niedziela, 23 kwietnia 2023

"Gry. Seria Twisted" Ana Huang

"Gry. Seria Twisted" Ana Huang, Tyt. oryg. Twisted Games, Wyd. Czwarta Strona, Str. 480


Ona nie może do niego należeć... Ale on i tak będzie ją miał.


Po entuzjastycznie przyjętej pierwszej części serii Any Huang nie mogłam doczekać się kontynuacji. Liczyłam na równie dynamiczną akcję oraz sympatycznych bohaterów, ale muszę przyznać, że drugi tom wypadł nawet lepiej od swojej poprzedniczki i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Autorka spotęgowała wszystko co dobre w jej talencie i złożyła na moje dłonie pomysłowy romans pobudzający wyobraźnię.

To typowa romantyczna opowieść dedykowana starszemu czytelnikowi, który nie boi się pikantnych scen ani intensywnych wrażeń. Romans jednak zachowany jest na smacznym poziomie, nie ma przesady ani balansowania na granicy dzięki czemu pomiędzy bohaterami powoli kiełkuje wzajemna nić porozumienia a my otrzymujemy jasno przedstawioną relację. Jedna nie tylko uczucie pomiędzy postaciami odgrywa tutaj kluczową rolę, ponieważ sięgamy po wiele intrygujących motywów w iście klimatycznym stylu.

Rhys Larsen to ochroniarz, którego - jak się wydaje - nie można złamać. Kieruje się wyłącznie dwoma zasadami, nie angażując się emocjonalnie i chroniąc swoich podopiecznych za wszelką cenę. Nie spodziewał się jednak, że na jego drodze stanie uparta i arogancka księżniczka Bridget von Ascheberg, która doskonale wiedziała jak postawić na swoim. Dla niej złamał swoje zasady, ponieważ górę wzięły silne emocje. Jednak ich wspólna przyszłość nigdy nie mogłaby mieć miejsca, ponieważ ona musi odpowiadać  nie tylko za siebie, ale za swoich przyszłych poddanych.

Tak ciekawe połączenie zaowocowało lawiną skrajnych emocji. Z jednej strony rozumiemy postawę bohaterów, ich obowiązki i reprezentowane wartości, ale z drugiej widzimy, że to tylko ludzie, którzy chcą kochać i być kochanym jak wszyscy dookoła. Księżniczka, której brat abdykował, została postawiona w obliczu naprawdę trudnego wyzwania, zmuszona do podjęcia wielkich decyzji, ponieważ serce dyktowało jej jedno a rozum drugie. Ze strachem więc przerzucałam kolejne strony, unikałam dworskich intryg i królewskich obowiązków narzuconych na Bridget, ponieważ wyczuwałam chemię pomiędzy nią i Rhysem. Po cichu liczyłam, że, jak to w bajkach bywa, księżniczka odnajdzie drogę do swojej wielkiej, prawdziwej miłości.

Muszę przyznać, że pomysł na fabułę bardzo przypadł mi do gustu. To ciekawe przedstawiona opowieść o kilku konkretnie poprowadzonych motywach, z cudownie charyzmatycznymi bohaterami na pierwszym planie. "Gry. Seria Twisted" pobudza wyobraźnię, rozpala zmysły i nie pozostawia nas obojętnym na to co dzieje się dookoła, bo przecież każdy zasługuje na szczęście, nawet ten, kto niebawem będzie mieć swoich poddanych. Czy zatem księżniczka odnajdzie swojego księcia, lub jak w tym wypadku ochroniarza? O tym przekonacie się sięgając po powieść, która na pewno Was nie zawiedzie! 

1 komentarz: