"Pożegnaj się" Lisa Gardner, Tyt. oryg. Say Goodbye, Wyd. Albatros, Str. 416
Zabójca, który urzeczywistnia najgorsze kobiece koszmary, jest naprawdę blisko...
Lisa Gardner może pochwalić się sporym dorobkiem literackim i nie bez powodu zbiera słowa uznania, ponieważ zawsze buduje intensywną atmosferę oraz opowiada historię od której trudno się oderwać. Nie inaczej było w przypadku "Pożegnaj się", szóstej odsłony serii Quincy & Rainie, gdzie dynamiczna akcja idealnie łączyła się z ciekawą kreacją bohaterów.
Autorka wie jak zaciekawić czytelnika. Rzuca nam pojedyncze kąski i zmusza do łączenia kropek, jednocześnie prowadząc przez labirynt sekretów oraz niedomówień. Dużo się dzieje, akcja jest intensywna a elementy kryminału ciekawie przenikają się z prywatnym życiem prowadzących śledztwo. Wszystko jest tutaj przemyślane od pierwszej do ostatniej strony a towarzyszące nam podczas czytania podsycane są gęstym klimatem oraz sprytnie i zrozumiale przemyconym fachowym żargonem.
Kimberly Quincy, agentka FBI, miała już dać sobie spokój z pracą, ale niespodziewanie zjawiła się u niej prostytutka, która prosiła o odnalezienie koleżanki. Mimo zaawansowanej ciąży kobieta zgodziła się pomóc, ponieważ opisywana sprawa wydawała się aż nazbyt dramatyczna. Morderca zafascynowany pająkami zaatakował nie pierwszy raz i ostrzył sobie zęby na więcej. Czas gonił, liczba zaginionych kobiet rosła a psychopata stosuje podstępne i bardzo inteligentne sztuczki. Czy Kimberly uda się go odnaleźć nim dojdzie do większej tragedii?
Wielkie brawa za przedstawienie mordercy. Z jednej strony jest owiany tajemnicą, z drugiej dostajemy ciekawy portret psychologiczny bezwzględnego człowieka. Pojawia się więc duże napięcie, strach przed jego kolejnym uderzeniem a mała liczba dowodów irytuje nas tak samo jak prowadzącą śledztwo Kimberly. Czujemy napięcie, strach przed kolejnym uderzeniem a także dostrzegamy zaangażowanie bohaterki w coś co przecież być może w jakimś stopniu może szkodzić jej dziecku. Życie zawodowe ponownie więc miesza się z prywatnym i tworzy cudowną mieszankę adrenaliny i dobrej zabawy.
"Pożegnaj się" to kolejna jakże udana propozycja od Lisy Gardner. Kiedyś nie byłam przekonana do jej twórczości, dziś nie mogę się jej nachwalić. Jako fanka kryminałów i thrillerów doceniam nie tylko zaangażowanie, ale i całą klimatyczną oraz emocjonalną otoczkę, która zdecydowanie buduje odpowiedni nastrój. Pościg za bezwzględnym mordercą, ślepe zaułki oraz wiarygodna główna bohaterka sprawiają, że lektura wkrada się do naszego umysłu i nie opuszcza go nawet po zamknięciu ostatniej strony.
Przyznam, że brzmi bardzo ciekawie. Nie mówię nie tej książce.
OdpowiedzUsuńKsiążka ta czeka u mnie na przeczytanie.
OdpowiedzUsuńwow, it's a scary book?
OdpowiedzUsuń