poniedziałek, 19 czerwca 2023

"Cztery pory magii" Aneta Jadowska, Marta Kisiel ,Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz

"Cztery pory magii" Aneta Jadowska, Marta Kisiel ,Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz, Wyd. SQN, Str. 368


Każda pora roku ma swoją magię, a każda bohaterka swoje demony...


Cztery autorki, cztery magiczne opowiadania, cztery warte zapamiętania opowieści. "Cztery pory magii" to wyjątkowa lektura pełna ukrytych znaczeń, która nie pozostawia nas obojętnym na to co dzieje się w życiu bohaterek.

Znane i cenione autorki połączyły siły, by stworzyć oryginalną, wartą poznania całość. Każda z pań słynie z dopracowanego stylu oraz wielkiej wyobraźni, więc w ich powieści dzieje się naprawdę wiele. Fabuły intrygują, akcje utrzymane są na najwyższym poziomie a wspólne połączenie okazało się bardzo pomysłowe i zaskakująco trafne. Słowiańska mitologia powołana do życia oraz mnóstwo towarzyszącej nam na każdym kroku magii zadbały o odpowiedni klimat dzięki czemu wielką przyjemnością było porzucenie codziennych obowiązków na rzecz tak nieszablonowo poprowdzonej fabuły.

Wszystkie pory roku odnalazły swoje miejsce w życiowych perypetiach powołanych do życia bohaterek. Było śmiesznie, niebezpiecznie a także intensywnie, gdy proste wydarzenia zmieniały się w kontrolowany (tak się przynajmniej wszystkim wydawało) chaos. Pojawił się problem niekoniecznie serdecznych emocji kierowanych w stronę przyszłej małżonki, pewna czarownica musiała zmierzyć się z mieszkańcami nieprzychylnej wsi, Dora Wilk (tak, powróciła!) poskromi pewnego nieokrzesanego mężczyznę a planszówkowy sylwester zmieni się w totalną tragedię.

Jak się okazuje, nic nie dzieje się bez przyczyny. Każde założenie bohaterek nie miało przełożenia na los, który pisał im własną historię a plany okazywały się zupełnie niepotrzebne, gdy dookoła królowało tornado nieprzewidywalnych zdarzeń. Autorki do swoich fabuł wplotły znane nam postacie ze słowiańskiej mitologii i pięknie mrugały okiem do swoich fanów. Nie tylko Dora Wilk przyprawiła mnie o szczery uśmiech, ale więcej Wam nie zdradzę, choć jednocześnie zachęcę, by zdecydować się na tą klimatyczną lekturę wypełnioną magicznymi chwilami oraz wyjątkowo pozytywnymi emocjami.

"Cztery pory magii" idealnie sprawdzi się jako książka na wakacje. Zapewni przygodę, która oderwie nas od obowiązków, zaangażuje w rozgrywane wydarzenia i po prostu przywoła uśmiech, który udowodni jak warte przeczytania są opowiadania autorek. Cztery sprawdzone nazwiska w literackim świecie podjęły się wspólnego wyzwania, które wyszło im na dobre a nam pozwoliło poczuć głęboką intensywność magii w świecie, który wydaje się być odpowiednikiem naszej codzienności. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz