sobota, 22 lipca 2023

"Nalewka zapomnienia" Kasia Bulicz-Kasprzak

"Nalewka zapomnienia" Kasia Bulicz-Kasprzak, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 288


Prowadzi samotne życie i nie jest szczęśliwa, ale w zasadzie już do tego przywykła.


Przepadam za prozą Kasi Bulicz-Kasprzak a do "Nalewki zapomnienia" mam ogromny sentyment. Czytałam pierwsze wydanie tej książki i do dziś pamiętam jak dobrze się bawiłam, więc gdy tylko ujrzałam zapowiedź wznowienia od razu wiedziałam, że przypomnę sobie lekturę. Miałam obawy czy po tylu latach wciąż równie dobrze będę się czuć w gronie nietuzinkowych bohaterów, ale moje założenia były zupełnie bezpodstawne, ponieważ po raz kolejny policzki bolały mnie od szczerego śmiechu!

To jedna z tych historii, która podnosi na duchu, daje do myślenia a w dodatku odrywa nas od rzeczywistości i sprawia, że wszystko dookoła na moment przestaje istnieć. Naładowana po brzegi pozytywną energią, pokazuje jak ważne jest otaczanie się odpowiednimi osobami oraz zwierzętami! Czworonożni przyjaciele odegrają w tej historii kluczową rolę, skradną serce wszystkich czytelników i swoimi wypowiedziami rozbawią do łez. Utrzymana w tonie typowej powieści obyczajowej daje głos zwierzętom, które okazują się bystrymi obserwatorami otoczenia.

Jaga prowadzi samotne życie, ale ma wokół siebie wszystko co niezbędne, żeby w pojedynkę czuć się dobrze. Jednak wszystko zmienia się pod wpływem jednej diagnozy, która wywraca plany bohaterki do góry nogami. Dziewczyna przenosi się na odludzie, zamyka w urokliwej chatce i zaczyna nawiązywać przyjaźnie jakich zupełnie się nie spodziewała. Starsza pani okaże się jej bratnią duszą, miejscowy weterynarz zauroczy ją swoją charyzmą a otoczenie wsi i towarzyszący temu spokój zbudują odpowiedni klimat dla historii subtelnie zmieniającej nasze nastawienie wobec życia.

Cudownie było wrócić do tej historii i przypomnieć sobie kwintesencję codziennych dni. Autorka udowadnia nam bowiem, że warto cieszyć się z małych rzeczy, doceniać to co mamy oraz walczyć o lepsze jutro, niekoniecznie sięgając daleko w przyszłość. Pobudza naszą wyobraźnie, rozbraja i bawi zabawnymi dialogami a przy tym pokazuje jak silny wpływ na naszą psychikę mają zwierzęta. W atmosferze typowej historii pojawia się coś zupełnie niespodziewanego a jednak akceptujemy to jako naturalną część rzeczy razem z Jagą czerpiąc motywację do zmian.

Jeśli miałabym polecić tylko jedną książkę obyczajową, która miałaby być lekiem na wszelkie troski, bez wahania wskazałabym "Nalewkę zapomnienia". Uwielbiam tą opowieść, jej pozytywny wydźwięk a także lekcje jaką ze sobą niesie. Ogromnie się cieszę, że pojawiło się wznowienie, w dodatku z tak urokliwą szatą graficzną, bo mam nadzieję, że dzięki temu, książka poszerzy swoje grono fanów. Ze swojej strony - ogromnie polecam!

1 komentarz: