środa, 3 maja 2023

"Whiskey Chaser" Claire Kingsley, Lucy Score

"Whiskey Chaser" Claire Kingsley, Lucy Score, Tyt. oryg. Whiskey Chaser, Wyd. Editio, Str. 360


W prowincjonalnym miasteczku Bootleg Springs mieszka piękna, zadziorna i pewna siebie Scarlett Bodine.


Lubicie powieści z silnymi bohaterkami n a pierwszym planie? Doskonale! "Whiskey Chaser" to historia, która niewątpliwie przypadnie do gustu wielu czytelnikom, ponieważ łączy ze sobą wiele pozytywnych elementów. Claire Kingsley oraz Lucy Score stworzyły w duecie pierwszy tom lepiej niż dobrze rokującej serii.

Wszystko wskazywało na to, że to historia stworzona dla mnie. Uwielbiam prowincjonalne miasteczka, niezależne główne postacie a także ten charakterystyczny klimat pełen ciepła i uroku. Z wielkimi nadziejami sięgnęłam więc po lekturę, która nie tylko mnie nie rozczarowała, ale i zaprosiła do wspaniale poprowadzonej romantycznej opowieści, która mogła pochwalić się dopracowaniem oraz w pełni wykorzystanym potencjałem. Obie panie mają na koncie inne powieści pisane indywidualnie, ale wydaje się, że w duecie potęgują swoje umiejętności co przekłada się na czystą radość czytania.

Scarlett Bodine to nietypowa postać. Kobieta obdarzona urodą i inteligencją świadomie kusi mężczyzn, by czerpać z tego niekłamaną radość. Jednak pewnego dnia na jej drodze stanie Devlin McCallister, który szybko wpadnie jej w oko i zostanie kolejnym celem kobiety, która nie spodziewa się jak trudne wyzwanie ją czeka. To będzie nietypowa dla Scarlett relacja, zmusi ją bowiem do zwiększenia starań oraz wyciszenia towarzyszącemu temu emocji, ponieważ tym razem do głosu zostanie dopuszczone również serce.

Nie jest to lektura odkrywcza, nie wprowadzi nic nowego jeśli chodzi o motywy gatunku, ale nie ma to większego znaczenia biorąc pod uwagę fakt, że wszystko zostało nie tylko dobrze pomyślane, ale i w ciekawy sposób przełożone na całą opowieść. Sympatia wobec bohaterów przychodzi już na starcie, ich słowne przepychanki i uwodzicielskie gesty Scarlett podsycają pikanterię a sceny dedykowane jedynie starszemu czytelnikowi nie przekraczają granicy. Różne emocje towarzyszyły mi więc podczas czytania a szczery uśmiech nie schodził z twarzy, gdy inteligentne dialogi oraz szczery humor konkurowały o uwagę z prowincją Bootleg Springs również zasługującą na sporą pochwałę.

W poszukiwaniu lektury idealnej na leniwe popołudnie, w pełni angażującej oraz kuszącej klimatem polecam skusić się na prozę Claire Kingsley i Lucy Score, które doskonale wiedzą jak podsycić ciekawość czytelnika. "Whiskey Chaser" to przesympatyczna historia, w której każdy znajdzie coś dla siebie, opowiadająca o niespodziewanym uczuciu oraz o życiu, które każdego dnia stawia na naszej drodze małe wyzwania. Mam nadzieję, że nie przyjdzie nam długo czekać na kolejne tomy w serii, ponieważ miasteczko Bootleg Springs wciąż nie odkryło wszystkich swoich kart.

2 komentarze: