna Szarańska po raz kolejny udowodniła nam jak wielki talent drzemie w jej dłoniach za sprawą historii łączącej pokolenia, która w cudowny sposób przedstawiła liczne odcienie miłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz