piątek, 17 marca 2023

"Kronika towarzyska lady Whistledown" Suzanne Enoch, Karen Hawkins, Julia Quinn, Mia Ryan

"Kronika towarzyska lady Whistledown" Suzanne Enoch, Karen Hawkins, Julia Quinn, Mia Ryan, Tyt. oryg. The Further Observations of Lady Whistledown, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 496


Lady Whistledown zdradza wszystkie sekrety!


Mam ogromną słabość do twórczości Juli Quinn a jej seria Bridgertonowie jest zdecydowanie moim oczkiem w głowie. Dlatego z przyjemnością sięgnęłam po dodatek, który miał mi przypomnieć to co we flagowym cyku autorki najlepsze.

Miałam duże oczekiwania i Quinn nie zawiodła, ale pamiętajcie, że to zbiór opowiadań pisany przez różnych autorów. Jak dla mnie - trochę nierówny, jedni pisali lepiej, inni troszkę gorzej. Nie zrozumcie mnie źle, wszystkie opowiadania bardzo mi się podobały i uważam, że to idealny dodatek uzupełniający, ale jednak byłam przyzwyczajona do charakterystycznego stylu mojej ulubienicy i nie miałabym nic przeciwko, gdyby wszystkie opowiadania pisane były piórem Quinn.

Ten dodatek najlepiej czytać po zaznajomieniu się z przynajmniej jedną częścią Bridgertonów, ponieważ tak najłatwiej zrozumieć kim jest tytułowa lady Whistledown i jaką odgrywa we wszystkim rolę. A musicie uwierzyć mi na słowo, bez niej cała historia nie byłaby taka sama! To pewna bardzo wścibska, ale i błyskotliwa oraz trafnie oceniająca każą sytuację dama, której charyzma i urok osobisty wydają się przebijać mury. Uwielbiam jej tajemniczość, indywidualizm oraz cięty język, więc z tą większą przyjemnością przeczytałam jej kolejne uwagi na temat towarzyskich rozterek klasy wyższej.

Fabuła antologii krąży wokół romantycznych historii charakterystycznych dla gatunku, pojawiając się więc szykowne damy, piękne suknie i dżentelmeni o różnej reputacji. Niektórych bohaterów kojarzymy, inni pojawiają się na potrzeby chwili, ale zawsze jest zabawnie, z dystansem oraz ironicznym poczuciem humoru. Nie będę zdradzać o czym są opowieści, zapewnię jednak, że będzie intrygująco, nastrojowo oraz bardzo przewrotnie, ponieważ wszystkie autorki stanęły na wysokości zadania i porządnie namieszały w antologii, żeby skutecznie wyeliminować nudne momenty.

"Kronika towarzyska lady Whistledown" to mnóstwo uroku, emocji oraz przyspieszonego bicia serca. Ogromnie polubiłam wszystkich bohaterów, trzymałam kciuki za ich sercowe rozterki i z uśmiechem na ustach przewracałam kolejne strony. Opowiadania idealnie nadadzą się na poprawę humoru, rozwieją ponure chmury myśli i po prostu porwą nas w cudowną, pełną niewypowiedzianych obietnic podróż ku jednemu z najbardziej emocjonalnych gatunków jakim jest romans historyczny.

2 komentarze: