Czy masz dość odwagi, by zmierzyć się z prawdą?
Meghan March to jedna z tych autorek, których książek ciągle mi mało. Jej romantyczne historie nie tylko są pełne uniesień, ale udowadniają, że romans może wyjść poza schemat, zaskoczyć fabułą, głębią przekazu oraz rozbudowanym tłem wydarzeń.
"Szukając prawdy" to siódma odsłona cyklu Sekrety i namiętności, ale czytać możecie wszystkie części zależnie od upodobania, ponieważ każda część nawiązuje do innych wydarzeń. Warto jednak przyjrzeć się z bliska powieści, której głównym celem jest zaangażowanie czytelnika, zarażenie go troskami czy oczekiwaniami bohaterów aż w końcu przejęcie kontroli nad jego sercem i umysłem, gdy losy postaci nie są nam obojętne, trzymamy kciuki za rozwiązanie ich problemów i zastanawiamy się jak my sami odnaleźlibyśmy się na ich miejscu. Taka jest właśnie proza March - szczera, otwarta na czytającego, emocjonalna i w pełni angażująca.
Fabuła jak zawsze w przypadku autorki sięga po dwójkę różniących się od siebie bohaterów, silnych i niezależnych, którzy w połączeni stanowią mieszankę wybuchową. Ariel Sampson, rudowłosa piękność, nie spodziewała się, że jej bystry umysł będzie jednocześnie jej zgubą. Informatyczne zdolności wynosiły ją na wyżyny, ale nie imponowały Rhettowi, dla którego zawsze była jedynie młodszą siostrą najlepszego przyjaciela. On był policjantem, ale zrezygnował ze świetlanej kariery. Miał w głowie zbyt wiele demonów połączonych z trudną przeszłością. Nie chciał ich wyzwalać, ale nie spodziewał się, że uleczy go dziewczyna, której wcześniej nie dostrzegał.
To historia pełna ognia, namiętna i stawiająca na głębokie uczucia, która jednocześnie nie zapomina, że po miłosnych uniesieniach przychodzi prawdziwe życie. Autorka sięga więc po trudne problemy, pokazuje plusy i minusy współczesnego świata, nie boi się rzucać swoich bohaterów w wir prawdziwych tarapatów, abyśmy mogli z dumą obserwować jak walczą, by odbić się od dna. Tym samym książka staje się przejmująca, intensywna, zaskakująca i przy tym oczywiście w pełni dopracowana, ponieważ nie tylko wiarygodna kreacja Ariel czy Rhetta zasługuje na uznanie, ale i sam styl autorki, płynne dialogi, dopracowane przejścia pomiędzy motywami - wszystko utrzymane jest na poziomie, który pozostawia konkurencję daleko w tyle.
"Szukając prawdy" to historia, która może pochwalić się samymi mocnymi stronami. Przywołuje szybsze bicie serca, daje do myślenia i często szczerze bawi, ponieważ Meghan March doskonale wie jak wyrównać momenty między zmartwieniami a chwilą niepohamowanego szczęścia. W poszukiwaniu romansu, który chce przekazać czytelnikom coś więcej zdecydowanie polecam postawić na twórczość autorki, która - owszem - czaruje mocnymi scenami, ale jednocześnie udowadnia, że książki w tej kategorii wcale nie muszą być szablonowe czy oczywiste.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz